25 odpowiedzi w tym temacie

[budo_zyxwu]

To wszystko to nic, jeden z moich kumpli na dobok mówi tobołek i za nic w świecie nie da się przekonać, że to się nazywa dobok. Po prostu ma tak krótką pamięć

[budo_krilan]

skąd ja znam te sytuacje... mnie to najbardzoej denerwuje rodzinka. zwłaszcza mama chcąca wyprać mój dobok pyta:"gdzie jest twoje kimono?". agrecha mnie łapie w tym momencie, ale sopkojnie odpowiadam:"nie mam kimona" na co mamusia:"ten twój szlafrok" albo jeszcze gorzej:"oj ta twoja szmatka..." to wtedy agresja sięga zenitu. ale to tylko moja mama więc nie zaserwuje jej dollyo... pozostaje mi sie obrazić... :-)

Mam to samo w domu

[budo_=rymo=]

jak ktos na korytarzu bedzie sie nabijal i mowil: "o karateka idzie" to najlepiej zakrecic mu bandaja na glowe i powiedziec "tak kopia taekwondocy nie karatecy" wtedy napewno bedzie pamietal;)

[budo_dzik]

ostatnio kumpel spojrzal z blyskiem znawstwa na moja pizamke i mowi:
"no ladne macie te TOBOGANY"

[budo_kane]

dzik : ............i wszystko jasne .

Ja najczesciej spotykam sie z tym , ze ludzie utozsamiaja wszystkie rodzaje sztuk walki z.....karate . Ech ja juz nie mam sily zeby ich "uswiadamiac" :?

[budo_picachu]

Ja najczesciej spotykam sie z tym , ze ludzie utozsamiaja wszystkie rodzaje sztuk walki z.....karate . Ech ja juz nie mam sily zeby ich "uswiadamiac" :?

Niestety to prawda. Przykra ale....prawda. Czasami jak z krowami ale.......nieobrazajmy krów :wink: .

U mnie na na roku prawie nikt nie wie, ze trenuje jedynie Rymo z tu obecnych i dwie moze trzy osoby w grupie i to tylko tez przypadkiem, bo u mnie w chacie znalazly jakis pucharek, medal czy cos i z grzecznosci wypadalo wtajemniczyc.