21 odpowiedzi w tym temacie

[budo_paweł b.]

Obejrzałem kasetę szkoleniową Combat 56 cz. 1. Zaprezentowane zostały proste techniki tego stylu. Nie słyszałem nic o dalszych częściach. Czy Combat 56 nadal się rozwija i w którą stronę zmierza? Czy istnieją w tym systemie zasady walki z kilkoma przeciwnikami? Jakie są metody treningowe? Czy trening jest kontaktowy? Co ćwiczył Arkadiusz Kups?

[budo_hazbi]

"Czy Combat 56 nadal się rozwija i w którą stronę zmierza?" - z tym to nie wiem na pewno ale ostatnio w Spale byl staż dla slużb mundurowych Z tego co wiem od znajomego bylo tez tam troche cywili. Czyli system istnieje a co za tym idzie pewnie sie rozwija. Ale jak to jest na rynku cywilnym nie wiem
"Czy trening jest kontaktowy?"- a nie bylo widac na tasmie
Pozdro

[budo_słoniak]

Combat 56 jest dalej aktywny i rozwija się w jednej ze swoich "stolic", czyli w Szczecinie. Tylko "mistrzów" się powoli robi za dużo. Mam niejasne wrażenie, że wkrótce się niestety rozpłynie na mnóstwo podsystemów typu "Combat 56 Iksińskiego".

[budo_mafox_]

Mialem watpliwa przyjemnosc uczestniczenia w treningu tego systemu.
Musze sprostowac , ze to byl trening skrocony, taki w wersji light ;-) ...wiec nie wiem jak wygladaja normalnie treningi.
Trening jak trening (pompki (dlugo), postawy z karate w polaczeniu ze skroconymi technikami samoobrony, ale zdziwila mnie osoba prowadzacego...
Podczas demonstrowania techniki , prowadzacy poprosil jednego z uczestnikow i nic nie spodziewajacego sie goscia powalil na ziemie, zaczal uderzac po glowie, pozniej wcisnal mu palce w oczy i dlugo i mocno naciskal ... nie zwazajac na to ze ten lezy i zwija sie z bolu mocno klepiac (poddajac sie),wbijal palce w oczy dalej...
Pomijam juz kwestie wypadku do ktorego brakowalo momentu,ale samo wystapienie pana bardzo roztrzepanego trenera jakos mnie zadziwilo...

[budo_słoniak]

Otóż to. Niektórym się wydaje, że wystarczy odpowiednia porcja brutalności i już można będzie nazywać to co się robi combatem.

[budo_mafox_]

Ponoc ta osoba to jeden z glownych trenerow tego systemu

[budo_obronca]

Tak to jest jak do takich rzeczy zabierają się ludzie bez doświadczenia w sportach lub sztukach walki. Gorzej że tacy goście mogą komuś zrobić krzywdę.

[budo_marcin954]

byłem na trenigach combat56 w szczecinie i nie moge powiedzieć by mi przypadły do gustu, robiło się tam to mozna robic na treningach innych sztuk walki, przegieta była rozgrzewka, faktycznie na treningu powinna być mocna rozgrzewka ale nie powinna trwać ona pół godziny czy więcej, do tego dochodzi komercja prowadzącego - zadużo gadania o kasie itp...

po za tym nie lubię jak ktos na mnie wrzeszczy....

[budo_punisher]

przegieta była rozgrzewka

To zalezy co kto lubi. Ja uczeszczam na zajecia do tej sekcji i musze przyznac ze lubie sie zmeczyc. A co do kasy to masz troche racji. Prowadzacy nie powinen tyle mowic o tym, ale sadze ze jest to spowodowane tym, ze jest on bylym wojskowym i lubi miec eszystko zaplacone w terminie zapisane itd itp.

[budo_punisher]

Ale ogolnie mozna stwierdzic ze system C56 jest juz dobrze opracowany. Kups prowadzi szkolenia i staze (2 w roku) w tym systemie, jest nauczany w wojsku (m. in. w 25. Brygadzie Kawalerii) i niektorych jednostkach policji.

[budo_marcin954]

to mogliśmy się widzieć :-) 8)

po za tym doszły tutaj takie sprawy jak kontuzje, jak przychodziłem na pierwszy trening tamt gadałem trochę z ludkami co to jest, i trech z którymi rozmawiałem miało kontuzje, na początku myślałem że to zbieg okoliczności, potem się że jednak nie.

[budo_marcin954]

to mogliśmy się widzieć :-) 8)

po za tym doszły tutaj takie sprawy jak kontuzje, jak przychodziłem na pierwszy trening tamt gadałem trochę z ludkami co to jest, i trech z którymi rozmawiałem miało kontuzje, na początku myślałem że to zbieg okoliczności, potem się że jednak nie.

[budo_kubuś puchatek]

Ostatnio ogladalem fragment programu selekcja, gdzie pewien major rez. wrzeszczal na "selekcjonarzy". Widocznie w warunkach wojennych, czy jakichkolwiek innych grupa komandosow tez drze twarze na siebie realizujac jakies zadania. (W sumie nie moge zrozumiec, po co to tym uczestnikom? Czego to dowodzi? Zabawa w wojsko? Bylem w wojsku i tego typu cwiczenia, to nie to co spedza z oczu sen zolnierzowi - najwiecej powszechne zlodziejstwo i legendarna juz glupota przelozonych. Choc bylo to juz dawno, to nie sadze, zeby cokolwiek sie zmienilo. System wojskowy bowiem, to taki mechanizm, ktory z najmadrzejszych z czasem przerabia na kretynow).

Ogladalem takze jakis fragment ze szkolenia w walce wrecz, tenze sam czlowiek pokazywal na kims loka i ten ktos, nie spodziewajac sie zupelnie - mocno to odczul. Wedlug mnie to takie trend rodem z lat. 80, kiedy wszystkim imponowalo twarde karate, np. kyokushin, kiedy testy twardosci polegaly na waleniu w brzuch studenta.
A wg mnie wracajac juz do kursow kombatow, jakims nieporozumieniem na zajeciach 1,5 godzinnych za ktore sie slono placi, jest robienie pompek. Widocznie z punktu widzenia kombatowcow jest to tak trudne do wykonania cwiczenie, ze powinien je nadzorowac ktos z duzymi kwalifikacjami w walce.
Moim zdaniem takie zbyteczne zameczanie ludzi ma sluzc jednemu - budowaniu prestizu nauczycieli, pokazaniu uczniom czym sa, wzorem wojska - tzn. niczym.
Ja ludziom, ktorzy chca cwiczyc ze mna, "zadaje" silownie, pompki, bieganie i drazek jako prace domowa, bo szkoda mi czasu na to ich i mojego.
Od czasu do czasu robie jednak "klasowke".
Ostatnio w piatek lamalismy rutyne i kiedy kazdy spodziewal sie, ze juz koniec pompek (tak a'propos na jednej rece) i brzuszkow, aplikowalem nowa porcje. Po treningu kilku mlodych mnie starcowi przeszlo 40-letniemu przyszlo gratulowac.
Wiec, ze nie lubie mistrzow w niczym, wyjasnilem im w czym rzecz i powiedzialem: "Jezeli ktos z was dyktowalby tempo, to bym "zdechl" w polowie treningu. Ale w zwiazku z tym, ze to ja dyktowalem, warunki byly dla mnie laskawsze, nie ciazyla bowiem na mnie presja niewiadomej, a to naprawde ciezka presja". I te refleksje daje wszystkim pod rozwage.
K_P

[budo_obronca]

Radzę zmienić tenera bo u takiego gościa wcześniej czy później będzie kontuzja.
A ostatnio usłyszałem ciekawą patent: gdy instruktor nie ma za bardzo czego uczyć, jest dużo, bardzo dużo ćwiczeń fizycznych. Chodzi o to by przykryć swoje braki w wiedzy i umiejętności.
Pozatym normalny człowiek po pół godzinej bardzo mocnej rozgrzewce jest tak zmęczony że o nauce techniki nie ma mowy. Więc taka nauka (częsta niestety w Polsce) nie wiele da i jest nie wiele warta.

A co ja się będę tam wymądrzał zresztą, proszę zapytać instruktora o jego doświadczenia ze sztukami walki. A dla porównania polecam Krav Maga, tam trening jest prowadzony zgodnie z teorją sportu.

tyla pa.

[budo_marcin954]

dlatego też nie ćiwczę kąbatu (combatu56)

[budo_mafox_]

czyli najwieksza "zaleta" combatu 56 jest mozliwosc zapoznania sie na wlasnej skorze z licznymi kontuzjami jeszcze przed POTENCJALNA walka na ulicy

[budo_punisher]

czyli najwieksza "zaleta" combatu 56 jest mozliwosc zapoznania sie na wlasnej skorze z licznymi kontuzjami jeszcze przed POTENCJALNA walka na ulicy

Az tak zle nie jest. Choc czasami ktos zbyt mocno sie podnieci technika i wali na calego. Zamiast robic cos wolniej i dokladniej, a pozniej starac sie nabierac dynamiki, to od razu wala na pale. stad te kontuzje.

[budo_combat]

A ostatnio usłyszałem ciekawą patent: gdy instruktor nie ma za bardzo czego uczyć, jest dużo, bardzo dużo ćwiczeń fizycznych. Chodzi o to by przykryć swoje braki w wiedzy i umiejętności.

No chyba, że to konkretnie akurat trening wytrzymałościowo-siłowy.

A dla porównania polecam Krav Maga, tam trening jest prowadzony zgodnie z teorją sportu.

Staropolska teoryja :wink:

Nie zawsze jest tak, jak napisałeś.

[budo_punisher]

No chyba, że to konkretnie akurat trening wytrzymałościowo-siłowy.

Tam gdzie trenuje wlasnie o to chodzi. O trening kondycyjno - siłowy. Po to zeby miec siłe uderzac a nie pukac przeciwnika.

[budo_combat]

Tam gdzie trenuje wlasnie o to chodzi. O trening kondycyjno - siłowy. Po to zeby miec siłe uderzac a nie pukac przeciwnika.

Jeśli w tygodniu są cztery treningi - góra jeden powinien być tego typu.
Albo w ramach treningu 1.5h powinno być 30 minut kondycji - i wiele techniki czy sparingów (siłownię i biegi ćwiczący powinni sobie sami organizować!!) Rozciąganie - w zależnosci od zaawansowania grupy.