19 odpowiedzi w tym temacie

[budo_maksus]

CZY KTOŚ MOZE MI WYJASNIC TECHNIKE RZUTU NOŻEM, MAM ZESTAW OD 2TYG I NIC. PRÓBUJE ALE NÓŻ SIĘ ZAKRĘCA ZA KARZDYM RAZEM

[budo_lubomir]

poszukaj w archiwum

[budo_narcyz]

ALE NÓŻ SIĘ ZAKRĘCA ZA KARZDYM RAZEM

chłopie, przecież nóż ma sie zakręcać musisz zobaczyć na jakiej odległości robi pół obrotu na jakiej jeden i więcej.... i rzucać łapiąc za ostrze albo rękojeść ( w zależności czy to ma być cały obrót czy połówka tylko)

prosto to latają tylko magiczne ruskie noże z rtęcią w ostrzu

[budo_imadło]

narcyz ma racje. Przy rzucie nożem liczy sie wyczucie odległości. Musisz nauczyś sie w zależności od dystansu silniejszego lub słabszego podkrecenia noża jak również siły wyrzutu w przód. Co można poradzić rzucać rzucać i rzucać. To trzeba poczuć. A i ważne żeby nóż był wyważony - czyli kręcił sie równomiernie.
Pozdrawiam

[budo_dzey]

rzucam nozem juz pare latek wiec powiem klika slow..

1' wyczucie odleglosci to podstawa
2' naucz sie najpierw rzucac z jednej odleglosci - na pol obrotu noza (np w przypadku mojej OSY sa to 3-4 metry) - kontrola dalszych odleglosci jest bardzo trudna..
3' rzucaj z calej reki - tzn nie wykonuj rzutu nadgarstkiem (na czym sie nacina wiekszosc ludkow..)
4' cwicz, cwicz, cwicz.. (ja przez rok czasu rzucalem po kilka razy w tygodniu (takie serie po 15-20min) i zaczelo wchodzic.. praktyka czyni mistrza - wchodzilo 8-9 rzutow na 10 (i to nie jakies tam lekkie trafienia ale prostopadle w drzewko na glebokosc 1-1,5cm) wiec raczej niezle)

ja przestalem sie w to bawic bo badz co badz malo skuteczne na ulicy (kumpel byl kozak i jak go chcieli skroic na miescie to wziol i rzucil w goscia.. skonczylo sie na tym ze nawet trafil - nawet sie wbilo - ale na tyle plytko - i tylko w bark - ze gosc syknol z bolu - wyciagnol noz i.. i to on teraz byl z nozem a kumpel z golymi rekami.. moral z tego taki ze gdyby nie uciekl to by bylo po nim - a wiec nie rzucamy nozami na ulicy tylko nimi siekamy

btw- jakby kto byl z W-wy i byl chetny do pocwiczenia walki na noze (of crs gumiaki to zapraszam

[budo_yak]

no wlasnie ja tez za bardzo nie rozumiem skutecznosci rzutu w realu...no chyba ze gosciu zwiewa a nam sie gonic nie chce :twisted:

[budo_|_mavi_|]

no wlasnie ja tez za bardzo nie rozumiem skutecznosci rzutu w realu...no chyba ze gosciu zwiewa a nam sie gonic nie chce :twisted:

Moim zdaniem to kwestja ciezaru noza i gdzie trafimy bo np.
0.5 kg noz o ksztalcie ostrza V lub bagnetu rzucony na bebechy morze zabic belzebub (wynika to z fizyki : im wiekszy ciezar tym wieksza bezwladnosc) a
Osa raczej nic konkretnego nie zdzialamy za male to to. Tylko pozostaje kwestja zastosowania na ulicu a ogolnie rzecz biorac to rzut nozem to chyba tylko w plecy ale to wtedy my jestesmy agresorami :evilbat:

[budo_dzey]

hm - ale z drugiej strony - jak i gdzie bedziesz nosil taki bagnet? rozumiem ze Kabarem albo naszym polskim WZ98 mozna zabic rzucajac i trafiajac w bebechy - ale wiekszosc ma male latwo ukrywalne nozyki a nie maczety.. a taki maly jak sam piszesz - ma za mala sile zeby przebic ubranie i powaznie zranic (czyli gleboko sie wbic)

a co do rzucania w plecy - we mnie raz tak rzucono jak spierdalalem przed banda pseudo-narodowcow.. na szczescie nie trafili i ostrze tylko przelecialo obok mnie.. ale to juz przesada - za cos takiego prokurator i na krzeslo.. :>

[budo_szeryf]

Rzucam nożem już jakiś czas. Jest to fajny sport i poprostu dobra zabawa... kiedy sie trafia . Ale jeśli trochę pomyślicie to sami zauważycie że rzut nożem w samoobronie jest poprostu śmieszny - najcześciej kończy pozbyciem sie ostrza lub co gorsza przekazaniem oponentowi.

Żeby sie czymś takim obronić musicie wiedzieć że ktoś was atakuje, tak?
W jakiej odległości jest od was koleś który chce was napaść kiedy to zauważycie? No to teraz siegacie po nóż, odpowiedni uchwyt, wysunięcie kciuka, zamach, ocena odległości i DUPPP.... już was nie ma. :twisted: byłem już w "sytuacji podbamkowej" i naprawde trzech kolesi, zaskoczenie, uderzenie adrenaliny, łapy sie trzęsą.. naprawdę nie życze nikomu.

Co innego kiedy jesteście przygotowani ale to już jest działanie ofensywne.

[budo_|_mavi_|]

Taka kose da sie nosic na pasku poziomo na plecach albo na szelkach ale to malo praktyczne.
Dlatego uwazam ze zastosowanie noza do rzucania na ulicy jest conajmniej watpliwe :?

[budo_dohap]

no wlasnie ja tez za bardzo nie rozumiem skutecznosci rzutu w realu...no chyba ze gosciu zwiewa a nam sie gonic nie chce :twisted:

Kwestia ilości ostrzy i celu ( w sensie po co)... Vide sayoc.

[budo_nagasz]

Noz rzucany nieskuteczny? Nie ogladal nikt z was "Desperado"

[budo_dzey]

a nosisz zawsze ze soba 50 nozy jak w Desperado..? ;P

[budo_milijon redrose]

DUPPP.... już was nie ma. byłem już w "sytuacji podbamkowej" i naprawde trzech kolesi, zaskoczenie, uderzenie adrenaliny, łapy sie trzęsą.. naprawdę nie życze nikomu.

Ja bardzo przepraszam. Podczas stresu organizm wydziela 2 hormony. Jeden to adrenalina a drugi jest jakiś inny. Ten drugi sprawia że nie wiemy co robić ( jak to opisałeś) a adrenalina zmusza do działania. Czyli nie mów mi że wydzieliłeś adrenaline skoro spaikowałeś :-)


p.S A ja z kolei wydzielam adrenaliny za dużo...

[budo_szeryf]

p.S A ja z kolei wydzielam adrenaliny za dużo...

:-)
Tylko żeby Ci uszami nie pociekła, drogi przacielu... Poza tym jak chcesz coś komentować to czytaj całą wypowiedź i Topic!!

[budo_milijon redrose]

Ekhem...sorry.. no co zdaża sie :-) A tak na marginesie to pragne przytoczyć sytuacje. Pierwsze kroki w rzucaniu nożem postawiłem dwa, trzy tygodnie temu. I Jak byłem begginer to przez przypade nóż trafił tuż pod tarczą...w kanape ( trenowałem w domu bo chory itd.) No to ja nic, poduszke się przesunie. I przedwczoraj ojciec zauważył dziure 8) I do mnie takie coś: Zupełnie jak by ktoś nożem rozciał... :wink: :twisted:

[budo_beduin]

Serdecznie polecam panowie gwiazdkę z 4 lub 8 ostrzami . Rzucam nożem ale nie zawsze sie wbija , a gwiazdka praktycznie zawsze . nie jest ona duża i można nosić w kieszeni.Cena jednej sztuki to tylko 50 zł. a skuteszność bardzo dobra. Ja osobiście nie chciał bym z takiego czegoś dostać w plecy :twisted: :twisted: :twisted:

[budo_kubuś puchatek]

To rzucasz ludziom w plecy? Nihili novi sub sole.
K_P

[budo_beduin]

Nie ale jak rzucisz w gościa gwiazdką to on może ją wyciągnąćz ciała albo podnieść z ziemi (jak nie trafisz) i użyć jej przeciwko tobie a jak się nie ma już nic do obrony to lepiej zwiewac . a wtedy można dostać w plecy

[budo_milijon redrose]

Ja tam wole ostrza. Dajcie mi proce, kamień ( ew łuk ii strzałe) nie mówiąc o mojej fince to wygram wojne z Irakiem!