9 odpowiedzi w tym temacie

[budo_distephano]

Ostatnio wywalając starocie z szafy(porządki,porządki)mamuśka wręczyła mi malutką książeczkę.Powiedziała:zobacz,co znalazłam.Patrzę:Książeczka wielkości paszportu.Tytuł:"Chwyty obronne"Jiu Jitsu część VII.Myślę sobie że ciekawe.Patrzę do środka,a tam kilka schematów obrony przed pistoletem i karabinkiem,a dalej to :Boczna,Balacha,Klucz i Taktarow.Jak Znajdę kogoś ze skanerem,to może zobaczycie?Książeczka na oko jest z lat 50/60.
A jednak Bjj nie jest takie nowe...

[budo_garry]

Aaaa tez taką mam to ksiazeczka autorstwa Kondratowicza, obecnie bodajze 10 Dan JJ.

[budo_slaszysz]

Hehe, obudził się... A co było korzeniami BJJ? Judo nieprawdaż? A korzeniami judo? Ju-jitsu... i wszystko jasne...

[budo_^hast^]

Musialem zapomniec nazwisko tego autora. On o ile pamietal wydal nie jedna ksiazeczke o tematyce samoobrony. O ile pamietam to autor zajmowal sie jiu-jitsu. Techniki jakie pokazal pochodza z jiu-jitsu. Nikt nie twierdzi iz pozycje jak trzymanie boczne, czy techniki kanczace jak balacha czy kimura zostaly opracowane przez rodzine Gracie.
W brazylijskim jiu-jitsu metody dojscia do owych technik konczacych sa znacznie lepiej opracowane. W dodatku bjj moze sie poszczycic opracowaniem kilku nowych rodzajow gardy jak np. motyla.
Techniki konczace jak te ktore wymieniles wystepuja w judo, jiu-jitsu, bjj i jeszcze kilku innych systemach. Twierdzenie jakoby byly to wynalazki bjj jest nieprawdziwe.
AA juz sobie przypomnialem. Autorem jest przypuszczalnie nie kto inny jak Kondratowicz. Co do technik obrony przed nozem czy karabinkiem. Nie znam sie na technikach obrony przed w/w wiec nie bede sie wypowiadal.

[budo_koziołek]

Co to za technika Tagtarov????????

[budo_distephano]

Techniki jakie pokazal pochodza z jiu-jitsu. Nikt nie twierdzi iz pozycje jak trzymanie boczne, czy techniki kanczace jak balacha czy kimura zostaly opracowane przez rodzine Gracie.
W brazylijskim jiu-jitsu metody dojscia do owych technik konczacych sa znacznie lepiej opracowane. W dodatku bjj moze sie poszczycic opracowaniem kilku nowych rodzajow gardy jak np. motyla.
Techniki konczace jak te ktore wymieniles wystepuja w judo, jiu-jitsu, bjj i jeszcze kilku innych systemach. Twierdzenie jakoby byly to wynalazki bjj jest nieprawdziwe.

To nie tak,że chciałem powiedzieć,że:"A widzicie,że Bjj to nic nowego?"
Wręcz ucieszyłem się wiedząc,że to,co najskuteczniejsze,było już wykorzystywane prawdopodobnie przez wojsko(Wydawnictwo wojskowe).
Ktoś wie z którego dokładnie jest to roku???Bo u mnie nie ma podane.

[budo_^hast^]

Taktarow to zwyczajowa nazwa dzwigni na sciegno ahillesa. Jest to jedna z dzwigni jakie mozna zalozyc na noge przeciwnika. Z racji tego iz ta dzwignia nie atakuje stawu skokowego jest ona, sposrod innych dzwigni na noge, wzgledenie bezpieczna do trenowania. Jest dozwolana forma ataku na nogi na zawodach bjj w przeciwienstwie do tzw. skretowek ktore to sa jedna z bardziej niebezpiecznych dla zdrowia rodzajem dzwigni na noge.
Oczywiscie moge sie mylic. Jezeli sie myle to prosze mnie poprawic.

Odnosnie pana kondratowicza i jego ksiazeczek. Wydaje mi sie iz glownym odbiarca tych publikacji mialy byc osoby cywilne. Dla potrzeb wojska raczej potrzebny bylby 1, dobrze opracowany, podrzecznik walki wrecz a nie parenascie malych ksiazeczek. Co dokladnie jest nauczane w Wojsku Polskim nie wiem.

Dzwignia [np. balacha] sama w sobie jest obecna w wielu systemach. W poszczegolnych systemach sa roznice w sposobie wykonania danej techniki jak i w sposobie osiagania pozycji z ktorej wykonanie danej techniki ma najwiekrze szanse powodzenia. Stare dobre powiedzenie tutaj pasuje jak ulal: "diabel tkwi w szczegolach" i o nie najczescniej sie rozchodzi.

[budo_martius]

te ksiazeczki kondratowicza wydane byly okolo 78 r wyszlo tez kilka wydan chwytow obronnych w jednej pozycji (to samo co w tomikach) i wydal jeszcze kilka roznych ksiazek no coz nie kazdy mial zone pracujaca w wydawnictwie MON i mogl to robic
Techniki tam zawarte byly juz publikowane w ksiazkach przedwojennych i broszurkach walki wrecz dla wojska przed wojna. Po wojnie rowniez w podrecznikach dla MO np Pawluka
Tak samo jak technika ktora teraz nazywacie Taktarow ma odpowiednik japonski nazwy i stosowana byla od .... a kto to wie

Tak jak Hast napisal diabel tkwi w szczegolach i najwazniejsza jest umiejetnosc dojscia do techniki a potem dopiero jej zastosowanie.
Dwie osoby moga wykonywac te sama technike jednej wychodzi drugiej nie - jesli nie zna sie szczegolow to tak jakby nie znalo sie techniki - no chociaz laik bedzie uwazal ze juz ja zna.
A teraz uzywane nazwy no coz latwiej zapamietac nazwe taka jak np balacha niz ude-hishiji-juji-gatame czy tez gyaku-ude-hishiji-juji-gatame

[budo_canaris]

A ja mam 3 cześci podobnej małej książeczki: "JUDO W SAMOOBRONIE" - autor BOGUSŁAW SKUT- wydanie z 1972r.
Każde wydanie to kolejny stopień trudnośći. W pierwszym jest rozgrzeweczka, podstawowe uderzenia oraz podstawowe "Sposoby Obron"- głównie wyswobodzenia rąk z uchwytu oraz obrony przed duszeniem. W następnych kolejne techniki samoobrony w stójce jak również w parterze. W więkrzości technik występuje atemi, ale są też techniki typowo chwytane- szczególnie w "Zeszycie 3". Jest tam też wspomniana dźwignia na łokieć w kilku formach. Są też dżwignie na nogi duszenia i inne. Oprucz tego mamy obrony przed nożem pistoletem,... a nawet sztachetą :-) Ogólnie mnóstwo technik, bardzo dużo zdjęć. Spotkaliście się z tą pozycją- co o niej sądzicie?
wrzuciłbym foty, ale nie mam skanera.

[budo_ko-jot]

Posiadam jednolite otstanie(?) wydanie ksiązki Skuta - nie pamiętam roku wydania, ale było to dawno temu. Ogólnie bardzo trafna pozycja. wielu ludzi od niej zaczynało swoją przygodę z samoobroną. Warto ją posiadać.
Pozdrawiam