Spotkanie z nożem WARa na III zlocie jakoś mnie nastroiło z powrotem optymistycznie do szermierki
 po silnym dole jakiego złapałem na zlocie II. Pytanie mam więc zasadnicze - może jednak jest możliwe, żeby w Wawie sklecić jakąś grupkę ludków, co by się spotkali z raz w tygodniu (może w parku jakim, czy co?? wiosna w końcu idzie) i trochę "porobili" nożami? Obstawiam że ktoś by się znalazł, co by mógł uwag kilku udzielić, i wszyscy by byli szczęśliwi.
  po silnym dole jakiego złapałem na zlocie II. Pytanie mam więc zasadnicze - może jednak jest możliwe, żeby w Wawie sklecić jakąś grupkę ludków, co by się spotkali z raz w tygodniu (może w parku jakim, czy co?? wiosna w końcu idzie) i trochę "porobili" nożami? Obstawiam że ktoś by się znalazł, co by mógł uwag kilku udzielić, i wszyscy by byli szczęśliwi.Achhh... i od razu uprzedzam że mam za daleko
 na treningi do Dzikkiego. I on chyba też będzie miał za daleko...
   na treningi do Dzikkiego. I on chyba też będzie miał za daleko...   
  Pozdrawiam,
AdamD
 


 

 
				
			 
				
			 
					
					 
				
			 
					
					 
				
			 )
 ) 
				
			 
				
			 
				
			 a rowniez chcialby sie spotkac z Wami  8)
   a rowniez chcialby sie spotkac z Wami  8)
					
					 FaceBook
 FaceBook 
 
 
 
 
 
