21 odpowiedzi w tym temacie

[budo_kastor]

... znacie jakieś namiary na portale opisujące techniki obrony przed zagrożeniem nożem?

[budo_lord von banan]

Jakieś strony o bieganiu...
A generalnie, to wszelkie podstawy samoobrony, oczywiście, jak masz do czynienia z lamerem.

[budo_slaw]

no ktos juz ta technike nazwal na forum, ale nie pamietam kto :

spierdalamento

no chyba ze masz noz (i umiesz go uzywac), albo giwere z dystansu (i strzelasz celnie i szybko) wtedy jak najbardziej ale to juz inna bajka

[budo_kastor]

Tak, to fakt macie rację. Nawet super wyszkolony adept jakiejś sztuki walki może mieć poważne problemy ze skutecznym odparciem ataku nożem przez napastnika który nic nie ćwiczy, ale jest uzbrojony w kosę. Jednakże oswojenie się z tym narzędziem (ćwiczenie różnego rodzaju technik) daje nam przynajmniej to, że mamy świadomość jakiego ataku się spodziewać (obserwując jak nóż jest trzymany przez napastnika; oczywiście jeżeli nóż widzimy ).

[budo_gelo]

jedyna technika 100% skuteczna-SZPULA!

[budo_jakryc]

j.w.

[budo_martius]

nie ma techniki 100 % skutecznej nawet SZPULA
musisz 10 metrow przebiec bo inaczej rzucony noz jest szybszy ))

[budo_slaw]

Martius z tym rzucaniem bym tak nie dramatyzowal,
wyciac ladne "z" na koszulce potrafi prawie kazdy,
z rzucaniem celnym do szybko uciekajacych zakosami celow
to juz jest sztuczka prawie cyrkowa, nie mowie ze nie mozliwe,
ale dla chyba malo prawdopodobne, tak wiec spierdalamento panowie

[budo_silvio]

Jakieś strony o bieganiu...
A generalnie, to wszelkie podstawy samoobrony, oczywiście, jak masz do czynienia z lamerem.

A co powiecie na taki pomysł, że kiedy napastnik wyciąga nóż, my wyciągamy z kieszeni metalową kulkę i rzucamy mu w mózg?
A jeśli zrobi unik, to następną? Czy taka broń jak metalowe kulki zdaje egzamin?
Silvio

[budo_lord von banan]

Silvio - ale co ma mój post do twojeh wypowiedzi, że go cytujesz? :?

[budo_silvio]

Silvio - ale co ma mój post do twojeh wypowiedzi, że go cytujesz? :?

Ja zawsze cytuje w swoich postach.
Poza tym, być może mam inne poglądy na życie niż Ty, ale uważam Cię za eksperta w walce bronią.
Czy możesz mi odpowiedzieć na pytanie o kulki? Ty pewnie wyciągnąłbyś gana ale mnie nigdy nie dadzą pozwolenia, więc muszę sam ciskać kulkami. Czy to jest skuteczne?
Silvio

[budo_slaw]

obawiam sie ze jak pierwsza nie trafisz drugiej nie zdazysz
jezeli wogole pierwsza dasz rade zdazyc

a co do guna, to z poldystansu jak noz jest na wierzchu a gun w kaburze to mozna zdazyc co najwyzej pomyslec "O Boze" jak ktos nie trenuje na codzien i przez lata i nie wyciaga giwery rownie szybko jak udeza grzechotnik to mozna sobie...

[budo_seiken]

A co powiecie na taki pomysł, że kiedy napastnik wyciąga nóż, my wyciągamy z kieszeni metalową kulkę i rzucamy mu w mózg?

..a moze lepiej rzucic w niego mozgiem , i trafic latwiej efekt psychologiczny wiekszy.

[budo_lord von banan]

Silvio, ty na poważnie z tymi kulkami? Mam nadzieję, że nie wariat .

[budo_silvio]

Silvio, ty na poważnie z tymi kulkami? Mam nadzieję, że nie wariat .

No dobrze, to w takim razie kulki nie.
A guma do majtek? Słyszałem że jak się taką pstryknie w rękę to naprawdę zajebiście boli. 8O
Silvio

[budo_narcyz]

Taa... można też przeciwnikowi zrobić "pokrzywkę" - to też boli zajeb...

[budo_seiken]

Kulki nie sa takie zle , podczas ostatniego pobytu w Polsce dostalem w prezencie od naszego dawno niewidzianego forumowicza , wlasnie kulki .
Po okolo miesiacu treningow , z 10 m trafiam za kazdym razem w cel wielkosci glowy.Bron cholernie destrukcyjna , wiec teraz trenuje rzut w kolano.

[budo_slaw]

Silvio, no z ta guma to mialem ladne pare minut uahahaha rotfl
fajny dowcip

na powaznie, spraw sobie noz przez duze N, potrenuj i nos na zdrowie

[budo_narcyz]

Uhm... ja też uważam że te kulki to nie jest aż tak zły pomysł... jeśli będą łatwodostępne, pod ręką... Można kupić paczkę stalowych kulek do procy, albo pogadać z tramwajarzami i skołować łożyska Nawet jak nie zatłuczesz nimi wroga, możesz nieźle zdekoncentrować np. rzucając kilkoma na raz i zaraz potem szarżując na oponenta z pieściami...
A i proce wcale nie są aż tak niepraktyczne jak sie wydaje... Procę z podpórką trudno byłoby schować, ale taką o tradycyjnym kształcie, tylko zrobioną z tworzywa szt. ( w sklepach za grosze ) można schować spokojnie... Oczywiście nie nadaje sie jako uniwersalna broń, ale jako dodatek... W końću na ulicy nie wszystkie "rozmowy" prowadzone są w zwarciu i nierzadko zdaża sie sytuacja gdzie mamy ze 3 m dystansu...

[budo_slaw]

wszystko ok, ale temat jest : obrona przed nozem,walkujemy go juz ktoryz raz i za kazdym razem pojawiaja sie co raz to nowe wynalazki a prawda pozostaje niezmienna, tylko jakos nie mozna dojsc do niej szybko

obrona przed napastnikiem uzbrojonym w noz to ucieczka, obrona nozem lub giwera (z dystansu i to min dobrych kilku metrow, tak lepiej niz 5)

pozostale metody szanse maja znikome, na tyle male ze chyba nie warto klasc na szali wlasnego zycia :?