Skocz do zawartości


Zdjęcie

Śmierć na ringu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
3 odpowiedzi w tym temacie

budo_slaszysz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3313 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Śmierć na ringu
Teraz trochę grozy... tak, tak, bo nie ma się z czego śmiać.

W XX wieku, licząc od roku 1919 wskutek obrażeń poniesionych na ringu zmarło 665 bokserów. :!:

Najczęstsza przyczyna śmierci, to pęknięcie naczynia krwionośnego w mózgu.

Z badań przeprowadzonych w 1986 r. przez Roberta Glenna Morrisona (w stanie Nowy Jork, USA; dotyczy profesjonalnego boksu) wynika, że współczynnik śmiertelności wynosi około 0,13 na 1000 bokserów.
To mogłoby oznaczać, że okres 1953-1977 był bezpieczniejszy niż boks we wcześniejszych czasach. Przykładowo w latach 1719-1824 zarejestrowano 859 walk zawodowych; opracowanie "Boxing Fatality Collection" Manuela Velasqueza stwierdza 26 wypadków śmiertelnych w tym okresie. To daje współczynnik około 1,5/1000. [nie wiem czy tu nie ma błędu; nie wiadomo, czy chodzi o liczbę walk czy turniejów - przyp. mój]
W 1932 r. Nat Fleischer pisze, że otrzymał listę 807 nazwisk bokserów do rocznego rankingu. Zakładając, że to było to tylko lista obejmująca 10% najlepszych, można przyjąć że na świecie w 1931 r. było około 8000 zawodowych bokserów. Wg obliczeń autora artykułu było 9 wypadków śmiertelnych w 1931 r. Daje to około 1,1 wypadków śmiertelnych na 1000 bokserów.
Wg znanych statystyk w latach 50-tych XX wieku współczynnik śmiertelności wyniósł około 1,3/1000.

Cały artykuł, którego autorem jest Joseph R. Svinth znajduje się tu:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Jest tam też cała lista wypadków śmiertelnych wraz ze wszystkimi dostępnymi szczegółami - kto walczył, kiedy, gdzie i w jakiej wadze.
  • 0

budo_vitamina 1
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 79 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Śmierć na ringu
z tego co wiem to najczęściej umierają bokserzy bardzo niskich wag
wiąże się to z tym że na krótko przed walką dużo muszą zrzucić i są zbyt wycieńczeni na ringu żeby się skutecznie bronić,a walczą wiele rund bo przy małej masie nie ma tak często nokautów (nokauty są zdrowsze ;-) )
poza tym aby zrzucić wagę często urzywają leków odwadniających które są bardzo niebezpieczne, tak bardzo że zabroniono ich stosowania(wypadki śmiertelne) nawet w zawodowej kulturystyce!(a tam nie ma testów na doping)
  • 0

budo_dohap
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 209 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Śmierć na ringu
śmiertelność wynika z urazów OUN, także na treningach, a w przypadku gorszych bokserów (chłopców do bicia dla tysonów) głównie na treningach. tak niestety jest, czy to sie komus podoba, czy nie. nie można bezkarnie walic sie w głowę. mechanikę urazów zainteresowani moga znaleźć w podręcznikach.
  • 0

budo_kask
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 79 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Śmierć na ringu
I co z tego? Czy uwazacie ze powinni zakazac boksu?
Najwiecej ginie nie na sparingach z Tysonem ale na odwadnianiu organizmu przy wspomaganiu sie srodkami farmakologicznymi. Brakiem opieki medycznej i kontroli lekarskiej.
Uderzenia nie sa glowna przyczyna.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024