Ostatnio zastanawiam sie czy pistolet pneumatyczny kal. 4.5 ktory powiedzmy miota srutem 125 m/s na wylocie lufy jest w stanie zrobic krzywde ? Czy bron taka wogole ma jakis sens w temacie samoobrony ? Oczywiscie - replika broni ostrej, z mechanizmem odrzutowym juz robi odpowiednie wrazenie, ale czy po wymierzeniu w czlowieka moze dojsc do penetracji ciala przez np. jeansy albo skorzana kurtke ? Nie mowie ze chce strzelac do ludzi ale ciekaw jestem czy gdyby zdarzyla sie sytuacja podbramkowa jak na przyklad w czasie ostatnich wakacji kiedy pijany traktorzysta nabral ochoty zrownac z ziemia moj namiot swoim rozklekotanym ursusem czy gdybym chcial go od tego powstrzymac wiatrowka gdybym taka mial zrobilbym mu jakas wielka krzywde ? Pomijam tu fakt obrony koniecznej, przekroczenia jej granic itd i takich przypadkow jak trafienie w oko. Bo ze wiatrowka dluga (aa .. pragne jej !

Pozdrawiam
Grzesiek