Krótki reportaż ze stażu w Lesneven
Napisano Ponad rok temu
Oto relacja ze stażu:
Od 7 do 14 lipca 2002 odbył się 24-ty staż aikido w Lesneven (Bretonia- ok. 20.km od Brestu....)
Zwykle staże w Lesneven prowadzi Tamura sensei, Yamada sensei, Suga sensei (jo i bokken), a czasami jest tez ten "trzeci"- w poprzednich latach byli to m.in.: Kanai sensei, Iwagaki sensei, H.Osawa sensei....ale w tym roku nie było tego "trzeciego".....
Treningi odbywają się w ten sposób, że 9.00-10.30 prowadził Tamura sensei, 10.30-12.00 prowadził Yamada sensei, popołudniowe zajęcia 16.30-17.30 prowadził Yamada sensei (dwa razy prowadzili francuscy instruktorzy ze st. 6 dan)... a zajęcia ze "sprzętem" 17.30-18.30 prowadził Suga sensei....
Staż rozpoczał się 7 lipca porannym treningiem.....prowadzonym przez Tamura sensei, który ma dosyć krótki ruch....ale ten poziom.....echhhhh...wiadomo uchi dechi o'sensei.... techniki wykonywane przez Tamura sensei są precyzyjne i konkretne...ważny jest każdy najdrobniejszy szczegół ponieważ ma to wpływ na cały ruch i wykonywaną technikę.....a niezauważenie tych szczegółów uniemożliwia jej wykonanie.... wychwycenie tych szczegółów jest niezwykle trudne ...... a powtórzenie za Tamura sensei tak aby wszystko było ok.....hehe (bez komentarza)..... chociaż jak na tego nauczyciela z tego co zauważyłem było sporo ruchu okrężnego (marui).....ale aikido jest na tyle rozległe, że można odnaleźć tak dużo różnych odmian tego samego ruchu w wykonaniu nawet jednego nauczyciela....na tym także polega "fenomen" aikido- na różnorodności i uniwersalności... chociaż w zasadzie sposób wykonania jest bardzo podobny.....taaaaak jest to wykonanie tak różne a jednocześnie tak podobnie...
Następne zajęcia poprowadził Yamada sensei....jego ruch aikido jest nieco bardziej "okrągły" i dłuższy....wykonywanych jest więcej rzutów, ukemi, kokyu nage... w których uke leci....leci.....leci....leci... Aikido Yamada sensei jest nieco "dłuższe" niż Tamura sensei...... więcej się biega naokoło aite (tori)....a jednocześnie wykonywane techniki są w sposób bardzo podobny (nauczyciele Ci byli w jednym okresie czasu uchi dechi o'sensei...)na tym stażu aikido obu tych nauczycieli jakby uzupełniało się wzajemnie...
Po południu odbywały się zajęcia, prowadzone przez Suga sensei, które były ze "sprzętem" (na zmianę jednego dnia jo, nastepnego dnia bokken...), które były równie interesujace...były tez zajęcia w których był jo przeciwko bokkenowi...
Jeśli chodzi o wrażenia to obóz taaaki daje niezwykle dużo...można (jak się dobrze trafiło...oczywiście...) sporo intensywnie poćwiczyć z ludźmi z całego świata (było ok.300 osób z Francji, USA, Kanady, Niemiec, Hiszpanii, Szkocji, Anglii, Czech, Austrii, Belgii....i za Polski..hehe), i wiele się nauczyć....
Pozostaje mi polecić taaaakie wspaniałe obozy (w przyszłym roku jubileuszowy 25-ty w Lesneven...), które są moim zdaniem są NIEZBĘDNE w rozwoju aikido....
To tyle tej krótkiej relacji.......
Pozdrawiam....
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Imprezki były nie tylko u Majki......hehe... (jak szalec to szaleć......)....ale tez na polu namiotowym.... :smilecolros: :drinking: :Fade-color :rainbow1: :bday: hehe....(dysponuje kompromitującymi zdjeciami hehe :wink: ) ale tylko wieczorami......
A był tez czas na pląsy i szaleństwa na tatami....do upadłego....aż sie pot lał strumieniami...hehe..... 4 gi to było mało...(były cały czas mokre...) nie nadążały schnąć.....a w przerwach wypijało sie mineralke całymi 1,5 litrowymi butelkami....hehe....
Do wieczora - treningi "szalenstwa na tatami" .......od wieczora "szaleństwa imprezowe" :bday: ......hehe.... a rankiem...... :shocked!:
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Przecież masz napisane na początku. Dla niezorientowanych - to jest Francja. :-)Gdzie jest to Lesneven?
Napisano Ponad rok temu
WitamGdzie jest to Lesneven?
Lesneven leży na zachodzie Francji.... tam gdzie jest najbardziej wysuniety na zachód "cypelek"...tam gdzie się kończy kanał La Manche a azczyna Ocean Atlantycki... na wszelki wypadek załączam mapkę...
To tam gdzie szalał Asterix i Obelix :wink:
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Dzieki.
Napisano Ponad rok temu
WitamTo w Galii, a nie w Bretanii - co mnie zmylasz
Dzieki.
:wink: Co do "Galii"to wg encyklopedii PWN "GALIA (rzym. Gallia), nazwa terenów zamieszkanych w starożytności przez plemiona celt. (ob. Francja, Belgia, pn. Włochy), w miarę podbijania ich przez Rzym (II-poł. I w. p.n.e.) dzielonych na wiele prowincji; szybko uległa romanizacji. ....itd... tak że jest to dosyć szerokie pojęcie :wink: a menhira widziałem ..... jest fajowy...ogromniasty....
a wracajac do stażu:
oto zbiorowe zdjęcie z tego stażu...było pełno ludzi....
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
WitamCzemu tylu ludzi ? Chyba drzwi pozamykali i nie wypuszczali tych, co trafili do srodka.A może oni czekają z utęsknieniem na koniec treningu aby móc polecieć na imprezę u Majki? :wink:
Niezła była ta impreza u Majki ...tyyyyyle osób.....dlaczego tylko w fotoreportażu z Lesneven na zdjęciach jest tak mało osób Szczepan???
Napisano Ponad rok temu
Ile trwa ten staz i ile kosztuje (jak sprawy noclegu i wyzywienia wygladaja - nie liczac wody ognistejh u slynnej Majki )
Napisano Ponad rok temu
Pewnie poza kilkoma osobami reszta to nie Słowianie.Głowa nie ta i padli na imprezie. :wink:WitamCzemu tylu ludzi ? Chyba drzwi pozamykali i nie wypuszczali tych, co trafili do srodka.A może oni czekają z utęsknieniem na koniec treningu aby móc polecieć na imprezę u Majki? :wink:
Niezła była ta impreza u Majki ...tyyyyyle osób.....dlaczego tylko w fotoreportażu z Lesneven na zdjęciach jest tak mało osób Szczepan???
Szczepan,co to była za śliwowica? 8O
Napisano Ponad rok temu
Pewnie poza kilkoma osobami reszta to nie Słowianie.Głowa nie ta i padli na imprezie. :wink:
Szczepan,co to była za śliwowica? 8O
och Majka specjanie przyjechala tydzien wczesniej zeby przygotowac zakwas. Tak bylo napisane w przepisie, no a ze Bretania slynie z braku doskonalych winnic, musiala troche improwizowac :wink:
Oczywiscie przepisu nie podam, ta technika jest dostepna dopiero od 5 dana
Smile'u, dobry pomysl pojechac na ten staz, tam ludzie z calymi rodzinami przyjezdzaja. Jak nie chcesz gotowac to wyzywienie calodzienne jest wprost znakomite i tanie. Mozesz tez pojechac z namiotem i kupowac zarcie w supermarkecie. Jest tez grupa ludzi z ktorymi mozna naprawde intensywnie pocwiczyc.
Napisano Ponad rok temu
WitamPanie Przemek, ale Pan skrupulatny
Ile trwa ten staz i ile kosztuje (jak sprawy noclegu i wyzywienia wygladaja - nie liczac wody ognistejh u slynnej Majki )
Staz trwa przez cały drugi tydzień lipca (8 dni) (w razie potrzeby moge podac dokładne informacje w maju/czerwcu..)
staz aikido w tym roku kosztował 125 euro...(było tez iaido dodatkowo 40 euro)...
noclegi są możliwe albo na polu namiotowym...(32 euro za namiot na cały tydzień)- wtedy jeśli chodzi o jedzonko to we własnym zakresie (kuchenka gazowa/zupki.....a ceny żywności są mniej więcej takie jak w Polsce...) albo w pensjonacie (32 euro za dzień w tej cenie jest tez chyba posiłek....ale lepiej to wie Majka...)
Pozdrwaiam
Napisano Ponad rok temu
WitamPanie Przemek, ale Pan skrupulatny
Ile trwa ten staz i ile kosztuje (jak sprawy noclegu i wyzywienia wygladaja - nie liczac wody ognistejh u slynnej Majki )
A naprawde warto tam pojechać.....jak tylko bede miał info to prześlę...
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Co ty ,Przemek,jechać tyle czasu,męczyć się po kilka godzin dziennie i jeszcze za to płacić? 8O Pewnie to jest właśnie to co tygrysy lubia najbardziej!!!! :wink:Witam
A naprawde warto tam pojechać.....jak tylko bede miał info to prześlę...
Pozdrawiam
Przemek powinieneś raczej odradzać udział w tym obozie ,bo błogi nastrój może szlag trafić jesli ktos ma zbyt duże mniemanie o sobie. Z tego co widać na zdjęciu to mnóstwo ludzi jest w hakamach i prędzej czy póżniej można trafić na kogoś kto zweryfikuje umiejętności.Chociaż przy odrobinie sprytu mozna chyba przetrwać cały obóz w cichym kąciku.
Napisano Ponad rok temu
WitamPrzemek powinieneś raczej odradzać udział w tym obozie ,bo błogi nastrój może szlag trafić jesli ktos ma zbyt duże mniemanie o sobie. Z tego co widać na zdjęciu to mnóstwo ludzi jest w hakamach i prędzej czy póżniej można trafić na kogoś kto zweryfikuje umiejętności.Chociaż przy odrobinie sprytu mozna chyba przetrwać cały obóz w cichym kąciku.Witam
A naprawde warto tam pojechać.....jak tylko bede miał info to prześlę...
Pozdrawiam
Ja raczej nie miałem z tym kłopotów......(nie to żebym sie chował gdzies po kątach....)...a inni........ - ja namawiam do uczestniczenia w tym i w takich stażach...bo naprawde można bardzo dużo nauczyć się......
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
WitamPrzemek powinieneś raczej odradzać udział w tym obozie ,bo błogi nastrój może szlag trafić jesli ktos ma zbyt duże mniemanie o sobie. Z tego co widać na zdjęciu to mnóstwo ludzi jest w hakamach i prędzej czy póżniej można trafić na kogoś kto zweryfikuje umiejętności.Chociaż przy odrobinie sprytu mozna chyba przetrwać cały obóz w cichym kąciku.Witam
A naprawde warto tam pojechać.....jak tylko bede miał info to prześlę...
Pozdrawiam
Czy myślisz że ja się chowałem po kątach??????????? myślisz że mam taaaaaakie wysokie mniemanie o sobie?????? a na jakiej podstawie wysnułes takie wnioski?????? :twisted: hmmmmm..... a może to o kims innym a nie o mnie????
Napisano Ponad rok temu
Moze w przyszlym roku sie spotkamy w tym lawens cos tam i zweryfikujemy jego umiejetnosci....
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Operacja płuca a Aikido
- Ponad rok temu
-
Maly fotoreportaz ze stazu z Lesneven
- Ponad rok temu
-
Aikido - droga rozwoju - jak się uczyć?
- Ponad rok temu
-
Relacja ze stażu Aiitaiso i Aikido Ińsko 2002
- Ponad rok temu
-
Staż z Sensei Savegnago w Warszawie 16.11???
- Ponad rok temu
-
Steven Seagal kończy karierę filmową?
- Ponad rok temu
-
"Ashi, ashi!"
- Ponad rok temu
-
Dlaczego chlopaki cwicza aikido?
- Ponad rok temu
-
Gratulujcie Mr Smail'owi!
- Ponad rok temu
-
Kasa a aikido
- Ponad rok temu