Skocz do zawartości


Zdjęcie

Przygotowanie siłowe w zapasach kobiet


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
8 odpowiedzi w tym temacie

budo_daria
  • Użytkownik
  • 8 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Przygotowanie siłowe w zapasach kobiet
W zeszłym tygodniu byłam na Mistrzostwach Polski Juniorek i Kadetek w zapasach w stylu wolnym. Muszę stwierdzić, że w większości przypadków dziewczyny prezentowały niezłą technikę. Emocji i zaciętości też nie brakowało. Uważam natomiat, że u wielu dziewczyn szwankowało przygotowanie siłowo-wytrzymałoście. Potrafiły założyć chwyt, ale brakowało wykończenia akcji albo było ono połowiczne, przez co nieskuteczne. O ile kadetkom braki ze w względu n wiek i staż można wybaczyć to w przypadku juniorek taka sytuacja może dziwić. Sama trenuję BJJ i trener na zajęciach oprócz oczywiście techniki kładzie spory nacisk na trening siłowo- wytrzymałościowy. Bieganie, trening na atlasie, wyciskanie sztangi itp... to normalka ( potrafię przy wadze 56 kg wycisnąć sztangę 60 kg co jak na dziewczynę jest chyba niezłym wynikem). Być może moje wątpliwości są przejaskrawione jeżeli chodzi o braki w przygotowaniu siłowym ale chciałbym także poznać wasz punkt widzenia (a szczególnie twój Jo ).
  • 0

budo_jo
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 200 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wałbrzych

Napisano Ponad rok temu

Re: Przygotowanie siłowe w zapasach kobiet
Zgadzam się z Tobą Daria w zupełności (zresztą z mojego klubu w Raciborzu wystartowały 3 juniorki, które wywalczyły 3 medale - srebro i dwa brązy, niestety złota tym razem nie było :( szkoda). Moimzdaniem w pewnym wieku, jak nie przyładujesz trochę siły, to możesz się zatechnikować na śmierć :) . Żeby wygrywać w zapasach ( myślę już o juniorkach, a nawet głównie o seniorkach, bo przecież to się liczy - wiesz Olimpiada itp. :) )) trzeba być silnym, no i wytrzymałym, tak jak mówisz. Zresztą poziom w zapasach kobiet podnosi się coraz bardziej, trzeba iść do przodu :) Jeśli chodzi o trening, to widzę, że jest z nami podobnie :) Przez całą zimę mieliśmy co tydzień bieg i to nie taki sobie zwykły bieg tylko istny zapiernicz (że się tak wyrażę), na pewien szczyt górski i z powrotem, u nas niestety jest dużo terenów górzystych, jeśli nie same ... potem od razu po biegu siła - właśnie ze sztangą - wyciskanie i zarzut. I tak przezimowaliśmy :) Teraz jest już okres startowy, więc nie ma już takich treningów, ale siłę wytrzymałościową mamy w każdy piątek (trening stacyjny), i tam między innymi są też takie elementy jak wyciskanie, zarzut, ugięcia, przysiady, itd... ale trwają bardzo krótko, w każdym obwodzie (których są 3) każde ćwiczenie trwa 30 sekund, a ćwiczeń jest 18. Poza tym mamy też siłę specjalstyczną - z partnerem, taką jak np. przysiady z partnerem i wiele innych. Jak widzisz nie brakuje u nas tego typu treningu i myślę, że dlatego dziewczyny są w Polsce w czubie :) ) Nawet dzisiaj wróciłam z dziećmi (młodzikami) z zawodów turnieju UKS w Bydgoszczy, startowała szóstka i wywalczyli 5 medali - 4 złote i jeden brąz :) ! Dwa złote dla dziewczyn i dwa dla chłopców. Zgadzam się z Tobą - siła jest bardzo ważna i moim zdaniem myli się ten kto mówi, że najważniejsza jest technika a siła wcale. To musi iść z sobą w parze. No i mówiąc o sile - nie mam na myśli jakiś napuchniętych fizoli :) tylko właśnie siłę wytrzymałościową - taką jak bieg, czy sztangę, czy specjalistyczną - jak ćwiczenia z partnerem. Od tego mięśnie nie puchną :) no chyba że ma ktoś do tego tendencję :) Pozdrawiam. Jak będziesz wybierała się gdzieś na zawody - daj znać!
Jo
  • 0

budo_jo
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 200 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wałbrzych

Napisano Ponad rok temu

Re: Przygotowanie siłowe w zapasach kobiet
Wydaje mi się, że dobrze zauważyłaś w Raciborzu - dziewczynom brakuje siły i wytrzymałości. Niestety u nas w Polsce w szkoleniu kobiet nie kładzie się nacisku na siłę, nie wiem, ze względu na co? Przecież silne kobiety są super :-) A tak serio to widać było to na POLAND OPEN w Łodzi ( w marcu) kto tak naprawdę trenuje i w jaki sposób.... Polki wywalczyły tylko 3 medale - w tym jeden przypadł nam.... a reszta kadrowiczek dostała łagodnie mówiąc - lanie. Widać było jak odbiegały fizycznie od przeciwniczek - Japonek, Rosjanek czy Ukrainek.... Samą techniką to one mogły walczyć 5 lat temu, ale teraz..... nie miały nic do powiedzenia na POLAND OPEN. Dodam, że dziewczyna ode mnie z klubu która miała medal, walczyła na 48 kg (startowało ich w tej wadze 21) - waży jakieś 52 kg i wyciska 58... (czyli podobnie jak Ty :-) ..... tylko że jest naprawdę dość drobna i prawie nie widać u niej mięśni.... :-)
Jak nasze dziewczyny nie będą solidnie trenowały, martwiąc się nie wiem o co, może o swoją budowę... :-) nie rozumiem przecież wysportowane ciało jest piękne :-) - to nie będą się liczyły na świecie.
  • 0

budo_daria
  • Użytkownik
  • 8 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Przygotowanie siłowe w zapasach kobiet
Nasz trener zawsze powtarza na siłce gdy mamy dość: gdy walczysz z przeciwnikiem o równorzędnej technice to aby wygrac trzeba być silniejszym albo mieć fuksa :lol: . A swoją drogą Jo to ile wyciskasz na sztandze :?:
  • 0

budo_jo
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 200 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wałbrzych

Napisano Ponad rok temu

Re: Przygotowanie siłowe w zapasach kobiet
Zgadzam się :) A co do sztangi - ważę jakieś niecałe 58 kg, ale wyciskam troszkę mniej - jakieś 53 kg. To znaczy kiedyś, może raz udało mi się więcej :) ale norma to 53 kg :) . Myślę, że wyciskałabym więcej gdyby nie moja śrubka w nadgarstku... to że w ogóle wyciskam to chyba sukces :) ......szczegóły poszły prywatnie :-) )
  • 0

budo_daria
  • Użytkownik
  • 8 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Przygotowanie siłowe w zapasach kobiet
Dzięki za maila. Gratulacje za wytrwałośc w działaniu . W Raciborzu byłam z wizytą u rodziny, więc chętnie zkorzystałam z okazji aby zobaczyć mistrzostwa. Oczywiście jeżeli będę się jeszcze wybierała na jakieś kolejne zawody to dam ci znać. Tymczasem pozostaje na kontakt na forum.

Z pozdrowieniami
Daria
  • 0

budo_pietrass
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 527 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Przygotowanie siłowe w zapasach kobiet
Czesc
U mnie w klubie trenowała (nawet do niedawna) medalistka mistrzostw świata i Europy. Miała zajebistą koordynację i co za tym idzie technikę. No więc wygrywała najpierw w młodziczkach również z chłopakami, następnie w kadetkach aż wkońcu doszła do seniorek i wszytsko się skończyło bo się okazało że ma za mało siły.
A nie robiła siły gdyż nie chciała wyglądać jak potwór. Nawet ją w jakimś stopniu rozumiem. Tylko że nie zdawała sobie sprawy że aby rzeczywiście dostać strasznej masy to trzeba zapieprzać przez kilka lat. Chłopakowi jest strasznie ciężko nabrać "naturalnie" masy a dziewczynie to już wogóle. Więc przez własną głupote zaprzepaściła wszystko.
( a talent miała napewno bo nawet po urodzeniu dziecka była II na MPJ - w zeszłym roku )
  • 0

budo_silvio
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 829 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Anglia

Napisano Ponad rok temu

Re: Przygotowanie siłowe w zapasach kobiet

wyciskanie sztangi itp... to normalka ( potrafię przy wadze 56 kg wycisnąć sztangę 60 kg co jak na dziewczynę jest chyba niezłym ).


to na pewno jest niezłym wynikiem, ale co rozumiesz przez słowo "wycisnąć".
Osobiście podnoszę 30 kg (10kg + 20 kg waga sztangi) leżąc. Robię tak 4 serie po 12 razy.
Robię to na siłowni w ramach treningu a chodzę na tę siłownię 2 miesiące. Ważę 75 kg.
Silvio
  • 0

budo_daria
  • Użytkownik
  • 8 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Przygotowanie siłowe w zapasach kobiet
Silvio - pisząc, że potrafię wycisnąć 60 kg ( gryf 20 kg + 2 talerze po 20 kg ), miałam na myśli maksymalny ciężar jaki jednokrotnie potrafię wycisnąć leżąc na ławeczce. W normalnym treningu takimi ciężarami nie ćwiczę aby zanadto nie rozbudować masy mięśniowej. W treningu chodzi mi raczej o wyrobienie wytrzymałości, więc ćwiczę z mniejszymi obciążeniami za to z dużą ilością powtórzeń.
A jeżeli chodzi o konkluzje wypowiedzi Pietrassa to nie jest tak, że trening siłowy w każdym przypadku robi z kobiety babochłopa. Dużo o zależy od dobrania właściwego programu ćwiczeń i obrania preferencji czyli czy chcesz rozbudować masę mięśnową ( siłę ) czy też bardziej preferuje się wyrobienie wytrzymałości. Sporo zależy też od genetyki. Jakbyś popatrzył na zdjęcia czołowych zawodniczek świata w BJJ np Shannon Logan, czy Leki Vieiry to one raczej nie przypominają babochłopów.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024