7 odpowiedzi w tym temacie

[budo_gab3d]

Do osob w temacie (Lord? ):
Czy w naszym kochanym polskim prawie jest cos na temat 'niebezpiecznego narzedzia' i jego posiadania? Czy normuje to tylko ustawa o broni? Czy tez jak bede szedl dajmy na to zmieczem (ktory itak wg. prawa moge nosic no ale niewazne) i powiem policji ze noz moge miec jaki chce bo tak w ustawie, moga mi rzucic jakims innym przepisem o niebezpiecznym narzedziu alboco?

[budo_cougar]

odpowiedź jest prosta jak.....
każde narzędzie może byc uznane za niebezpieczne jesli zagraża zyciu lub zdrowiu człowieka.nawet cięzkie buty mogą być niebezpieczne albo igła.
proste?

[budo_cougar]

i jeszcze drugi aspekt.jesli cos nie jest zabronione do posiadania tego czyli nie trzeba na to zezwolenia to znaczy, że to nie jest niebezpieczne dopóki nie stwarza zagrożenia.za posiadanie tekiej rzeczy nie ma kary.
miecz sobie nosisz w pochwie i jest ok.ale jak zaczniesz nim machać na ulicy to już bedzie niebezpieczne narzedzie w stosunku do tego komu machasz.
sama instytucja niebezpiecznego narzedzie własciwie nie istnieje. jest to okreslenie wspomagające przy okreslaniu innych przestępstw i może byc to byle co.

[budo_cougar]

i jeszcze doprecyzuję, bo sie ktos przyczepi > w kodeksie karnym mówi sie o narzedziu niebezpiecznym aczkolwiek podobnym do broni palnej lub noża (co oczywiście nie wyklucza niebezpieczności innych przedmiotów w zalezności od ich uzycia).

[budo_robertp]

Czy w naszym kochanym polskim prawie jest cos na temat 'niebezpiecznego narzedzia' i jego posiadania? Czy normuje to tylko ustawa o broni?

O tym decyduje sąd, bywa różnie. Był kiedyś duży artykuł w Rzeczypospolitej. Dwa ciekawe przypadki
-but wojskowy desantowy został za takie uznany
-śrubokręt nie
Oczywiście były to różne sprawy, sądy i skutek.

[budo_gab3d]

Sad sadem. CHodzi tylko i wylacznie o to czy policja (co tu ukrywac ) moze mi zrobic cokolwiek (zatrzymac czy inne bzdety) za posiadanie czegos co nie jest opisane w ustawie o broni, a nie stwarza zagrozenia. W stylu:
mam noz w kieszeni, kolesie stwierdzili ze mnie przeszukaja. Znajduja go i mowia: 'ok w ustawie nic nie ma, ale to niebezpieczne narzedzie'/ Z tego co czytam to tak jak myslalem chodzi o bezp. zagrozenie tym narzedziem wiec w sumie luz... jak beda chcieli to itak nawina :wink:

[budo_cougar]

krótko i tresciwie: policjanci mają w dupie co nosisz po kieszeniach dopóki to nie jest niebezpieczne dla kogoś (lub zabronione)

[budo_gambit]

Kumpla kiedys zatrzymali, biegł środkiem ruchliwej ulicy z maczetą wystającą z wojskowego plecaka. Biegł, bo pomyliły mu sie dworce, kolejowy z autobusowym i chciał zdążyć na autobus. No coź skończyło się na pouczeniu (miał fart), a maczetę obejrzeli sobie i oddali.