Harpagan
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ogólnie to polega na tym, że przez jakiś czas po treningu organizm jest osłabiony, potem forma wzrasta do wyższego poziomu niz sprzed treningu, jednak po upływie kolejnego przedziału czasu powraca do stałej formy takiej jak przed treningiem. Wyłapując te momenty zwiększonej formy możemy za każdym razem mieć coraz lepsze wyniki czyli "hipekompensacje" oczywiście z czasem są coraz mniejsze przyrosty. Optymalny czas przerwy pomiędzy treningami zależy od rodzaju ćwiczeń i indywidualnych cech, które trzeba sobie wybadać.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
hmm... a trening superkompensacyjny? poszperaj w necie, sporo jest o tym.
Kazdy trening sportowy racjonalnie zaplanowany opiera sie na zasadzie superkompensacji. :wink: , takze nie istnieje jakis specjalny "trening superkompensacyjny".
pioj - istotnie zasada, ktore opisujesz jest podstawa planowania cylku treningowego w sporcie. Zasada ta nazywana jest superkompensacja.
Polega ona na tym, ze organizm po wysilku treningowym przez jakis czas dochodzi do siebie i pozniej nadbudowuje zdolnosci do wykonania kolejnego wysilku. Trwa to do kilkudziesieciu godzin (w zaleznosci od charakteru wysilku i stopnia wytrenowania organizmu). Na tej zasadzie planuje sie czestotliwosc obciazen treningowych o okreslonych charakterach.
A co do pytania o Harpagan i trening wytrzymalosci:
Trudno w ciemno (nie znajac Cie) doradzic Ci wlasciwie i rzetelnie ale tak mniej wiecej to mozesz zaplanowac sobie dwa treningi w tygodniu wytrzymalosciowe i jeden silowy. Trening silowy nie moze jednak polegac na wzmacnianiu tylko nog. W chodzeniu bierze udzial wiekszosc miesni Twojego ciala, a bezwzglednie trzeba wzmocnic wszystkie miesnie posturalne (odpowiadajace za utrzymanie pionowej postawy ciala) - z tych najwazniejszych to: m. brzucha, grzbietu, posladkowy i oczywiscie mm, konczyn dolnych.
A do trenigu wytrzymalosci (dlugookresowej) mozesz uzywac np. roweru, i oczywiscie regularnie duzo chodzic.
W skrocie to tyle.
Powodzenia,
MR.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nie musisz chodzic na silownie by silowo przygotowac sie do Harpaganu.
Pozdrowienia,
MR.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Książka o której pisałem to "Wspinaczka - trening i praktyka" (Dale Goddard , Udo Neumann) - niby jest o wspinaczce, ale jest pare rodziałów mogą przydać się każdemu kto coś trenuje, właśnie o treningu wytrzymałościowym, periodyzjacji treningu i trochę o psychiczno-filozoficznym podejściu do naszych celów treningowych, problemów które nas "hamują" itp.
Mariusz Radliński:
Ja się spotkałem tylko z nazwą hiperkompensacja i pod tym hasłem w sieci znajduje się trochę materiałow, natomiast pod superkompensacja nie widziałem nic.
Napisano Ponad rok temu
Zeby nie bylo ze rytykuje ablo cos. Uwazam ze to dobre podejscie.
A tak serio to sprobuj przejsc te 100-120km (te 20km dodatkowych to w ramach przygotowania do ewentualnego szukania punktu kontrolnego i z tym zwiazanego nadmiarowego dreptania) w 24h w ramach "sprawdzenia" sie przed Harpaganem. Bo wiele osob odpada z powodu psychy (zwlaszcza jak zobacza te ciala lezace i "dogorywajace" na podlodze na polmetku )
Napisano Ponad rok temu
aha minimalna ilość treningów, zeby utrzymac kondycję i spowodować jakieś zmiany w organizmie to 3 w tygodniu.... tak statystycznie
Pozdrawiam
KAsiaG
Napisano Ponad rok temu
Ja się spotkałem tylko z nazwą hiperkompensacja i pod tym hasłem w sieci znajduje się trochę materiałow, natomiast pod superkompensacja nie widziałem nic.
Dlatego fachowa wiedze nalezy czerpac z publikacji naukowych albo na uczelni (badz sluchac ludzi, ktorzy sie na tym znaja), a nie koniecznie z internetu. :wink:
Termin hiperkompensacja funkcjonuje w psychologii i dotyczy cech osobowosciowych.
Pojecia superkompensacji uzywa sie w naukach o kulturze fizycznej i sporcie i dotyczy tego co opisales - czyli nadbudowy zdolnosci wysilkowych po fazie kompensacji.
To tak lekko na marginesie - wazne w sumie aby rozumiec zadade.
Pozdrowienia,
MR.
Napisano Ponad rok temu
co bierzecie ze soba na harpagana do zarcia?
batony? banany?
co do picia??
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A ja na Harpagan wzialem: czekolade (chyba 4), batony (zwykle, mars i snickers - po 4), 1,5L wody i 2 red bule. Wiem ze nie fachowo ale to byla "partyzantka" 8) . Red bule sie przydaly nad ranem...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Polska-Węgry
- Ponad rok temu
-
problem z błędnikiem
- Ponad rok temu
-
Skurcz złapał i co zrobić?
- Ponad rok temu
-
Rzeźbienie aktonu przyśrodkowego
- Ponad rok temu
-
jedzonko na stawy
- Ponad rok temu
-
wspomaganie leczenia
- Ponad rok temu
-
Nie wszyscy nadaja sie do trenowania MA
- Ponad rok temu
-
Ochraniacze kolan
- Ponad rok temu
-
KOLANKA BOLA OJ BOLA...
- Ponad rok temu
-
Pieszo przez pustynie!!!
- Ponad rok temu