Pakerzy i Aikido
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A pakowanie oczywiscie usztywnia - tak jak siedzenie przed TV z pifkiem i pilotem itp. Sprawa prosta - wystarczy sie porozciagac i po klopocie.
Gorzej z inna przypadloscia ludzi 'nadmiernie silnych' - zawsze na poczatku (no i potem chyba tez) uzywaja za bardzo tej sily, co moze prowadzic do kontuzji wspolcwiczacych (a nawet i ich samych, wystarczy sie spiac przy takim nikkyo i po chwili odpuscic...). I nie ma rady - mozna mowic ile sie chce, a i tak pakerzy beda uzywac tej sily sami nie zdajac sobie sprawy - dla nich np. 25% sily, czyli tyle ze nawet nie czuja ze ja wkladaja, bo sa przyzwyczajeni, to dla innych moze byc 100%. Da sie nad ty panowac, ale jak zwykle trzeba czasu...
ps. nic tak nie pomaga w rozwoju KI jak wlasnie :paker: :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Takie gadanie żeby nie używać siły, tylko jak bez tego się poruszać. Niby czemu siła miała by przeszkadzać, każdy musi się na początku uczyć robić na relaksie bo niemal wszyscy początkujący się spinają. A co złego w tym że taki paker ma tej siły więcej?
A skad to wziales zeby nie uzywac sily? Ja tak napisalem? a gdzie? pokaz 8) Nie wiem skad ci taki glupi pomysl mogl przyjsc do glowy
napisalem zeby uzywac miesni w jak najbardziej zrelaksowany sposob 8)
Z pakerami to nie chodzi o spinanie sie. Chodzi o uzywanie miesni w inny sposob niz sa do tego przyzwyczajeni na pakerni. Zeby "rozkurczali" miesnie zamiast skurczac. Takie uzywanie miesni oznacza swiadome kierowanie tym jak miesien ma pracowac nawet pod extremalna presja fizyczna czy psychiczna..... Dlatego aikido zaliczaja niektorzy do SW "wewnetrznych", bo moc powstaje z powodu tego ze pracujesz nad tym jak wnetrze twego ciala dziala. Jest to radykalniy zwrot w mysleniu i w dzialaniu fizycznym, nie mysle zeby pakernia przygotowywala kogokolwiek do takiego podejscia.
Paker nie ma wiecej sily - on uzywa swoja sile fizyczna w sposob kompletnie nieproduktywny. Sprobuj na sobie takie cwiczenie - skurcz z calej sily (ale naprawde z calej sily az bedziesz mial ciemno przed oczami) np biceps - ile czasu jestes w stanie tak wytrzymac? NIezwykle krotko - a przeciez takie obciazenie na miesnie masz jak sie z kims szarpiesz, nie? Ile czasu jestes w stanie sie przeciwstawic przewazajacej sile z tak napietym bicepsem?
Dlatego ludzie bardzo silni(nie tylko pakerzy) dopiero jak sa postawieni w sytuacji gdzie ich sila nie ma najmniejszego znaczenia(np.zlapie ich ktos dwukrotnie silniejszy) przezywaja zalamanie i odkrywaja ze ich sila ma swoje limity. I dopiero wtedy NIEKTORZY - ci bardziej inteligentni - zaczynaja pracowac nad innego rodzaju sila :wink: reszta wraca na pakernie po nowe suplementy chemiczne rotfl
Napisano Ponad rok temu
Aiki
Napisano Ponad rok temu
Wszyscy używamy pojęć ( i to nawet często ) blokowanie stawów, zakładanie dźwigni, itp.
Ale jakby sie nad tym wszystkim zastanowic to sama fizyka.
Staw ma ograniczona anatomicznie ruchomość. W Aikido wykożystujemy te ograniczenia przez prowadzenie uke do granicy daleko poza ruchomością danego stawu przez co uke defakto upada To jest logiczne!
Jeśli dołączymy tutaj pęd i kinezę ruchu to dźwignia gotowa. I to wszystko bez udziału wielkiej siły..... Masa przeciwnika może być dla na nawet pomocna.
To samo tyczy się osób nadmiernie obdażonych przez mięśnie. Problem polega na tym by faktycznie podczas treningu nie zrobic krzywdy partnerowi....
Napisano Ponad rok temu
Jeśli dołączymy tutaj pęd i kinezę ruchu to dźwignia gotowa. I to wszystko bez udziału wielkiej siły..... Masa przeciwnika może być dla na nawet pomocna.
No, twierdzenie że większa masa przeciwnika pomaga zakładać dźwignie jest jedak ryzykowne. Bo osoba cięższa (zazwyczaj silniejsza) do pokonania lżejszej dzięki swojej masie nie musi działać tak dynamicznie. Osoba lżejsza musi swojemu ciału nadać pęd proporcjonalnie większy do masy ciała niz cięższa. I łatwiej wtedy lżejsżą osob wyprowadzić z równowagi. 60 kg osoba musi użyć znacznie więcej "ruchu" w celu przewrócenia przeciwnika (np po uchwycie) niż osoba 120kg. Ta druga w skrajnym przypadku może działać nawet statycznie i swój cel osiągnie.
Napisano Ponad rok temu
Z pakerami to nie chodzi o spinanie sie. Chodzi o uzywanie miesni w inny sposob niz sa do tego przyzwyczajeni na pakerni. Zeby "rozkurczali" miesnie zamiast skurczac. Takie uzywanie miesni oznacza swiadome kierowanie tym jak miesien ma pracowac nawet pod extremalna presja fizyczna czy psychiczna.....
cudów nie ma - jeśli mięsień jest rozkurczony to znaczy że nie pracuje.
Tu chodzi o coś innego - o to żeby używać w procesie wykonywania technik używać WŁAŚCIWYCH mięśni.
załóżmy że gość 100 kg złapie Cię za ręke - nie ruszysz/wychylisz go napinając mieśnie ramienia i starająć się zmiejszyć kąt między ramieniem a przedramieniem - ale kiedy rozlużnisz mięśnie ramienia całkowicie i zrobisz krok do tyłu to go pociągniesz...nie dlatego że pracowały Twoje "rozkurczone mięśnie ramienia" tylko dlatego że pracowały mięśnie grzbietu i nóg.
ta zasada ma moim zdaniem przełożenie na większość technik - problem w tym, że każdy odruchowo próbuje działać siłą rąk a nie siłą wynikającą z mięśni grzbietu, brzucha i nogi (Centrum?)
no i ćwiczymy aikido żeby odruchem stało się działanie właściwe - a to zabiera maaaaasę czasu :-)
Napisano Ponad rok temu
PS ALE JAKI ODGŁOS UPADKU BYŁ AŻ SENSEI GEMBAL SIE WYSTRASZYL
Napisano Ponad rok temu
Kiedys sie tak mowilo o aikido ,ze nie trzeba sily.. ale to bylo dawno i jak czas pokazal byla to nieprawda.
Aiki
Napisano Ponad rok temu
cudów nie ma - jeśli mięsień jest rozkurczony to znaczy że nie pracuje.
Jasne ze cuda istnieja, moze tylko ich jeszcze nie widziales :wink:
Ale wracajac do tematu....Nie jest to glupie to co ty piszesz ale jest pare ale...
Nie pisalem o rozluznianiu miesnia, pisalem o rozkurczaniu, a to dwie bardzo rozne sprawy...Jak kompletnie rozluznisz miesien, to stanie sie flakowaty a nie o to przeciez chodzi. Chodzi o to zeby byl sprezysty i miekki nawet wykonujac prace.
Masz calkowita racje ze nie wykonuje sie zadnej techniki aikido sama reka czy noga, uzywa sie synchronicznie cale cialo, al raczej ciezar calego ciala...ale kontrola jak rozkurczac niesnie odnosi sie do wszystkich miesni ktore pracuja. Niezaleznie czy na grzbiecie czy na przedramieniu.
Ja sobie przykladowo robie takie testy na miesnie jak jade na staz - u nas to zajmuje co najmniej 5 godzin. Jak prowadzisz samochod 5 godzin bez przerwy na autostradzie to prawie sie nie ruszasz. Jakbym mial napiete caly czas miesnie grzbietu to juz po godzinie trzeba by bylo sie zatrzymac zeby sie poruszac i pogimnastykowac. A ja moge jechac i 8 godzin bez przerwy - kiedys sam jechalem na staz do NY - tylko wzialem benzyne po drodze.
Inny przyklad to jak robisz morote dori kokyu ho. Przewaznie dwie rece atakujacego sa znacznie silniejsze niz jedna reka uke (noooo...sa wyjatki hheheh) wiec sobie sprawdzam czy moje miesnie przedramienia, biceps, barku sa miekkie jak topiace sie maslo PODCZAS robienia techniki, kiedy jest wlasnie duze przeciazenie. Tutaj szczegolnie latwo sprawdzic jak to dziala z miesniami skurczonymi a jak z rozkurczonymi. Jak miesnie sa rozkurczone to np nadgarstek jest tak luzny ze mozna nim machac na wszystkie strony swobodnie. Podobnie z barkiem, na maxymalnym obiciazeniu jestem jednak w stanie nim ruszac jednoczesnie machajac nadgarstkiem. Moze to sie wydawac glupie, ale test jest niezly. Malo ludzi u nas w dojo taka magie potrafi zrobic 8)
Napisano Ponad rok temu
Teraz gdy zakładam komus dźwignię nieraz robie to za lekko a uke jak stoi tak stoi. Spowodowane jest tym, że jak użyję całej sily to będzie... chrup... i wrzask uke.
Napisano Ponad rok temu
Nie pisalem o rozluznianiu miesnia, pisalem o rozkurczaniu, a to dwie bardzo rozne sprawy...Jak kompletnie rozluznisz miesien, to stanie sie flakowaty a nie o to przeciez chodzi. Chodzi o to zeby byl sprezysty i miekki nawet wykonujac prace.
Masz calkowita racje ze nie wykonuje sie zadnej techniki aikido sama reka czy noga, uzywa sie synchronicznie cale cialo, al raczej ciezar calego ciala...ale kontrola jak rozkurczac niesnie odnosi sie do wszystkich miesni ktore pracuja. Niezaleznie czy na grzbiecie czy na przedramieniu.
dla mnie rozkurczanie mięśnia i rozluźnianie to jest jedno i to samo...rozkurczony/rozluźniny mięsień nie pracuje.
tak samo mięsień nie może być miękki jeśli wykonuje pracę
jeśli wykonujesz jakiś ruch i podczas tego ruchu pewne grupy mięśni są miękkie to znaczy, że one akurat w tym ruchu nie biorą udziału - wszystko.
natomiast co do idei to chyba chodzi nam o to samo - robiąc aikido nie wolno się "spinać"
pozdro Wodzu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Deshi O´senseia- ilu ich mamy?
- Ponad rok temu
-
Shihani Aikikai
- Ponad rok temu
-
ROZNICE: 1. Ikkyo (ikkajou)
- Ponad rok temu
-
bodyguarding...
- Ponad rok temu
-
Pogaduchy przez komputer z mistrzem.
- Ponad rok temu
-
Aikido trudniej przyswajalne?
- Ponad rok temu
-
Shishiya Sensei w Hradcu Kralove
- Ponad rok temu
-
Aikido Karlin pod wodą... pomocy!!!
- Ponad rok temu
-
Aikido jako street fighting
- Ponad rok temu
-
Aikido dyscypliną olimpijską
- Ponad rok temu