Bardzo cięzko jest znaleźć miejsce dla "Kowalskiego" w takich klubach, z racji tego, że nastawiły się one wyłacznie sport.
Znam dużo osób, które w wieku dwudziestu kilku lat chciał się zapisać na w/w sporty, jednak odesłano ich z kwitkiem.Przyjmowane są do sekcji osoby młode z potencjalna mozliwością zdobywania tytułów na mistrzostawach. Powoli, instruktorzy zaczną zwracać uwagę tylko na tych "wiodących" zawodników. Chyba, że zostanie stworzona "zawody oldboyów"


Tradycyjne sztuki walki przetrwaja te czasy bez żadnego problemu, podobnie jak przetrwały rewolucję wprowadzenia broni palnej....
Wręcz przeciwnie ich znaczenie będzie coraz większe, bo dużo osób przychodzi na treningi by odpocząć oderwać się od pracy czy też żony :wink: .
Niosą za sobą po prostu inne wartości.......
S.