Bron pneumatyczna - grozna ?
Napisano Ponad rok temu
Ostatnio zastanawiam sie czy pistolet pneumatyczny kal. 4.5 ktory powiedzmy miota srutem 125 m/s na wylocie lufy jest w stanie zrobic krzywde ? Czy bron taka wogole ma jakis sens w temacie samoobrony ? Oczywiscie - replika broni ostrej, z mechanizmem odrzutowym juz robi odpowiednie wrazenie, ale czy po wymierzeniu w czlowieka moze dojsc do penetracji ciala przez np. jeansy albo skorzana kurtke ? Nie mowie ze chce strzelac do ludzi ale ciekaw jestem czy gdyby zdarzyla sie sytuacja podbramkowa jak na przyklad w czasie ostatnich wakacji kiedy pijany traktorzysta nabral ochoty zrownac z ziemia moj namiot swoim rozklekotanym ursusem czy gdybym chcial go od tego powstrzymac wiatrowka gdybym taka mial zrobilbym mu jakas wielka krzywde ? Pomijam tu fakt obrony koniecznej, przekroczenia jej granic itd i takich przypadkow jak trafienie w oko. Bo ze wiatrowka dluga (aa .. pragne jej ! ktora nadaje srutowi predkosci rzedu 320 m/s mozna narobic sporo szkody to sie domyslam, ale nie jestem pewien wlasnie "skutecznosci" znacznie slabszych pistoletow ktore znowu sa znacznie bardziej praktyczne.
Pozdrawiam
Grzesiek
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A pomyśl w ten sposób: gość na ciebie biegnie, ty strzelasz kilka razy, śruciny dostają sie tylko pod skórę... to jak strzelać z wiatrówki do psa.
Lepsze to, niż nic, ja bym już wolał gaz.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nie za dobrze orintuję się w temacie broni pneumatycznej, ale kiedyś oglądałem program dotyczący obrony koniecznej. Tam jednym z gości był mężczyzna który bronił się przed napastnikiem jakimś pistoletem sportowym. Przypuszczam że prędkość wylotowa pocisków była znacznie większa niż w przypadku jakiego kolwiek pistoletu pneumatycznego, a i masa pocisku musiał być zdecydowanie większa. Cztery strzały w nogi oddane z kilku metrów nawet nie spowolniły ataku napastnika. Ostatni strzał, był bardziej pechowy, a może szczęśliwy - pocisk trafił w okolice serca i napastnik zginął. Co do tych strzałów w nogi to pociski weszły pod skórę, ale nie naruszyły kości - więc nie powstrzymały napastnika. Z wiatrówką będzie jeszcze gorzej. WIęc jedyne co by pozostało to strzelanie w najwrażliwsze miejsca - ale też nie wiem czy byłoby warto mieć jakiegoś pijaczka jadącego ciągnikiem na sumieniu - bo trafisz przypadkowow w oko i jeśli nie zabijesz (myślę że zabicie nie jest aż takie prawdopodobne), to na pewno okaleczysz na całe życie. Z tego co piszesz wynika że udało się to załatwić bez strzelania z wiatrówki.....
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Grzesiek
Napisano Ponad rok temu
A jeśli chodzi o to "dzikie bydlę" to trzeba zauważyć że polowanie na zwierzęta przy użyciu broni pneumatycznej jest w Polsce nielegalne.
Tak że wiatrówka jak najbardziej, ale nie do strzelania do żywych celów...
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Za moich "air" czasow z bardzo przecietnego karabinka Gammo 440 Hunter nie bylo zadnych problemow z kuropatwami , indykami czy krolikami , przy precyzyjnym trafieniu momentalnie nadawaly sie do pieczenia.Raz udalo mi sie ustrzelic lisa , wiec mysle ze moze nie pistolet ale karabinek moze byc niebezpieczna bronia i tu mowie o calkiem przecietnych 300 m/s , drozsze sztuki maje wiekszy power.
Napisano Ponad rok temu
Śrut z pistoletu pneumatycznego jedynie wbije sie pod skóre (strzał z bardzo bliskiej odległości). Chba, że trafisz w oko, wtedy przeciwnik prawdopodobnie je straci, ale to i tak nie powstrzyma go od ataku. Jedyne co osięgniesz, to razjuszysz napastnika i tylko pogorszysz swoją sytuacje.
Nie licz też na to, kogaś wystraszysz wyciągając taki pistolet.
Jeżeli chodzi broń pneumatyczną długą, to strzał z bliskiej odległości z najsilniejszych wiatrówek kalibru 4.5 mm, takich jak np. Webley Patriot, w szyje (krtań, tentnice), czy oczy (cieńka czaszka w oczodołach), maoże spowodować ciężkie obrażenia, ale strzelanie w korpus i tak nie ma sensu.
Natomiast trafienie z wiatrówek wielkokalibrowych, takich jak wiatrówki Stalker można porównać do trafienia z broni palnej.
Wiatrówki takie używane są do polowań w krajach, gdzie polowanie z branią pneumatyczną jest dozwolone, nawet na grubą zwierzyne, a ich kaliber dochodzi nawet do 12.7mm.
Napisano Ponad rok temu
1. nigdy nie będe polecał wiatrówki (pistoletu) do samoobrony. Kup gaz.
2. z karabinka klasy HW77, Hunter 440 czy Diana 48 można spokojnie położyć indyka, królika a nawet zająca.
Ale W POLSCE JEST TO ZABRONIONE i już.
3. Swego czasu z HW77 (4,5mm, ammo: H&N FT Trophy) z odległości 15 metrów przestrzeliłem (w celach poznawczych :twisted: ) zawieszoną na drucie giczkę wieprzową. Śrut przebił pierwszwą warstwę grubej skóry, mięso, rozwalił kość, przeszył mięsko nr 2 i zatrzymał się dopiero na ostatniej warstwie skóry. Ponieważ zarówno skóra jak i kości człowieka mają się wytrzymałościowo nijak do świńskich to wnioski nasuwają się same...
przestraszony przestraszony przestraszony przestraszony przestraszony
Napisano Ponad rok temu
3. Swego czasu z HW77 (4,5mm, ammo: H&N FT Trophy) z odległości 15 metrów przestrzeliłem (w celach poznawczych :twisted: ) zawieszoną na drucie giczkę wieprzową. Śrut przebił pierwszwą warstwę grubej skóry, mięso, rozwalił kość, przeszył mięsko nr 2 i zatrzymał się dopiero na ostatniej warstwie skóry. Ponieważ zarówno skóra jak i kości człowieka mają się wytrzymałościowo nijak do świńskich to wnioski nasuwają się same...
Piter pytanie : giczka byla surowa czy jakos ukuchcona ? (pieczona, gotowana) = surowa ma wieksza wytrzymalosc, stad pytanie = rowniez w celach poznawczych :twisted:
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Niekonwencjonalne "gadżety" (trochę fotek)
- Ponad rok temu
-
Katana vs Rapier
- Ponad rok temu
-
Pytanie o strzelnice w Polsce
- Ponad rok temu
-
Wiatrowki Gładkolufowe
- Ponad rok temu
-
Stluczenia , ciecia - jak leczyc?
- Ponad rok temu
-
Walka Kijem i innymi Kung Fu
- Ponad rok temu
-
Szkoły video
- Ponad rok temu
-
Broń pneumatyczna
- Ponad rok temu
-
Kabury, kabury... znowu PRZEGLĄD!
- Ponad rok temu
-
Supermarket zaglady ;)
- Ponad rok temu