Moja impreza Sylwestrowa odbyła się w knajpce gdzie obowiazywał strój przebierany...
Taki rasowy bal przebierańców...
No to myslę sobie.... GI

Jak żem pomyslał tak żem zrobił... Cyk w wizytową Hakamę i na bal...

Wchodzię z dziewczyna na salę a tam ludzie pztrzą na mnie jak byk na żeźnika.. 8O

Z kilkoma nawet fajnie się rozmawiało....
Niestety nie spotkałem nikogo pokrewnego zainteresowaniem, prócz mojej Pani która przebrała się za Stewardessę rotfl
W kazdym bądź razie bawiłem sie w tym stroju rewelacyjnie...
Tak w głębi duszy to modliłem się aby nie przyszło komuś do głowy mnie testować... :wink:
Po imprezie doszedłem do wniosku ze mało ludzi rozpoznaje tradycyjny strój Aikidoki....
Czy mieliście kiedyś podobne wrazenie??
Pozdrawiam
Uchideshi