Skocz do zawartości


Zdjęcie

Znowu Golenie. Sorry.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
13 odpowiedzi w tym temacie

budo_pawelek
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 95 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Jarosław

Napisano Ponad rok temu

Znowu Golenie. Sorry.
Ostatnio spotkalem sie z opinia ze utwradzanie kosci goleniowej nie powoduje utwradzenia kosci a tylko zabija receptory znajdujace sie tam. Dlatego nie czujemy bolu uderzajac.

Taka informacja podzielil sie ze swoimi studentami mgr od medycyny sportu na AWF.

Wasze opinie.
  • 0

budo_kamikaze
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 333 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z tej strony ekranu

Napisano Ponad rok temu

Re: Znowu Golenie. Sorry.
Nooo...,
dlatego naparzanie we framugę drzwi jest bezsensu
(chociaz na stare lata sie przydaje, jak ktos nie ma czasu oglądać prognozy pogody :wink: )
  • 0

budo_kamikaze
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 333 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z tej strony ekranu

Napisano Ponad rok temu

Re: Znowu Golenie. Sorry.
zreszta jak mozna utwardzać kośc, która jest twarda jak ... (no bardzo twarda) faktem jest zę podczas systematycznego przenoszenia znacznych sił kość gęstnieje (ale jaki to jest mechanizam to nie wiem a niechce pisać głupot :) ).

BTW. mój kumpel z treningów, student, chudzina- poszedł na prześwietlenie nadgarstka. lekarz który oglądał rentgen (Roentgen :wink: ) powedział: "ale Pan to intensywnie fizycznie pracuje, pewnie budowlaniec?" :) :) :)

do Pawelek: nie mam dostępu do tego VHS'a
  • 0

budo_jarek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1566 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Budapest

Napisano Ponad rok temu

Re: Znowu Golenie. Sorry.
Tak jest, paradoksalnie kości podlegają stałym przemianom w organiźmie. Zwiększa sie ich gęstość i narastają tam gdzie są bardziej wykorzystywane a zmniejszają obwody tam gdzie nie są aż tak bardzo. Wg badań naukowych statystycznie nasz szkielet w kompletny sposób zmienia się co 10 lat :!: Czyli co 10 lat mamy nowe gosci :!:

A co do samego utwardzania kości goleniowej to jest to mniej więcej taka sama bzdura jak utwardzanie koście seiken. W końcu nie walczymy z betonem czy innymi twardymi przedmiotami. Osobiście wychodzę z założenia, że skoro przeciwnik też jest człowiekiem, to wytrzymałość moich części atakujacych nie musi być niewiadomo jak wielka aby spustoszyć jego środkowisko :)

Tak więc, bez przesady :!:
  • 0

budo_pepe
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 677 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław/Aberdeen
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Znowu Golenie. Sorry.
no cóż prawda kości sie nie utrwardzaja tylko ,,przyzwyczajają'' do bólu..napewno jest to związane z naszym organizmem i nerwami....no cóż ...ale im bardziej się przyzwyczają tym na turnieju masz większe szanse. Natomiast na ulicy nie trzeba że tak powiem mieć przyzwyczajonych goleni albo pięści...bo nie każdy potencjalny napastnik jest fighterem(na szczęście:P ) :)
  • 0

budo_pawelek
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 95 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Jarosław

Napisano Ponad rok temu

Re: Znowu Golenie. Sorry.
czy kosci goleniowe sa zatem na tyle twarde by zlamac kij bejsbolowy lub nawet dwa niewspominajac juz o trzech??????
  • 0

budo_seiken
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2292 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Znowu Golenie. Sorry.
SA , sa bardzo twarde , przekonalem sie o tm 3 dni temu ,
Zminilem worek , na miejsce rozwalonego , na troche ciezszy ale krotszy , wiec inaczej sie bujal......w kturejs minucie , praktycznie z calej sily ( nie trafiwszy w worek ) walnolem w belke na ktorej jest powieszony ...
Bol - oczywiscie , krew - tez , ale nic poza tym , ani opuchniecia , ani siniaka czy bolu okostniej
znaczy sie utwardznie sie przydalo , aha kije baseballowe , to wiecej sprawa psychiki niz piszczela...
Milej nocy
  • 0

budo_pawelek
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 95 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Jarosław

Napisano Ponad rok temu

Re: Znowu Golenie. Sorry.
No wiec jak wytrenowac psychike (nie tylko jesli chodzi o kijki bejsbolowe)?
  • 0

budo_jarek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1566 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Budapest

Napisano Ponad rok temu

Re: Znowu Golenie. Sorry.
Pewełku, Twoje piszczele - o ile nie jesteś dzieckiem w fazie dynamicznego wzrostu - są gotowe do połamania piszczelem kija baseballowego. Do tego jednak, poza oczywistą techniką tak aby móc wykorzystać siłę swojego kopnięcia, potrzebujesz przebić psychiczną blokadę przez zaatakowaniem takiego kija z maksymalną siłą.

Miałem kiedyś taki stan przed pierwszą deską. Stałem i patrzałem :) A deska nic, nawet rysy na niej. Właśnie trzeba było ją pacnąć z całeś siły. No i stałem i stałem i wreszcie jak jej nie przywalę a tu nie ma blokady. Deska poszła. No to kładę dwie deski i ładuję, i trzy i cztery i pięć - i tujuż tak łatwo nie było, ale poszło. Najtrudniejsza była 1 deska, to tu złamałem parierę psychiczną :)
  • 0

budo_soku
  • Użytkownik
  • 1 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Znowu Golenie. Sorry.
Na pewno nie należy się spieszyć i na siłę "utwardzać" czegokolwiek.
Kiedyś z kolegą łamaliśmy dachówki. Oczywiście w moim przypadku skończyło się pęknięciem torebki stawowej, ponieważ nie uderzyłem precyzyjnie.
Słyszałem też o gościu, który od ciągłego utwardzania goleni dostał odwapnienia kości i teraz chodzi o kulach.Ile w tym prawdy?Nie wiem.Ale
jestem przekonany że stan w którym będziemy mogli bezboleśnie łamać
piszczelami kije baseballowe powinien przyjść w toku treningu.
  • 0

budo_pasjonat
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 213 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Krakow

Napisano Ponad rok temu

Re: Znowu Golenie. Sorry.

Tak jest, paradoksalnie kości podlegają stałym przemianom w organiźmie. Zwiększa sie ich gęstość i narastają tam gdzie są bardziej wykorzystywane a zmniejszają obwody tam gdzie nie są aż tak bardzo. Wg badań naukowych statystycznie nasz szkielet w kompletny sposób zmienia się co 10 lat :!: Czyli co 10 lat mamy nowe gosci :!:

A co do samego utwardzania kości goleniowej to jest to mniej więcej taka sama bzdura jak utwardzanie koście seiken. W końcu nie walczymy z betonem czy innymi twardymi przedmiotami. Osobiście wychodzę z założenia, że skoro przeciwnik też jest człowiekiem, to wytrzymałość moich części atakujacych nie musi być niewiadomo jak wielka aby spustoszyć jego środkowisko :)

Tak więc, bez przesady :!:


Ale na ten przyklad moj seiken nie jest tak twardy, jak ząb przeciwnika, albo jego czolo. A juz na pewno te male kostki sa slabiuskie. A jak walimy przeciwnika naszymi seikenami w rozne czesci jego kontsrukcji, to nasze seikeny wala ciagle, a u przeciwnika to sie rozklada na te walone lokalizacje.
Ja tam sobie wole troche poutwardzac.
  • 0

budo_pasjonat
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 213 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Krakow

Napisano Ponad rok temu

Re: Znowu Golenie. Sorry.

czy kosci goleniowe sa zatem na tyle twarde by zlamac kij bejsbolowy lub nawet dwa niewspominajac juz o trzech??????


Caly widz polega na tym, ze jak sie dobrze zamachniesz i zlamiesz, to jest OK i nie boli. Ale jak nie zlamiesz, to boli i zadne utwardzenie nie pomoze.
  • 0

budo_pasjonat
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 213 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Krakow

Napisano Ponad rok temu

Re: Znowu Golenie. Sorry.

No wiec jak wytrenowac psychike (nie tylko jesli chodzi o kijki bejsbolowe)?


Moze regularnie walić psychiką o framugę? :) :) :)
  • 0

budo_narcyz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1036 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: Znowu Golenie. Sorry.
Nieutwardzonym goleniem złamiesz kij basebolowy bez wiekszego problemu ( nie biorę pod uwagę tech. i siły kopnięcia) , a jeśli jesteś twardy to nawet ból pokonasz, ale następnego dnia okarze się że Twoja noga w miejscu uderzenia zyskała 5 cm w obwodzie i śliczny śliwkowy kolorek ( chodzi o takie bardzo dojrzałe węgierki :) ) . Jeśli trenowałeś to zgrubsza unikniesz bólu a opuchlizny możę nawet całkowicie. No i możesz złamać nie jeden, a klika kijów po kolei. Nikogo nie namawiam do takiego treningu bo faktycznie powoduje kalectwo ale jeśłi chcesz być najlepszy,

Osobiście wychodzę z założenia, że skoro przeciwnik też jest człowiekiem, to wytrzymałość moich części atakujacych nie musi być niewiadomo jak wielka aby spustoszyć jego środkowisko


, musisz być przygotowany na walkę z nadczłowiekiem.

-------------------------------------------------------------------------------



...bo nie każdy potencjalny napastnik jest fighterem(na szczęście:P )

Gdyby się zastanowić to jest na to nawet znikoma szansa! Ludzie na ogół zaczynają trening MA żeby umieć się bronić albo po prostu czują taką potrzebę, wybitnie rzadko zdaża się żeby ktoś trenował żeby móc wykorzystać ręce i nogi jako broń w czasie rozboju/napadu. A nawet jeśli tak jest to tacy ludzie szybko tracą motywację i przerywają trening. przez co marni z nich fighterzy.
Kolejny czynnik to filozofia jaką przekazuje nam sensei, trener, mistrz, czy grandmaster ( :) ) która przecież radzi nam unikać walki.
Dalej, na treningach wyładowuje sie dużo agresji przez co człowiek staje się spokojniejszy.
Po licznych kontuzjach bardziej uświadamia sobie jakie konsekwencje może ponieść po ew. walce.

Wygląda na to, że możemy się trochę zrelaksować, a nasze karki odpocząć od wiecznego oglądania się za siebie :sleeping:

Oczywiste są skokszone wyjątki które nie widzą życia poza siłownią, klubem kick i ulicą...
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024