6 odpowiedzi w tym temacie

[budo_lord von banan]

Jakie wspomagacze, pobudzacze itp warto wziąść przed egzaminem na wyższy stopień? Co proponujecie prócz tradycyjnego Red Bulla, Guarany czy Isostara? Co podnosi wydolność na określony czas? Tylko proszę nie pisać o środkach niedozwolonych, jedziemy na czysto...

O kwestii etycznej tego zagadnienia napisałem w:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_e2rd]

Co podnosi wydolność na określony czas? Tylko proszę nie pisać o środkach niedozwolonych, jedziemy na czysto...

Kreatyna, fosfokreatyna z zachowaniem okreslonego cyklu 'przed'.]

pozdro
E2rd

[budo_martius]

Co podnosi wydolność na określony czas? Tylko proszę nie pisać o środkach niedozwolonych, jedziemy na czysto...

Kreatyna, fosfokreatyna z zachowaniem okreslonego cyklu 'przed'.]

pozdro
E2rd

popieram - oczywiscie w cyklu przed zawodami bo co do egzaminow znacie moje zdanie

[budo_jarek]

Lordzie, wiesz co myślę ? Nie wiesz
Myślę, że wszystko jest ok jeżeli jest zgodne z Twoim podejściem. Kreatyna, efedra, eca co tylko sobie życzysz. Problem w tym, że to Twoje zdrowie, Twój punkt widzenie i jeżeli tylko go akceptujesz to mnie to także nie przeszkadza. Wspomaganie jest wszędzie, więc zapewne i w sztukach walki znaleźć się może. A że niektórzy przesadzają to już inna, jakby kwestia.

[budo_lord von banan]

Dlatego Jarku ja pytam o coś niewyniszczającego organizm.
Efedryna - biegałem kiedyś po spożyciu 1/2 butelki Tussipectu, tak żeby zobaczyć jak to jest. Podczas biegu było zajebiście!!! Zero zadyszki, czas jak nigdy... ale wieczorem tętno jak podczas biegu, nie mogłem zasnąć do godz. 04.00 i rano strasznie bolał mnie łeb. Nie było warto...
Dlatego pytam o spokojne środki, nie od razu o efedrę czy inne...

[budo_e2rd]

Podczas biegu było zajebiście!!! Zero zadyszki, czas jak nigdy... ale wieczorem tętno jak podczas biegu, nie mogłem zasnąć do godz. 04.00 i rano strasznie bolał mnie łeb. Nie było warto...

Nie jestem pewien czy to skutek dopalacza czy po prostu niezlego zmeczenia. Po b.ciezkich treningach zdarzaja mi sie klopoty z zasnieciem.

pozdro
E2rd

[budo_lord von banan]

Chyba to była kwestia efedryny jednak, nigdy w życiu sie tak chujowo nie czułem.