11 odpowiedzi w tym temacie

[budo_maciek]

Jak wiemy, ze wszystkich styli Karate, Shidokan, jest w czolowce jezeli chodzi o przygotowanie do MMA.

Interesujaca jest dla mnie dlaczego jest taki nienaturalny podzial na zawodach. Zawsze wydawalo mi sie, ze formula UFC/Pride jest blizsza rzeczywistosci.

Czy moglibyscie powiedziec mi, co przemawia na korzysc Triatlonu?


Dzieki,
M.

[budo_seiken]

Maciek to chyba proste na 1000 cwiczacych SW , 1 ma ochote walczyc w MMA.Shidokan moze cwiczyc kazdy , trening jest przekrojowy , przepisy w zawodach sa dobrane do umiejetnosci i psychiki.Spokojni ludzie moga sobie tylko dotknac MMA , klasa Shido A czy B to juz real thing.Zatrzymujesz sie na tym poziomie na ktorym sie czujesz ze wlasnie tobie odpowiada.
To samo jest w BJJ , chcesz bezpiecznego sportu masz roznego rodzaju turnieje czysto BJJ , chcesz to wprowadzic na poziom profesjionaly z konfrontacja z np z zapasami to masz np. Abu Dabhi.
Chcesz poczuc sie mezczyzna to masz Vate Tudo.
T omoje zdanie na podstawie moich okntaktow z Shidokanem , MR moze powie ja kon to widzi

[budo_mariusz radliński]

Witam!

Seiken juz w zasadzie powiedzial wszystko w temacie.

Sport, aby spelnial swoja funkcje, musi byc dostepny dla szerokiego grona zawodnikow, ma byc to takze bezpieczna forma rywalizacji.
Pelnokontaktowe sztuki walki i tak niosa za soba ryzyko doznania roznych urazow, w zwiazku z tym przepisy sportowe musza uczynic taka walke maksymalnie bezpieczna dla zdrowia zawodnikow.
Formuly takie jak triatlon (typowy - czyli w jednej walce trzy formuly), Pro Shido, Shooto, czy wszelkie przepisy MMA i NHB, przeznaczone sa w zasadzie jedynie dla najlepszych zawodnikow - profesjonalistow. Trudno sobie wyobrazic start mlodziezy (juniorow) wedlug takich przepisow czy nawet poczatkujacych seniorow. Dlatego w porzadnych organizacjach wystepuja rozne rodzaje przepisow przeznaczone dla roznych grup startujacych.

Nie rozumiem porownania triatlonu czy NHB za wszelka cene do rzeczywistosci. Ring to nie ulica. Rzeczywistosci powinno szukac sie w innym miejscu. Oczywiscie moznaby zadac zasadnicze pytanie czy w ogole powinno sie szukac - ale nie o tym temat.

Triatlon to profesjonalna rywalizacja sportowa. Bardzo wymagajaca dyscyplina. Powstanie triatlonu bylo bezposrednia odpowiedzia na turnieje vale tudo. Ten oryginalny pomysl bardzo dobrze sie przyjal i jest dobrze kojarzony.

Wciaz jest to jednak dyscyplina dla najlepszych zawodnikow na swiecie.
A to wlasnie z powodow, o ktorych pisalem na samym poczatku.
Rywalizacja sportowa aby byla powszechna nie moze byc nadto wymagajaca.
Dlatego podstawowa formula walki Shidokan jest bare knuckle, wprowadza sie specjalne przepisy sportowe dla dzieci (bardzo podobne do BJJ), konkurencje submission wrestling, itp.

A dopiero najlepsi maja mozliwosc startow w Triatlonie, Pro Shido czy innych zawodach mixed fightingu.

[budo_maciek]

Powoli zaczynam rozumiec. Wydawalo mi sie, ze KAZDE zawody rozgrywane sa w formule 'typowego tritlonu'. Dzieki za wyjasnienie.

"Nie rozumiem porownania triatlonu czy NHB za wszelka cene do rzeczywistosci. Ring to nie ulica. Rzeczywistosci powinno szukac sie w innym miejscu. Oczywiscie moznaby zadac zasadnicze pytanie czy w ogole powinno sie szukac - ale nie o tym temat"

Geneza NHB, czy wlasciwie VALE TUDO, jest taka, a nie inna - ta formula miala nasladowac rzeczywistosc lub jak niektorzy wola - udawac ja.

Dla mnie zaleta typowego triatlonu, o ile dobrze zrozumialem, jest to, ze sprawdza wszechstronne wyszkolenie zawodnika. Tu juz chyba nie wystarczy zapasnik z podstawami w uderzaniu. Z drugiej strony zlosliwi mowia, ze wystarczy uderzacz z podstawami parteru :wink:

Im wiecej czytam o tym Shido tym bardziej i sie podoba, choc szkoda, ze tak malo jest o nim informacji w netcie.

Pozdrawiam serdecznie i dziekuje,
MAciek

[budo_kazama]

Bo o Shido nie nalezy czytac, Shido nalezy trenowac.

[budo_maciek]

Pogadamy cwaniaczku po pierwszej kontuzji :twisted:

:wink:

[budo_mariusz radliński]

Pogadamy cwaniaczku po pierwszej kontuzji :twisted:
:wink:

A to ma sugerowac, ze Shidokan jest kontuzjogennym sportem?


Jezeli tak to musze zdecydowanie zaprzeczyc.
Wlasciwie prowadzony trening nie jest bardziej kontuzjogenny od zadnej innej pelnokontaktowej sztuki walki. A wydaje mi sie, ze od niektorych zdecydowanie mniej. Nie powoduje tez wiecej kontuzji niz np. BJJ (czyli w sztuce walki, w ktorej w ogole nie ma uderzen i kopniec).
Oczywiscie urazowosc treningu zalezy w duzej mierze od instruktora prowdzacego zajecia (jego fachowosci i doswiadczenia), jak i od samych cwiczacych (szczegolnie przy wszystkich cwiczeniach z partnerem).

[budo_maciek]

UWAGA WAZELINA :

Mariuszu! Ja bardzo kibicuje rozwojowi Twojej organizacji. Ciesze sie, ze tyle osob trenuje Shidokan i raduje gdy czytam o Twoich kolejnych sukcesach.

Wszystkie aluzje w postach sa dla mnie i nie tylko wyrazne. Nie moja to sprawa, wiec sie nie mieszam.

KONIEC :wink:

Nie jest moim zadaniem Cie lub styl, ktory trenujesz, publicznie oczerniac, wiec prosze nie przypisuj mi tego.

O kontuzjach w Shidokanie wiem tylo tyle, ze nadwyrezylem sobie kolano ale to TYLKO Z MOJEJ GLUPOTY. Zreszta wieszkosc kontucji z niej wynika.

Reasumujac:
Shidokan mi sie podoba. Nie trenuje Shidokanu ze wzgledow zdrowotnych, a takze dla tego, ze na razie zwyczajnie szukam czegos innego. Nie wykluczam, ze kiedys chcialbym go trenowac i mam nadzieje, ze bede mial taka mozliwosc. Wszystkie moje pytanie maja nature poznawcza.

Peace.

[budo_mariusz radliński]

8O A czy ja cos mowie o jakims oczernianiu?? Odpowiadam po prostu na pomowienia (czy raczej falszywe teorie), bez jakichkolwiek emocji. Aluzji rowniez w moim poscie nie bylo, bo i po co. Ty i ja wiem jak wyglada sprawa treningow u Ciebie. Dla dobrego imienia i wizerunku polskich sztuk walki nie ma sensu wyciagac takich informacji na wierzch.

O kontuzjach w Shidokanie wiem tylo tyle, ze nadwyrezylem sobie kolano ale to TYLKO Z MOJEJ GLUPOTY. Zreszta wieszkosc kontucji z niej wynika.

8O na dwoch treningach, na ktorych byles? W dodatku na jednych z pierwszych treningow grupy poczatkujacej, na ktorych nie ma zadnych obciazen na kolana?? I na tej podstawie wysuwasz wnioski o kontuzjogennosci Shidokanu?

Nie trenuje Shidokanu ze wzgledow zdrowotnych...

Nie trenujesz Shidokan zupelnie z innych powodow. Dobrze o tym wiesz, wiec nie rozumiem dlaczego tak jawnie rozmijasz sie z prawda w swoich wypowiedziach.
W ogole nie wiem po co takie posty pisac do kogos (mowa o Kazama) kto cwiczy Shidokan 5 dni w tygodniu i poza odciskami na palcach na poczatku i paroma siniakami obecnie ma sie dobrze, solidnie trenujac.
Kazama wie co robi przychodzac na treningi, ja wiem co robie prowadzac je, wiec wszystko jest w porzadku. Nie trzeba sie o nas troszczyc. A w razie czego (odpukac) jako legalnie dzialajace stowarzyszenie kultury fizycznej, jestesmy pod opieka specjalistycznej przychodni sportowo-lekarskiej. Poki co korzystamy z niej wylacznie przy okazji obowiazkowych badan lekarskich.

[budo_maciek]

'Odpowiadam po prostu na pomowienia (czy raczej falszywe teorie), bez jakichkolwiek emocji.'

I wlasnie o tym mowie. Ja nie uprawiam pomowien ani nie szerze falszywych teorii. Chcialem to tu wyjasnic.


'na dwoch treningach, na ktorych byles? W dodatku na jednych z pierwszych treningow grupy poczatkujacej, na ktorych nie ma zadnych obciazen na kolana??'

Na treningach bylem troche wiecej niz 2.
Kontuzja wynikla z robienia przysiadow, mimo ze wiedzialem iz nie powinienem robic w takiej ilosci.



'I na tej podstawie wysuwasz wnioski o kontuzjogennosci Shidokanu? '

Nie uwazam, ze Shidokan jest bardziej lub mniej kontuzjogeny niz BJJ. Zwyczajnie go nie trenuje, wiec ciezko cokolwiek powiedziec.


'Nie trenujesz Shidokan zupelnie z innych powodow. Dobrze o tym wiesz, wiec nie rozumiem dlaczego tak jawnie rozmijasz sie z prawda w swoich wypowiedziach. '

Prosze nie zarzucac mi klamstwa. Aktualnie nie trenuje MA glownie ze wzgledow zdrowotnych i przez najblizsze miesiace nie mam w planach. Inne motywy mojego postepowania, dla zorientowanych oczywiste, mogly ulec zmianie, prawda? Wlasnie.

'W ogole nie wiem po co takie posty pisac do kogos (mowa o Kazama) kto cwiczy Shidokan 5 dni w tygodniu i poza odciskami na palcach na poczatku i paroma siniakami obecnie ma sie dobrze, solidnie trenujac. '

Kazame znalem zanim zaczal trenowac u Ciebie, moj post mial zabarwienie humorystyczne.

'A w razie czego (odpukac) jako legalnie dzialajace stowarzyszenie kultury fizycznej, jestesmy pod opieka specjalistycznej przychodni sportowo-lekarskiej.'

Ja wiem, ze Ty wiesz, ze ja wiem, o co chodzi. :wink:


Nie wiem czemu czuje, ze sa mi tu przypisywane jakies zle intencje. Ok.. o Shidokan juz nie bede pytac.

Pozdrawiam.
:?

[budo_mariusz radliński]

I wlasnie o tym mowie. Ja nie uprawiam pomowien ani nie szerze falszywych teorii. Chcialem to tu wyjasnic.

OK.

Na treningach bylem troche wiecej niz 2.
Kontuzja wynikla z robienia przysiadow, mimo ze wiedzialem iz nie powinienem robic w takiej ilosci.

Ilu przysiadow. Bo wiecej jak 20 to z pewnoscia nie robilismy.
Maciek, jak ktos nie moze z powodu kontuzji (bo przyszedles w takim razie na trening z kontuzja) zrobic 20 przysiadow to w ogole nie powinien cwiczyc na treningu, poniewaz juz sam bieg moze poglebic uraz.

Prosze nie zarzucac mi klamstwa. Aktualnie nie trenuje MA glownie ze wzgledow zdrowotnych i przez najblizsze miesiace nie mam w planach. Inne motywy mojego postepowania, dla zorientowanych oczywiste, mogly ulec zmianie, prawda? Wlasnie.

Mogly ulec zmianie. Pisze o faktach, ktore znalem dotychczas.

Kazame znalem zanim zaczal trenowac u Ciebie, moj post mial zabarwienie humorystyczne.

Moze i mial. Ale moj nie mial zadnego innego zabarwienia jak zwykla odpowiedz w sprawie kontuzjogennosci. Zreszta na ten temat juz chyba ze dwa razy pisalem na forum.

Ja wiem, ze Ty wiesz, ze ja wiem, o co chodzi. :wink:

No wlasnie.

Nie wiem czemu czuje, ze sa mi tu przypisywane jakies zle intencje. Ok.. o Shidokan juz nie bede pytac.

Nie sa. Tylko i wylacznie Ty to zasugerowales swoja odpowiedzia na moj post. Nie czuje zadnej niecheci czy antypatii do Ciebie. Nie wiem skad taki pomysl. Wspomniales cos o kontuzjach wiec odpowiedzialem. Jezeli ktos uwaza, ze trening u mnie jest niebezpieczny dla zdrowia i zycia to juz jego problem, nie moj. Ja jestem spokojny co do losu zawodnikow u mnie trenujacych. :twisted:

[budo_maciek]

Hej,

Cieszy mnie, ze wszystko wyjasnilismy. Jeszcze bysmy sie przez ten glupi net poklocili ehhh...


'Ilu przysiadow. Bo wiecej jak 20 to z pewnoscia nie robilismy. '

No fakt.. wiecej niz 20 w serii nie bylo :wink:


'Maciek, jak ktos nie moze z powodu kontuzji (bo przyszedles w takim razie na trening z kontuzja) zrobic 20 przysiadow to w ogole nie powinien cwiczyc na treningu, poniewaz juz sam bieg moze poglebic uraz. '

Masz racje ale wiesz jak jest. Czasem poprostu ZA BARDZO sie chce, co chyba dobrze swiadczy o treningach


Pozdrawiam,
Maciek.