22 odpowiedzi w tym temacie

[budo_myh@]

Trenuje dopiero 5 miesięcy. Na codzień nosze okulary.Jednak na treningu przy wykonywaniu szybszych technik i akrobacji często okularki mi spierdzielają z nosa na podłogę Szczególnie przy wykonywaniu Au sem mao.Był nawet taki okres że bałem się robić tę akrobację i nie wiedziałem dlaczego.Ostatnio zdjęłem bryle i zero strachu.

No ale przejdźmy do mojego pytania. Czy ktoś z was nosi może szkła kontaktowe?Jak tak to czy zdarzyło się wam zgubić takie szkiełko na treningu?

Tylko nie mówcie mi że mam se związać okulary gumką.Albe że mam ćwiczyć bez bo wtedy jestem ŚLEPY 8)

[budo_charly]

Ja nosze szkła kontaktowe i nigdy mi nie wypadły, ani na treningu capoeiry, ani taekwondo, a nawet w czasie sparingów nie ma problemu. Okulary mogą być przy zwykłych, dość statycznych ćwiczeniach (nosiłem na początku), ale nie do akrobacji czy walki :? W szkłach nie dość że nie wypadają, to jest wygodniej, masz większy zakres widzenia, komfort i nie zrobisz sobie nimi krzywdy

[budo_zedd]

Od biedy w niektorych zakladach optycznych mozna zamowic okulary dla sportowcow. Wyglada to mniej-wiecej jak taki leciutkie gogle na gumce i ponoc sie swietnie sprawdza...

[budo_mosquito]

U niektórych koszykarzy w NBA mozna zuwazyc właśnie takie okulary dla sportowców.

[budo_$ero$lav]

No ale przejdźmy do mojego pytania. Czy ktoś z was nosi może szkła kontaktowe?Jak tak to czy zdarzyło się wam zgubić takie szkiełko na treningu?

Ja noszę, mój trener też i nie było przypadku by szkło kontaktowe wypadło. Ani przy au sem mao ani przy salcie czy czymś innym.
Spoko luz. Możesz nosić szkła.

[budo_myh@]

A jak wygląda noszenie szkieł jeśli chodzi o wielkość wady wzroku?? Czy są jakieś ograniczenia?? I co jaki czas trzeba kupować nowe?? No i oczywiście jaka jest średnia cena tego wynalazku?? Sorry że zadaje tyle pytań ale nie mam o tym zielonego pojęcia

[budo_zedd]

Ograniczen co do wady wzroku nie ma. Co do cen wszystko zalezy od firmy i dlugosci noszenia. Szkla mozna zamowic od jednorazowych-jednodziennych do rocznych (o ile sie niemyle to 3 letnie tez istnieja... )

[budo_genosha]

Generalnie nie kupuj takich, ktore sie nosi dluzej niz miesiac. Ograniczenia owszem sa, ale musialbys miec makabryczna wade zeby nie byc zdolnym do noszenia szkiel. Ja czasem nosilem [przestalem]. Nosilem przez 2 miesiace na kazdy trening i bylo ok, a potem dwa razy z rzedu mi wypadly - dalem sobie spokoj. Jednak procz mnie wszyscy ktorzy nosili byli zadowoleni [w ogole szkla to swietna sprawa, na treningu i poza nim].

[budo_$ero$lav]

Jak się dba o szkła to można je dłużej nosić niż jest to zalecane. Ja tak robię . Ci ze sklepu mówią, że lepiej nie, ale ja noszę i nic mi nie jest. Tylko, że ja nie noszę 8 godzin dziennie tylko średnio 6. Sam mam miesięczne.

[budo_capomajor]

A ile dluzej je nosisz bo wiesz slyszalem o takim typie co mowil jak ty a potem musili mu operacyjnie sciagac te szkla bo cos sie w koncu z nimi stalo.

[budo_genosha]

Faktycznie szkla mozna ponosic ciut dluzej [ale bez przesady, oczy sa delikatne i nie ma co ich nadwyrezac zamiast siegnac po kolejne 40zl] - ale tylko jezeli nosi sie je regularnie, tzn zaklada i zdejmuje raz dziennie. Ja na ogol zakladalem na 2-3 godziny.

[budo_myh@]

, oczy sa delikatne i nie ma co ich nadwyrezac

No zgodze się że są delikatne. Nie wiem czy potrafiłbym sobie grzebać w oku 8O Mam mały uraz z dzieciństwa co do oczu. Kidyś kumpel strzelił mi w oko z łuku. Między innymi dlatego nosze okularki. Ale dzięki Bogu 2 oczy mam.

[budo_charly]

Też myślałem na początku, że nie będe w stanie "grzebać" sobie w oku. Ale okazało się że to nic strasznego Nauczyłem się zakładać chyba w jakieś pół godziny, później tyle zajęło mi ich sciągnięcie :? Po 3 dniach wychodziło mi to już momentalnie za pierwszym razem. Mając założone szkła na oku możesz je czuć tylko przez chwile na początku, ale po kilku minutach zapominasz, że wogle masz je założone. Niesamowity komfort w porównaniu z okularami, no i ci nie zaparują :wink:
Co do długości noszenia, to ja teraz mam 3 miesięczne, ale nosze je tylko na treningi i jakieś specjalne okazje, czyli średnio jakieś 3 godziny dziennie. Najważniejsze żeby o nie dbać i dokładnie czyścić. Do pracy i na uczelnie lepsze sa okulary, bo przy komputerze lepiej się siedzi w okularach (dzięki antyrefleksowi).
W większości sklepów optyk-okulista, doktor dobierze ci szkła i nauczy się nimi posługiwać. Przejdź się i sprawdź sam czy dasz rade sobie je założyć i czy cię nie drażnią. Sądze że później na treningach nie pożałujesz 8)

[budo_lobato]

hmmm... a jak wam ktoś w roda zapoda dedeira w oczka, albo kopiąc coś pojedzie palcami nóg po oczkach, albo w oku znajdzie sie naraz pięta przeciwnika? nie boicie sie że wam szkła mogą wtedy uszkodzić oczy?

[budo_charly]

Szkła nie uszkodzą oczu, co najwyżej to może noga uszkodzić. Soczewki kontaktowe są bardzo cienkie, miękkie i elastyczne, w większości składają się z wody i są bardziej elastyczne niż folia. To niemal jakbyś miał krople zagęszczonej wody na oku, nie ma jak uszkodzić oka, najwyżej soczewka wyleci. Zresztą jeszcze nie widziałem żeby ktoś dostał kopnięcie w otwarte oko 8O
Oczywiście mówię tu o miękkich soczewkach kontaktowych, ale twardych już prawie nikt nie używa :wink:

[budo_lobato]

Ja mam "astygmatyzm mieszany" i na moją wade wzroku mogłem kupić 3 letnie szkła twarde lub normalne miesięczne ale były w podobnej cenie, tzn. około 1200 zł !!! Rzecz jasna że wybrałem za tą samą kase szkła na 3 lata. Ale sie do nich nie umiałem przyzwyczaić, ciągle mi po oczach pływały... już napewno bym ich na treingi nie zakładał... wkurzyłęm sie i wyjebał... je w pizdu. ehhhh... 1200 zeta w błoto...

[budo_zedd]

Zgodze sie z Charlym, noszenie szkiel jest bezpieczniejse od okularow. Teraz zobie wyobraz ze ktos kopnieciem tlucze ci okulaty na twarzy.. :?

Co do urazow z dziecinstwa... Pewnogo razu z kolegom zbudowalizmy mala bombe (ehh ten MacGuyver )(mialem chyba z 10 lat wtedy) i mi wybuchla w twarz. 2 tygodnie przelezane na okulistyce, 7 operacji slepialek. I tak szczescie w nieszczesciu. Gdybym mial klowe milimetr bardziej w prawo (doslownie) oberwalbym w zrenice jednym z odlamkow i nie widzial na jedno oko. Dzieki bogu nic sie nie stalo. Jedyny udokumentowany przypadek w polsce krysztalkow cukru powbijanych w oczy (proch strzelniczy wlasnego pomyslu ;P ) . Glupota dzieciakow nie zna granic...

[budo_boogie]

Lobato, jakbym dostał dedeire to większej krzywdy doznałbym od palców niż od szkieł A wady nie zazdroszczę i zyczę znalezienia pomocnych patrzałek.
A szkła na pewno od okularów bezpieczniejsze są, przy czym najpierw nalezy odwiedzić lekarza, bo nie każdy do noszenia szkieł się nadaje - niekiedy problemy ze spadaniem albo choroby oczu biorą się stąd, że niekompetenty lekarz przepisał szkła osobie, kórej nie były przeznaczone...
Ja mam -5 na obu, ćwicze w szkłach i sobie to bardzo chwalę.

[budo_lobato]

No nic... ja nie ćwicze w szkłach ani okularach. Może niewyraźnie widze... ale kończyny przeciwnika dostrzegam,

[budo_fominha]

Zedd - zdecydowanie nie jedyny jak bylem mlodszy to tez robilismy rozne rzeczy z cukrem i saletra.