Jak nie lubimy być kończeni
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ja najbardziej nienawidze nadziewać sie na gilotyne . Nie lubie również dzwigni na nogi szczególnie jak walcze z jakimś zatwardziałym narwańcem kiedy od kontuzji jest ułamek sekundy
Kadet, bierna obrona przed gilotyną to przytulić się głową do ciała przeciwnika (jak to brzmi ) i wtulić głowę w swoje ramiona.
A jeśli jest to w stójce, to gwałtowny wyprost z odchyleniem do tyłu.
Silvio
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jak ktos mnie konczy to nie jest tyle wazne co sposob w jaki konczy. Jezeli ktos ma podejscie iz musi mnie skonczyc za cene wszelaka to zaczyna byc dziwnie. Jezeli naklada sie na to iz dana osoba szczypie, wsadza palce w rozne dziwne miejsca, nienaturalnie sie spina, walczy a nie cwiczy. Jezeli dolozymy do tego jakas chora ambicje ze "on musi skonczyc" to mamy obraz tego czego nie za bardzo lubie.
Jakies skonczenie jakie powoduje u mnie nerwy i wstyd ? Hmm.. chyba nie ma takiego. Inna sprawa ze mam skolnnosci do wlazenia w pewne techniki jak np. gilotyna ale jakos specjalnie sie nie wsciekam jak mnie ktos podda.
Napisano Ponad rok temu
ja natomiat nie lubie nerwowych przeciwnkow (szczegolnie poczatkujacy przejawiaja wielka chec do robienia wszystkiego na sile)
Napisano Ponad rok temu
Pozdro
Napisano Ponad rok temu
Z nowymi agresywnymi i silujacymi sie tez nie lubie walczyc, a jezeli chodzi o konczenie to glupio mi jezeli ktos zajdzie za plecy, ale na szczescie raczej sie to nie zdaza :-)
Pozdro
ale zeby odpowiedziec na topic to nie lubie wszelkiej masci uciskow ktorych nie jestem pewien czy dam rade przetrzymac czy nie:>
Napisano Ponad rok temu
ale tej jak ktos ma maunt na tobie kladzie jedna reke ci za glowe i przedramieniem drugiej reki naciska ci na przelyk
i nienawidze jak komus sie uda mnie zlapac w armbar z guardu no bo ja sie zawsze tak staram zeby te rece ukryc(zadko ale sie zdarza :roll: )
a tak wogule to nienawidze jak ktos bedzie mial side controll i nic nie bedzie robil tylko tam zostanie to mnie bardziej wkurza niz submissions
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Hmm.. jak nie lubimy byc konczeni..
Jak ktos mnie konczy to nie jest tyle wazne co sposob w jaki konczy. Jezeli ktos ma podejscie iz musi mnie skonczyc za cene wszelaka to zaczyna byc dziwnie. Jezeli naklada sie na to iz dana osoba szczypie, wsadza palce w rozne dziwne miejsca, nienaturalnie sie spina, walczy a nie cwiczy. Jezeli dolozymy do tego jakas chora ambicje ze "on musi skonczyc" to mamy obraz tego czego nie za bardzo lubie.
.
No to jest właśnie przyczyna mojej przewlekłej kontuzji barku i dlaczego nie będę uczestniczył w zlocie Vortalu.
Jeden koleś zamiast po prostu walczyć technicznie walczył siłowo. WIem że to ma sie o wiele bardziej do realiów tzw. ulicy, ale kurwa jakiś pieprzony mięsień na łopatce mi spuchł od jego szarpnięcia i cały bark mnie boli. I jestem na jakiś czas kurwa załatwiony.
Dlaczego kolesiom tak zależy zeby kogoś pokonać? Niech sobie upolują jakąś laskę i na niej pokazują kto tu rządzi.
Silvio
Napisano Ponad rok temu
Zgadzam się z Tobą całkowicie.dokladnie, raz ty wygrywasz raz ktos, inaczej sie nie nauczysz
ja natomiat nie lubie nerwowych przeciwnkow (szczegolnie poczatkujacy przejawiaja wielka chec do robienia wszystkiego na sile)
Napisano Ponad rok temu
No to jest właśnie przyczyna mojej przewlekłej kontuzji barku i dlaczego nie będę uczestniczył w zlocie Vortalu.
Jeden koleś zamiast po prostu walczyć technicznie walczył siłowo. WIem że to ma sie o wiele bardziej do realiów tzw. ulicy, ale kurwa jakiś pieprzony mięsień na łopatce mi spuchł od jego szarpnięcia i cały bark mnie boli. I jestem na jakiś czas kurwa załatwiony.
Dlaczego kolesiom tak zależy zeby kogoś pokonać? Niech sobie upolują jakąś laskę i na niej pokazują kto tu rządzi.
Silvio
nie jestem pewien ale na obozie cos podobnego mi sie stalo z tym ze ja mialem reke prawa polozona poziomo przy klatce pieriowej i taki klocek na mnie napieral ze caly ciezarl ciala siadl na tej rece/barku i teraz mimo to ze mam pelen zakres ruchow (poczatkowo nie mialem) to bardzo boli przy wyciskaniu na silowni sztangi na laweczce poziomej i przy zadawaniu ciosow sierpowych:>
kurwa od 2 miesiecy juz tak jest
chociaz nie robilem przerwy od cwiczen dluzszej niz tydzien moze dlatego
Napisano Ponad rok temu
kurwa od 2 miesiecy juz tak jest
chociaz nie robilem przerwy od cwiczen dluzszej niz tydzien moze dlatego
Ano właśnie. Mnie lekarz powiedział, żebym się zluzował z treningami na jakiś czas i starał się trzymać rękę przy ciele. ale sam wiesz jak to jest.
No i jeszcze dał mi jaką chujozę do nacierania barku o nazwie Altix.
Silvio
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
gdzie i kiedy bjj w lublinie
- Ponad rok temu
-
Rickson vs Sakuraba
- Ponad rok temu
-
Vale Tudo bez BJJ?
- Ponad rok temu
-
Bół w kolanie i co dalej z Pawłem Nastulą?
- Ponad rok temu
-
Do Bjj z W-wy
- Ponad rok temu
-
bjj warszawa - stroje
- Ponad rok temu
-
Jakie sa kolory pasów w bjj
- Ponad rok temu
-
Bjj na Nowej Zelandii?
- Ponad rok temu
-
Czy ktos wie??
- Ponad rok temu
-
Low kicki w bjj
- Ponad rok temu