Zajrzyj do linkowni Vortalu (pod Walka Bronią o ile pamiętam), w sieci jest policyjny kurs posługiwania się taką "zabawką"Pytanie do osób używających baton'ów. Uczyliście się jakoś tym walczyć? Jeśli tak to sami? Czy ktoś was uczył?
Gaz prad czy moze... ?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
a ciagle jest ten piekny przepis ze legalne sa tylko pieprzowe?
Nie.
Napisano Ponad rok temu
Tzn. czy już nawet pieprzyku mieć nie wolno czy może mogę nawet z sarinem po ulicy hulać?
Napisano Ponad rok temu
A zmieniło się na lepsze czy na gorsze?
Tzn. czy już nawet pieprzyku mieć nie wolno czy może mogę nawet z sarinem po ulicy hulać?
Heh, jestes calkiem blisko. Otoz jesli chodzi o "Ustawe o broni i amunicji", to pojemniki gazowe bez wzgledu na zawartosc nie sa uznawane za bron, i nie jest wymagane na nie pozwolenie.
Wiec teoretycznie mozesz chodzic nie tylko z gazem pieprzowym czy CS, ale i z sarinem. :wink:
Aczkolwiek mysle ze ta akurat substancja jest zakazana z jakiejs innej ustawy.
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Pytanie do osób używających baton'ów. Uczyliście się jakoś tym walczyć? Jeśli tak to sami? Czy ktoś was uczył?
Baton, to wbrew pozorom bardzo niebezpieczna broń. Wszystkim użytkownikom, radzę poświęcić trochę czasu na zapoznanie się z technikami posługiwania się tym sprzętem, zanim komuś, lub sobie zrobią poważną krzywdę. Wg. mnie, baton jest bardziej niebezpieczny od noża i potrafi wyrządzić większe szkody ( mówię tu o skutkach nie zamierzonych ). Ale, jak mówił Nowicki do Pazury:
- Bić, to trzeba umić.
Napisano Ponad rok temu
A jeśli chodzi o batona, to nie uważam go za bardziej niebezpiecznego niż nóż. Jeśli tylko potrafimy się nim posługiwać.... A jeśli nie... Ostatnio u mnie na treningu faset wybił sobie rzepkę tonfą. Ja z tonfą czuje się pewnie i nie odczówam dyskonfortu. Ale jeśli niektórym da się kulkę metalową to i ją popsują.
Każda broń w rękach nieprzeszkolonego osobnika w jej urzywaniu jest sto razy bardziej niebezpieczna. Zawodowiec ni przyłoi ci rękojeścią tonfy! I to w głowe!! A i to już widziałem. 8O
To jest jak z walką.
najniebezpieczniejszy jest gość, który nic nie potrafi. Improwizując może skołować przeciwnika a brak konkretnych ruchów i odruchów uniemożliwia skuteczne przeciwdziałanie.
Napisano Ponad rok temu
To jest jak z walką.
najniebezpieczniejszy jest gość, który nic nie potrafi. Improwizując może skołować przeciwnika a brak konkretnych ruchów i odruchów uniemożliwia skuteczne przeciwdziałanie.
Eeee, coś tu nie gra, to po jasną cholerę ci wszyscy ludkowie trenują latami, skoro najniebezpieczniejszy jest gość, który nic nie potrafi?
Napisano Ponad rok temu
ja wiem. bardzo dobre. cala tajemnica polega na tym zeby nie sepic gazu. pryskac z gora 20 centymetrow i to pryskac dlugo. powiedzmy 3 a nawet 5 sec. kiedys zagazowalismy w 2 z kumplem 4 pijanych robotnikow. nie byli w stanie zrobic nic.
A czym oni Wam zaszkodzili?
Upili sie i śpiewali rotfl
Napisano Ponad rok temu
To jest jak z walką.
najniebezpieczniejszy jest gość, który nic nie potrafi. Improwizując może skołować przeciwnika a brak konkretnych ruchów i odruchów uniemożliwia skuteczne przeciwdziałanie.
Tylko wtedy, gdy ten gość jest twoim dzieckiem lub żoną. W zabawie czy pseudowalce mogą zrobić jakieś dziwne techniki lewą ręką przez prawe ucho i trafić. Ale normalnie by nie podeszli na taki dystans i wcześniej się nadziali na kontrę.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
4 następnych tematów
-
Gaz
- Ponad rok temu
-
GAZY : PARALIŻUJĄCE , PIEPRZOWE , ŁZAWIĄCE.
- Ponad rok temu
-
gaz paralizujacy
- Ponad rok temu
-
Gazem go!!!
- Ponad rok temu