Trening najwyzszego stopniem ucznia
Napisano Ponad rok temu
mam inne skojarzenie :wink:
Jak na Waszych treningach zachowuja sie starsi stopniem, jak traktuja rownych oraz nizszych stopniem, z kim sami cwicza, czy czesto tlumacza techniki,co robia jak im cos nie wychodzi?( moze jakies ciekawostki)
Mam jescze pytanie do tych,ktorzy w danym klubie sa najwyzsi stopniem:
Czy brakuje Wam do dalszego rozwoju lepszego od Was?( abstrahujac od sensei'a :wink: )
Napisano Ponad rok temu
u mnie sytuacja jest odrobine skomplikowana, ćwiczę dwa style - na karate pomagamy sobie nawzajem i ci bardziej doświadczeni nie traktują z góry tych mniej doświadczonych, takich jak ja. Na jiu-jitsu doświadczonych osób zostało bardzo mało, więc to ja na ogół jestem tym który coś tam tłumaczy komuś - ale nie robię tego w ten sposób że podaję gotowy przepis na sukces, chcę aby partner myślał co robi i jak coś konkretnego osiągnąć, polega to na naprowadzaniu go na właściwą drogę ( czyli aby technika była skuteczna).
Czasami brakuje mi tych lepszych ale nie zawsze, dobrze mi się ćwiczy z osobą, której mogę ja też coś zaofiarować - taka współpraca dwóch osób o podobnym poziomie zaawansowania to bardzo dobre rozwiązanie na drodze do mistrzostwa
Napisano Ponad rok temu
Zasady sa takie same dla wszystkich. Gwiazdorstwa nie ma co tolerowac.
Poza tym .. hmm pasqda.. jakby ci tu delikatnie powiedziec cobys sie nei obrazila..
[quote]Jak na Waszych treningach zachowuja sie starsi stopniem, jak traktuja rownych oraz nizszych stopniem, z kim sami cwicza, czy czesto tlumacza techniki,co robia jak im cos nie wychodzi?( moze jakies ciekawostki) [/quote]
tu jest w sumie 6 pytan. :-))
[quote]Czy brakuje Wam do dalszego rozwoju lepszego od Was?( abstrahujac od sensei'a [/quote] a tu siodme..
jako ,ze na wstepie odpowiedzilame chyba na pierwsze 6 to w odpowidzi na siodme .
Jeżeli jest ktos lepszy w dojo to powinien prowadzic trening. Szlus.
Nie hołduje obyczajom Hombu dojo. :-)
[/quote]
Napisano Ponad rok temu
Ten watek ma swoich adresatow,zalezy mi na wypowiedziach uczniow,ewentualnie wspomnien mistrzow z czasow jak sami byli uczniami.
No i co ,ze 7 pytan,przynajmniej jasno okreslilam o co mi chodzi ( jak na blondi )
Ale pasuje mi co piszesz,wiec jest ok. (mam swoj maly celik :twisted: )
Napisano Ponad rok temu
Kiedys w jednym dojo dzie cwiczylem, instruktor mial ulubionego ucznia, ciagle go bral za uke. Wiadomo facet byl najlepszy z nas, i jeszcze szybciej sie dzieki temu uczyl. Na jakims stazu gosciu wybil mu bark. I nagle okazalo sie ze w dojo nie ma kto robic za uke, bo zostaly same niezdary - czyli my
Przez nastepne kilka lat juz nie bylo "ulubionego uke" - instruktor zrozumial przeslanie...
W innym dojo bylo tak, ze umiejetnosci nie pokrywaly sie ze stopniami, wiec wlasciwie ci z najwyzszymi stopniami nie mieli specjalnie co poprawiac. Oczywiscie i tak poprawiali ale byla to zwykla popelina.
Osobiscie widzialem wielokrotnie jak np gosciu z 4 danem olewajaco i z drwiacym usmiechem niszczyl poczatkujacych - psychicznie - sugerujac im ze sa tumanami bo nie potrafia zrobic "takich prostych technik".
Napisano Ponad rok temu
No i zupelnie inaczej mam tu w Niemczech - tu miszczow cale stado no i nie musze sie wysilac, tylko i wylacznie trening duzo lepiej
Napisano Ponad rok temu
Jak Senseia nie ma to robię za etatowego uke latam tu, troche tam.. ogolnie nie prowadzę treningów często .. robi to mój starszy brat..
Jesli trenujemy w parach to raczej nie poprawiam "z góry" patrzac na partnera, ale raczej jako kumpel.. zawsze mozna mnie spytać i zawsze jak umiem pomóc to wytłumacze.., jak sam nie bardzo chwytam to pozostaje prowadzacy...
Nigdy nie uważałem się za kogoś lepszego, bo mam np wyzszy stopien,
Dla mnie zresztą stopień nie ma znaczenia technicznego... :?
Mój Sensei jest przeczulony na popiski i nie raz jak z brackim szalejemy to wyskakuje z jakimś randori czy czymś..
Ostatnio mamy wolną rękę bo naszego miszcza nie ma i na zajęciach jest freestyle.. :twisted: :twisted: :twisted:
Ale nie ma pokazywania kto tu żądzi, zadnego kozaczenia czy cos..
Jedna szczęśliwa rodzina.. wszyscy się kochają..
Nie spotkałem się nigdy z próbą sił podczas treningu.. 8O Oczywiscie dawka rywalizacji jest ważna ale przesadna powoduje niezdrową sytuacje która udziela się każdemu... Pamiętam tylko epizod z maty gdy podczas treningu ja zaczolem się stawiać Tori ( mój brat ) efekt był taki ze zaczelismy się wzajemnie kulać i zucać po katach.. (pełne podkładanie ) .. kazdy z nas chciał jak najbardziej zaimponować grupie... Sensei spostrzegł, dał każdemu z liscia i opanował sytuację.. sprawę rozwiazaliśmy 15 min po treningu grająć w Q3 Arena..
Płenta jest taka ze popiski i udawanie hero nie jest wcale zdrowe, a moze zaszkodzić.. dłuuuuugo leczylismy sie ze wstydu jakiego narobił nam Sensei.. To były prawdziwe plaskacze..
Napisano Ponad rok temu
notak.. jak na blondi.. owszem.. bede pamietal ,ze wzystkie blondi zadaj rozne pytania roztrzut maja jak zepsuta artyleria, a nalezy odpowadac tylko na ostatnie pytani, bo blondi juz pierwszego nie pamieta.. a najlepiej od razu mowic ,ze jest najpiekniejsza na swiecie.. i mamy spokoj.. do nastepnego pytania.. no.. moze serii pytanNo i co ,ze 7 pytan,przynajmniej jasno okreslilam o co mi chodzi ( jak na blondi
Napisano Ponad rok temu
notak.. jak na blondi.. owszem.. bede pamietal ,ze wzystkie blondi zadaj rozne pytania roztrzut maja jak zepsuta artyleria, a nalezy odpowadac tylko na ostatnie pytani, bo blondi juz pierwszego nie pamieta.. a najlepiej od razu mowic ,ze jest najpiekniejsza na swiecie.. i mamy spokoj.. do nastepnego pytania.. no.. moze serii pytanNo i co ,ze 7 pytan,przynajmniej jasno okreslilam o co mi chodzi ( jak na blondi
wszystkie pytania byly z zakresu tematu watku,czepiasz sie Aiki :wink:
To Uchideshi: dzieki za szczerosc,ciekawe jak Was (Ciebie i brata) odbierala reszta
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
To Uchideshi: dzieki za szczerosc,ciekawe jak Was (Ciebie i brata) odbierala reszta
Dokładnie tak samo jak ja odbieram bandę tulków prubujacych sobie cos udowodnic
Napisano Ponad rok temu
po drugie: na aikiserwerze Szczepana był kiedyś wywiad z 7 czy 8 danem - w wywiadzie tym było napisane, że aby Aikido było pełniejsze należy ćwiczyć z lepszymi od siebie, z osobami na tym samym poziomie i ze słabszymi od siebie - i z tym zgadzam się jeszcze bardziej - jeżeli jakiś wyższy stopniem tego nie rozumie i traktuje początkujących z góry to sam sobie szkodzi
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Staż w Augustowie z Yoshiharu Hosoda Sensei w Kwietniu
- Ponad rok temu
-
języki... obce
- Ponad rok temu
-
Trening Senseja
- Ponad rok temu
-
Czy ktoś już oglądał???
- Ponad rok temu
-
budostuff
- Ponad rok temu
-
Ichimura Sensei
- Ponad rok temu
-
Czy Aikido pozwala na obronienie kogos?
- Ponad rok temu
-
Bić dziadka?
- Ponad rok temu
-
Rodzaj uchwytu podczas ataku
- Ponad rok temu
-
Ilu aikidokow trzeba do wkrecenia zarowki?
- Ponad rok temu