60 odpowiedzi w tym temacie

[budo__lm_]

Eee, czasem wystarczy trafic paluszkiem w oczko temu misiu i tu nie ma zadnej magii

to uwazasz ze Kancho Shioda w oko tym palcem celowal? :wink:

[budo_szczepan]

to uwazasz ze Kancho Shioda w oko tym palcem celowal? :wink:

w tchawice, LM, w tchawice on byl bardzo znany z uzywania brudnych trickow 8)

[budo_łabędź]

to uwazasz ze Kancho Shioda w oko tym palcem celowal? :wink: [/quote]

Nie tylko W tchawicę Też Szczepciu. Ale pieknie widać , ze i z paluchów u nóg umiał robic pożytek. Np.r na wideo widziałem jak pięknie przybił gościa do maty stopą w stope :wink:

[budo__lm_]

szkoda ze sie tego " :wink: " nie da wiekszego zrobic... toby bylo latwiej niektorym :wink:

a swoja droga - uwazacie ze te techniki Shiody z jego demonstracji to naprawde dzialaly

[budo_wallace]

Łabądź: Gdzie go widziałeś w 98 ???
Po pierwsze nie jestem jego uchi dechi i nawet nie śmiałbym się do nich porównywać ...
PO drugie szanuje swojego nauczyciela, jego pracę i jego aikido. Jestem nadal zafascynowany tym co robi i w jaki sposób.
Po trzecie nie pisałem nic o odwalaniu masówki i byciu wyrachowanym. Dostosowuje poziom stażu do poziomu ćwiczących - a ten w Polsce(a dokładnie na tym stażu był żenująco niski).
Po piąte to, że wiedziałem jakie techniki będzie robił i co powie jest związane z tym, że dość dobrze znam jego aikido i często u niego przebywam. Sądzę, że Szczepan też nieraz przeczuwa co jego nauczyciel zrobi i powie i po prostu tak się dzieje.

[budo_wallace]

Lm: O rany będzie tego dużo .... Części nawet nie wymienię, gdyż są to bardzo drobne technicznę niuanse i ciężko by było je tłumaczyć, szczególnie, że dotyczą one prawie wszystkich technik podstawowych...
Postaram się skoncentrować na samych zasadach i rzeczach, które może wyłapać osoba nie ćwicząca na bierząco z Tissier, ale widząca go od czasu do czasu ...
Zacznijmy od nastawienia: w sumie odkąd znam Chrystiana to zawsze miał bardzo duża ochotę na ćwiczenie aikido i nauczanie go.. Nadal emanuje bardzo dobrą energią zagrzewającą ludzi do pracy. Nieraz oczywiście zdażają mu się gorsze dni, ale w końcu jest człowiekiem.
Zdrowie: Niestety z wiekiem pogarsza mu się zdrowie i odczuwa coraz częściej skótki starych kontuzji i urazów
Pozyscja: Coraz krótsza, ale nadal bardzo mocna, mobilna i precyzyjna..
Praca rąk: Miększa i bardziej elastyczna, mniej kontroli za pomocą trzymań, a więcej za pomocą kontaktu, podobnie z rzutami, jak najmniejsze wiązanie się z partnerem przez uchwyty i jak największa precyzja pracy przez kontakt.
Praca nóg: nie wiem co powiedzieć - dla mnie nie do osiągnięcia ...
Praca względem uke: bardziej bezpośrednia, bycie zawsze w centrum ruchu, a nie na obwodzie, mniej kontaktu (wyjaśniam: np. przy koshinage jak najkrótszy czas i jak najmniejszy punkt styku z partnerem), więcej "magicznych" ćwiczeń i technik np. tori siedzi w hanmi handachi waza a dwóch uke trzyma go za ręcę i trzeba ich sciągnąć do siebie
coraz więcej płynności i zcharmonizowania się z ruchem partnera niezależnie od jego chęci ...
Bokken: przewaga kenjutsu nad pracą aikiken, coraz więcej ćwiczeń, a la kendo czyli np. walki zadaniowe i tego typu ćwiczenia
Jo: Chrystian odchodzi od prowadzenia jo, w każdym bądź razie od 2 lat nie uświadczyłem pracy z jo na stażach, ani w jego dojo

Ufff............ rany jak na razie koniec...... jak sobie coś przypomnę to dopisze ....... mam nadzieje, że to co nagryzmoliłem jest w miarę zrozumiałe i logiczne.

[budo_szczepan]

szkoda ze sie tego " :wink: " nie da wiekszego zrobic... toby bylo latwiej niektorym :wink:

a swoja droga - uwazacie ze te techniki Shiody z jego demonstracji to naprawde dzialaly

Mysle ze Shioda byl bardzo bezwzgledny dla swoich uchideshi i oni sie go bardzo bali. Jednemu podczas demo przebil brzuch bokenem, bo ten probowal z nienacka go od tylu zaatakowac, tak jak ich zawsze sensei prosil aby robili...... Goscia powiezli do szpitala z uszkodzeniem watroby. On wymagal prawdziwych atakow, ale tez uke wiedzial ze odpowiedz to nie beda zadne zarty.

Tak ze z pewnoscia wiele technik naprawde dzialalo. tak mysle, Inne byly robione zeby pokazac pewne zalozenia ogolne aikido, wiec te byly pewnie mniej praktyczne. W ogole to demo nie jest najlepsza wykladnia efektywnosci technik. Z punktu widzenia fizycznego i mechanicznego Yoshinkan to jeden z bardziej sensownych styli jakie widzialem. troche malo dynamiczny jak dla mnie, ale przynajmniej ucza dzwigni porzadnie i maja bardzo porzadne pozycje podczas wykonywania technik.

Np tori nie zamiata tylnia noga podczas rzutow jak to robi przewazajaca wiekszosc aikikai rotfl rotfl

[budo_szczepan]

Przyjazd wielkiego wodza jest zawsze mile widziany. My po prostu lubimy skalpować czerwonoskórych A zwlaszcza tych co maja praktyke wsród drwali Kanadyjskich - tych jeszcze wciągamy na pal który sami sobie strugają

taaaaa....no to sobie narobiles, Labadz :wink: Zostalo ci cale 6 miesiecy na dojscie do jako takiej formy. Tylko mi potem nie mow ze ci sie jakas zastarzala kontuzja odezwala i mozesz byc obecny wylacznie na bankiecie powitalnym rotfl

Widzialem wasza technike rabania drewna na ognisko noooooooo musze przyznac, ze jestescie 20 lat za murzynami hehehe jesli tak samo jest z technikami w aikido ......hmhm.....MNIE skalpowac! :twisted: :twisted: :twisted: te wasze metody wbijania na pal to rodem z Sienkiewicza? Ech nie ma to jak sie naczytac literatury pieknej 8)

[budo_snajper]

Wallace,
dzięki, o to mi chodziło. Dlatego uważam, że wcale nie trzeba zapraszać żółtych by uczyć się aikido, w Europie jest już wiedza na praktykę przez całe życie......
Jak mógłybyś opisać blizej te walki zadaniowe w bokkenie. Brzmi ciekawie.....
No i kwestia jo. Czyżby Hombu :twisted: maczało w tym paluszki? Ciekawe dlaczego stopniowo odchodzi od praktyki jo?

S.

[budo_wallace]

Dla mnie też wystarczyłoby, jakby zapraszali tylko Tissier
Ale każdy ma swoje gusta i guściki i trzeba je uszanować....
Szkoda, że PFA nie zaprasza nikogo, o kim słyszałbym naprawdę bardzo dobre opinie
Chętnie obejrzałbym w Polsce kogoś ze "stajni" od Szczepana, także Inabe, Endo i Yasuno.
Wracając natomiast do Tissier.
Te walki zadaniowe są dość prosto skonstruowane. Zadany jest atak, a tori wykonuje jakąś tam obronę, bądź zadawana jest grupa ataków i też coś z tym trzeba robić.
Poza tym są pewne skodyfikowane ćwiczenia, można to też spokojnie nazwać kata, które wykonuje się na pełnej szybkości i w trakcie, gdy widzimy że uke robi błąd wykorzystujemy go.
Co do jo, to nie jestem w stanie nic na ten temat powiedzieć - niestety, ale nie wydaje mi się, aby Tissier mogłby ugiąć się pod Hombu, a szczególnie, gdy chodzi o jego sposób nauczania aikido.

[budo_snajper]

Byłem uczestnikiem stażu z S. Endo - cechą charaktrystyczną, która rzuciła mi się w oczy był moment rzutu, tzn po wychyleniu sam rzut następował już wolniutko. Ogólnie praca raczej mięciutka.

Tissier już raz się ugiął pod naciskiem Hombu, ale nie było to związane z nauczaniem technik aikido

S.

[budo_wallace]

Ugiął się ??? Możesz naświetlić tą sprawę. Jestem bardzo ciekaw o co chodziło ??

[budo_łabędź]

[

quote="Wallace"]Łabądź: Gdzie go widziałeś w 98 ???

Oczywiście na kasetce demonstracyjnej tej czarno białej zjechanej do nieprzytomności. Miał wtedy chyba 4-czy 5 dana i jeszcze wykonywał zupełnie inaczej techniki (np. szerokie pozycje) A w 90 czy 91 byłem u niego w dojo na dłużej i takiego go zapamiętełem Dlatego dla mnie Kraków był dużym bardzo pozytywnym wstrząsem 8O ze względu na wszystkie detale techniczne, o których pisałeś

Przy okazji bądź uprzejmy nie przekręcać mojego nick name To mnie drażni :2gunfire: Podobnie jak ciebie musi drażnić zwracanie się do ciebie per Walc (wiedeński) albo Walec (drogowy) A poza tym nie wystawia najlepszego świadectwa Twojej polszczyźnie Więc zrób mi tę grzeczność i się popraw

Chętnie obejrzałbym w Polsce kogoś ze "stajni" od Szczepana, także Inabe, Endo i Yasuno

.
Spieszę donieść ze wg mojej wiedzy Inaba był w Polsce i siciągnął go właśnie Kol Ambasador P.

Szczepan

taaaaa....no to sobie narobiles, Labadz Zostalo ci cale 6 miesiecy na dojscie do jako takiej formy. Tylko mi potem nie mow ze ci sie jakas zastarzala kontuzja odezwala i mozesz byc obecny wylacznie na bankiecie powitalnym

A co szykuje się pielgrzymka? Stawie sie na trasie od lotniska aby machać polska i kanadyjską flaga na cześć Wodza Szczepana

[budo_szczepan]

A co szykuje się pielgrzymka? Stawie sie na trasie od lotniska aby machać polska i kanadyjską flaga na cześć Wodza Szczepana

jak to, to nie bedzie bankietu??? 8O OOOOOOOO!!!!! /ciezkie westchniecie/ poza tym flaga nie kanadyjska tylko Quebec'u :wink:

[budo_szczepan]

Byłem uczestnikiem stażu z S. Endo - cechą charaktrystyczną, która rzuciła mi się w oczy był moment rzutu, tzn po wychyleniu sam rzut następował już wolniutko. Ogólnie praca raczej mięciutka.

Tissier już raz się ugiął pod naciskiem Hombu, ale nie było to związane z nauczaniem technik aikido

S.

Nie podoba mi sie to jak cwiczy Endo sensei. Bylem pare razy na jego stazach i te jego super magiczne techniki sa do wykonania wylacznie przy intensywnej wspolpracy uke. Wez kogos kto nigdy nie widzial aikido jako uke - i bedzie jedna wielka kicha. To jest bardzo charakterystyczne dla styli aikido gdzie uke jest wytresowany jak pies Pawlowa... :roll:

[budo_łabędź]

[

quote="Szczepan"][jak to, to nie bedzie bankietu??? OOOOOOOO!!!!! /ciezkie westchniecie/ poza tym flaga nie kanadyjska tylko Quebec'u

Ach ty speparatysto w pióropusz szarpany To juz ci Kanadyjska flaga nie miła. Czekaj wykonam jeden telefon do sekcji wizowej to zobaczymy czy cie ten Quebeck wybroni :P :P :P

[budo_jeżyk]

Nie podoba mi sie to jak cwiczy Endo sensei. Bylem pare razy na jego stazach i te jego super magiczne techniki sa do wykonania wylacznie przy intensywnej wspolpracy uke. Wez kogos kto nigdy nie widzial aikido jako uke - i bedzie jedna wielka kicha. To jest bardzo charakterystyczne dla styli aikido gdzie uke jest wytresowany jak pies Pawlowa... :roll:

No, to chyba facet (Endo) się teraz powiesi . Trzeba było mu przywalić, żeby znalazł swoje miejsce w szeregu i wyczyścił ci buty :-)

[budo_szczepan]

Ach ty speparatysto w pióropusz szarpany To juz ci Kanadyjska flaga nie miła. Czekaj wykonam jeden telefon do sekcji wizowej to zobaczymy czy cie ten Quebeck wybroni

Niby Labedz, a jakie jezuickie metody dyskusyjne :twisted: Ja do niego o bankiecie a on z flagi Quebec'u robi widly i atakuje mnie zdradliwie od tylca 8O
Nie odwracaj Garfielda ogonem tylko pisz o przygotowaniach, jaki kawior bedzie, jaki szampan, jakie towarzystwo...takie sprawy... :wink:

[budo_szczepan]

No, to chyba facet (Endo) się teraz powiesi . Trzeba było mu przywalić, żeby znalazł swoje miejsce w szeregu i wyczyścił ci buty :-)

Zebys wiedzial, tylko niezlomna wola i zelazna dyscyplina wpojona latami morderczego treningu w zabojczej SW aikido powstrzymala mnie od tego

Specjalnie dla ciebie jako jego najwiekszego wielbiciela zamieszczam link do jego "MYSLI o Kosmosie" 8)
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_jeżyk]

No, to chyba facet (Endo) się teraz powiesi . Trzeba było mu przywalić, żeby znalazł swoje miejsce w szeregu i wyczyścił ci buty :-)

Zebys wiedzial, tylko niezlomna wola i zelazna dyscyplina wpojona latami morderczego treningu w zabojczej SW aikido powstrzymala mnie od tego

Specjalnie dla ciebie jako jego najwiekszego wielbiciela zamieszczam link do jego "MYSLI o Kosmosie" 8)
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

No tak, widać, że facet lubi sobie popisać - może on jednak nie jest ci taki daleki - znajduje pewne podobieństwa :-)