Rozwój Combat 56
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
"Czy trening jest kontaktowy?"- a nie bylo widac na tasmie
Pozdro
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Musze sprostowac , ze to byl trening skrocony, taki w wersji light ;-) ...wiec nie wiem jak wygladaja normalnie treningi.
Trening jak trening (pompki (dlugo), postawy z karate w polaczeniu ze skroconymi technikami samoobrony, ale zdziwila mnie osoba prowadzacego...
Podczas demonstrowania techniki , prowadzacy poprosil jednego z uczestnikow i nic nie spodziewajacego sie goscia powalil na ziemie, zaczal uderzac po glowie, pozniej wcisnal mu palce w oczy i dlugo i mocno naciskal ... nie zwazajac na to ze ten lezy i zwija sie z bolu mocno klepiac (poddajac sie),wbijal palce w oczy dalej...
Pomijam juz kwestie wypadku do ktorego brakowalo momentu,ale samo wystapienie pana bardzo roztrzepanego trenera jakos mnie zadziwilo...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
po za tym nie lubię jak ktos na mnie wrzeszczy....
Napisano Ponad rok temu
przegieta była rozgrzewka
To zalezy co kto lubi. Ja uczeszczam na zajecia do tej sekcji i musze przyznac ze lubie sie zmeczyc. A co do kasy to masz troche racji. Prowadzacy nie powinen tyle mowic o tym, ale sadze ze jest to spowodowane tym, ze jest on bylym wojskowym i lubi miec eszystko zaplacone w terminie zapisane itd itp.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
po za tym doszły tutaj takie sprawy jak kontuzje, jak przychodziłem na pierwszy trening tamt gadałem trochę z ludkami co to jest, i trech z którymi rozmawiałem miało kontuzje, na początku myślałem że to zbieg okoliczności, potem się że jednak nie.
Napisano Ponad rok temu
po za tym doszły tutaj takie sprawy jak kontuzje, jak przychodziłem na pierwszy trening tamt gadałem trochę z ludkami co to jest, i trech z którymi rozmawiałem miało kontuzje, na początku myślałem że to zbieg okoliczności, potem się że jednak nie.
Napisano Ponad rok temu
Ogladalem takze jakis fragment ze szkolenia w walce wrecz, tenze sam czlowiek pokazywal na kims loka i ten ktos, nie spodziewajac sie zupelnie - mocno to odczul. Wedlug mnie to takie trend rodem z lat. 80, kiedy wszystkim imponowalo twarde karate, np. kyokushin, kiedy testy twardosci polegaly na waleniu w brzuch studenta.
A wg mnie wracajac juz do kursow kombatow, jakims nieporozumieniem na zajeciach 1,5 godzinnych za ktore sie slono placi, jest robienie pompek. Widocznie z punktu widzenia kombatowcow jest to tak trudne do wykonania cwiczenie, ze powinien je nadzorowac ktos z duzymi kwalifikacjami w walce.
Moim zdaniem takie zbyteczne zameczanie ludzi ma sluzc jednemu - budowaniu prestizu nauczycieli, pokazaniu uczniom czym sa, wzorem wojska - tzn. niczym.
Ja ludziom, ktorzy chca cwiczyc ze mna, "zadaje" silownie, pompki, bieganie i drazek jako prace domowa, bo szkoda mi czasu na to ich i mojego.
Od czasu do czasu robie jednak "klasowke".
Ostatnio w piatek lamalismy rutyne i kiedy kazdy spodziewal sie, ze juz koniec pompek (tak a'propos na jednej rece) i brzuszkow, aplikowalem nowa porcje. Po treningu kilku mlodych mnie starcowi przeszlo 40-letniemu przyszlo gratulowac.
Wiec, ze nie lubie mistrzow w niczym, wyjasnilem im w czym rzecz i powiedzialem: "Jezeli ktos z was dyktowalby tempo, to bym "zdechl" w polowie treningu. Ale w zwiazku z tym, ze to ja dyktowalem, warunki byly dla mnie laskawsze, nie ciazyla bowiem na mnie presja niewiadomej, a to naprawde ciezka presja". I te refleksje daje wszystkim pod rozwage.
K_P
Napisano Ponad rok temu
A ostatnio usłyszałem ciekawą patent: gdy instruktor nie ma za bardzo czego uczyć, jest dużo, bardzo dużo ćwiczeń fizycznych. Chodzi o to by przykryć swoje braki w wiedzy i umiejętności.
Pozatym normalny człowiek po pół godzinej bardzo mocnej rozgrzewce jest tak zmęczony że o nauce techniki nie ma mowy. Więc taka nauka (częsta niestety w Polsce) nie wiele da i jest nie wiele warta.
A co ja się będę tam wymądrzał zresztą, proszę zapytać instruktora o jego doświadczenia ze sztukami walki. A dla porównania polecam Krav Maga, tam trening jest prowadzony zgodnie z teorją sportu.
tyla pa.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
czyli najwieksza "zaleta" combatu 56 jest mozliwosc zapoznania sie na wlasnej skorze z licznymi kontuzjami jeszcze przed POTENCJALNA walka na ulicy
Az tak zle nie jest. Choc czasami ktos zbyt mocno sie podnieci technika i wali na calego. Zamiast robic cos wolniej i dokladniej, a pozniej starac sie nabierac dynamiki, to od razu wala na pale. stad te kontuzje.
Napisano Ponad rok temu
A ostatnio usłyszałem ciekawą patent: gdy instruktor nie ma za bardzo czego uczyć, jest dużo, bardzo dużo ćwiczeń fizycznych. Chodzi o to by przykryć swoje braki w wiedzy i umiejętności.
No chyba, że to konkretnie akurat trening wytrzymałościowo-siłowy.
A dla porównania polecam Krav Maga, tam trening jest prowadzony zgodnie z teorją sportu.
Staropolska teoryja :wink:
Nie zawsze jest tak, jak napisałeś.
Napisano Ponad rok temu
No chyba, że to konkretnie akurat trening wytrzymałościowo-siłowy.
Tam gdzie trenuje wlasnie o to chodzi. O trening kondycyjno - siłowy. Po to zeby miec siłe uderzac a nie pukac przeciwnika.
Napisano Ponad rok temu
Tam gdzie trenuje wlasnie o to chodzi. O trening kondycyjno - siłowy. Po to zeby miec siłe uderzac a nie pukac przeciwnika.
Jeśli w tygodniu są cztery treningi - góra jeden powinien być tego typu.
Albo w ramach treningu 1.5h powinno być 30 minut kondycji - i wiele techniki czy sparingów (siłownię i biegi ćwiczący powinni sobie sami organizować!!) Rozciąganie - w zależnosci od zaawansowania grupy.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Treningi techniczne
- Ponad rok temu
-
Combat w Poznaniu
- Ponad rok temu
-
Centrum Szkolenia Specjalnego
- Ponad rok temu
-
Filmy - skąd?
- Ponad rok temu
-
pomoce instruktazowe
- Ponad rok temu
-
do "kravaciarzy"
- Ponad rok temu
-
Linka na szyję
- Ponad rok temu
-
Wywiad z Jarosławem Rogowskim
- Ponad rok temu
-
2 klipy pokazówki Kravmaga
- Ponad rok temu
-
Musado
- Ponad rok temu