russian martial arts
Napisano Ponad rok temu
The Russian Special Forces (specnaz)
vol. 1
The Master of Fighting Mikhail Ryabko
Po obejrzeniu tych kaset mam nieodparte wrażenie że chyba sobie ktoś jaja zrobił. No jakbym dziadka ueshibe widział: niedotykając przewraca ludzi. 80% to aikido na tych kasetach, obrona przed 2 nożami? czy to aby nie przesada?
Seiken weź mi powiedz co ty o tym sądzisz? (jeżeli jesze nie wyjechałeś na zieloną trawke), oglądał ktoś te kasety amoże braliście udział w seminariach?
Napisano Ponad rok temu
Wiesz co Seiken albo już wyjechał albo właśnie wyjeżdża ale wejdź na Gorinkan. Tam War pisał że miał przyjemność poćwiczyć toto. Poza tym Syrin też troche tego liznąl. A jeśli o Seikena chodzi to pamiętam jak kiedys gadałem z nim o Vasilieviwe - mówiła w zasadzie pisał że miał podobne odczucia jak ty, gdy oglądał to na kasecie - jednak na macie było nieco inaczej. Moze jesli zdaży sam ci to napisze przed wyjazdem (zdaje się wybywa na kilka dni) a jeśli chcesz popytaj na Gorinkanie. Mnie tam sie to podoba choc na zywo jeszcze nie mialem przyjemności. Z tego ci pisał War probował temu gościowi (przyjaciel Syrina cwiczy sistemę od 82 roku) wejsć w nogi - wiesz kalsyczne zapasncze wejscie - kontra była ponoć straszna - palce w oczy. War pisał że MUSIAŁ odpuścic bo ...... I kto ma racę ci co twierdzą ze ataki na oczy nie są skuteczne czy ci co twierdzą cos wrecz odwrotnego.
Byc może kidyś udało by sie zorganizować mały staż - myśle ze wielu chciało by się przekonać na własne oczy co i jak
Napisano Ponad rok temu
to wcale nie musza byc jakies jaja, w tekstach o Ryabko nie ukrywa sie ze ponoc ma on takie zdolnosci. Kwestia tylko czy tego typu umiejetnosci sa przydatne w walce. Czy istnieja naprawde? Z tego co wiem to tak, choc pewnie nie wszyscy ktorym sie to przypisuje posiadaja je w rzeczywistosci. Co do ich istnienia i ewentualnego zastosowania w walce najlepiej wyjasni to ponizszy fragment z artykulu Stanislava Bereznyuka (doswiadczony praktyk i popularyzator wu shu z Syberii) w magazynie Kempo 1-97 "Qigong and fighting" zamieszczonego na stronach internetowych "Boeyevaya mashina":
"More surprising way of using inner power is so-called "emission of outer qi".
Theoretical definition: during long-time training period to harmonize the inner
qi of human's body, accumulate it inside the body, and when necessary emit it
out through some points. Is it really possible? Yes, no doubt. A Couple of years
ago in Krasnoyarsk I got acquainted with Mr. Zhang Junqi from Xian, China, who
practiced qigong school "emission qi through the forefinger". He was invited by
Krasnoyarsk Regional Shaolinquan Association to teach qigong. I participate on
public demonstration of qigong, made by Mr. Zhang for Krasnoyarsk regional TV
company "Afontovo". It took place in usual sporthall, participant were as from
KRSA groups, as usual spectators - all who want to be a participant, about 30
men. Zhang notified that he will not emit "combat portions" of qi, this is only
a demonstration, and when somebody feel that it is hard to stand and better to
fall - let this person immediately sit down on the floor. After this he started
with short intervals "shoot" into the crowd (it seemed so - he stretched hand in
the direction of participants, and every time when he shuddered with the sound
`ts!' - someone in the crowd sat down on the floor). When 15 men sat down, we
said that it is enough for the demonstration, but one of participants (he wasn't
a KRSA student) said with challenge in the voice that he didn't feel anything
and by this reason he don't believe in all this things. Zhang came more close to
him and made yet another "shot" - no effect. Zhang asked, did he really want to
feel the effect and are his heart and liver in good condition. When this guy
answered "yes", Zhang made a real "shot". The guy fell immediately writhingon
the ground - his muscles were cramped.
Terrible art? Yes. But for studying it you must train yourself for years and
years, and its application in fighting is comparable with application of
one-shot pistols: after shooting from one pistol you must load the next, it
takes time, and during this time your opponent is able to close to the distance
of hand-to-hand combat. So, in my opinion this art is possible to use only as
auxiliary skill - like pirates used pistols during storming ships."
Napisano Ponad rok temu
A jeśli o Seikena chodzi to pamiętam jak kiedys gadałem z nim o Vasilieviwe - mówiła w zasadzie pisał że miał podobne odczucia jak ty, gdy oglądał to na kasecie - jednak na macie było nieco inaczej. ...Mnie tam sie to podoba choc na zywo jeszcze nie mialem przyjemności. Z tego ci pisał War probował temu gościowi (przyjaciel Syrina cwiczy sistemę od 82 roku) wejsć w nogi - wiesz kalsyczne zapasncze wejscie - kontra była ponoć straszna - palce w oczy. War pisał że MUSIAŁ odpuścic bo ...... I kto ma racę ci co twierdzą ze ataki na oczy nie są skuteczne czy ci co twierdzą cos wrecz odwrotnego.
Byc może kidyś udało by sie zorganizować mały staż - myśle ze wielu chciało by się przekonać na własne oczy co i jak
O Sistiemie pisalem troche w tekscie ktory Seiken kiedys wstawil w swoim poscie na dziale o broni. Mozna poszukac albo dac link lub wkleic tutaj - nie robie tego teraz bo nie wiem jak i za bardzo nie mam teraz czasu probowac. Jest tam tez o dzialaniu energia w Sistiemie. Zaznaczyc nalezy ze sa rozne Sistiemy: Sistiema Ryabko i Vasiliewa o ktorej Ryabko powiedzial ze w Rosji zna ja nie wiecej niz 100 osob oraz rozniace sie choc pochodzace ze wspolnego zrodla Sistiema Kadochnikowa i ROSS Rietuynskiego (ktory zreszta chyba sfiksowal bo oglosil sie ksieciem i wodzem wszystkich kozakow). Co do stazu dobry pomysl ale jak juz to trzeba zorganizowac kogos kompetentnego i raczej od Ryabko bo ROSS wydaje sie niepowazne z powodow jw a Kadochnikow pelnego systemu uczy tylko rosyjskich wojskowych. Tak ze Sistiemy sa rozne i trzeba sie okreslic o co nam by chodzilo.
Co do Ryabko to poki sie nie zobaczy na wlasne oczy mozna byc nieprzekonanym ale podobno to prawda co o nim mowia, slyszalem ze w walce jest jak burza.
Zobaczymy, moze kiedys sie przekonamy.
Pozdr.
Wosiu
Napisano Ponad rok temu
p.s poszukoje wszelkich materialow nt sistemy.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Na forum jest od niedawna Syrin, on zna Ryabko osobiscie. Tylko pewnie jeszcze nie wie, ze tu jest taki wątek.A i jeszcze pytanko:jakich (oprocz Vasilewa) znacie instruktorow sistemy (ale tej z lini Rybako)??
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Powiem szczerze - Riabko widzialem tylko na filmikach z jego strony internetowej, ale na rosyjskich forumach SzW nie za bardzo wierza w to, co on pokazuje. Tez uwazaja ze to kit. Osobiscie mialem zaszczyt poznac Kadocznikowa i tu odpowiadam powaznie - bardziej skutecznego i smiercionosnego faceta nie widzialem w zyciu, a troche w zyciu widzialem Technika skierowana na maksymalne zadawanie krzywdy blizniemu i jest na tyle dziwna, ze nie mozna po wideo zrozumiec o co chodzi, trzeba to pokazywac bardzo powoli i zwracac uwage na szczeguly, ktore inaczej poprostu nie zauwazysz. Wyglada na bzdurna, ale to ten sam przypadek, kiedy pozory myla :wink: Skierowana na walke w zwarczu i na bliznij dystans, jak na mnie jest skuteczniejsza od judo i innych zapasow. Glowny problem polega na tym, ze w tej szkole nia ma konkretnych technik, tylko zasady, na podstawie ktorych czlowiek reaguje na ruchy przeciwnika. Jak zlapiesz zasady - wszystko w porzadku, jak nie to tylko marnujesz czas. Jak chcecie zobaczyc to nazywo, moge zaprosic kolege z Hollandii, o ktorym juz muwiono, pokaze o co chodzi (no i moge to przetlumaczyc na polski, oczywiscie ) On ma swoja sale, ale skarzyl sie, ze holendercy sa za tepi, polacy zlapali odrazu to, co ci mieszkance Polnocy nie moga zrozumiec za kilka lat
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Filmiky Michaila Riabko (nie RYBAKO :-) ) znajdziesz tu [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] Z lewej strony sa filmy,z prawej foto. Tam mozna zobaczyc zuty, przemieszczania sie i nawet prace bezkontaktowa. Z Kadocznikowym troche gozej, bo nie moge znalezc plikow wideo z jego technika. Kiedys mialem, ale teraz nie mam, przykro mi.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
1.TWORZENIE MIEJSCA DLA PRZECIWNIKA
Chodzi o to aby nie oporowac sily przeciwnika tylko ja przechwycic i skierowac w dogodnym kierunku.
2.CIAGLY RUCH
Stale manewrowanie pozwalajace ustawiac sie odpowiednio do przeciwnika i latwiej wykonywac swoje techniki.
3.PLASTYCZNOSC
Miekkosc wewnetrzna ruchu i rozluznienie ciala plus zewnetrzna plastycznosc ruchu pozwalajace dzialac bezwysilkowo i walczyc nawet w sytuacji oslabienia itp., napiecie miesni tylko chwilowe podczas momentalnego wyzwolenia sily.
4.PUNKT WIERZCHOKOWY TROJKATA
Wykorzystanie wiedzy o tzw "latajacym srodku ciezkosci" czyli srodku ciezkosci ciala przeciwnika znajdujacym sie w ruchu pomiedzy splotem slonecznym a splotem ksiezycowym (dan tien w kung fu, tanden w karate), intuicyjne okreslenie srodka ciezkosci przeciwnika znajdujacego sie nad linia wytyczona pomiedzy jego pietami i przemieszczenie go w kierunku punktu lezacego na wierzcholku trojkata rownoramiennego ktorego podstawa jest ta linia, co powoduje nieodwolalny upadek przeciwnika. Pomocne sa tu tzw. reka zamykajac - odpychajca lub ciagnaca obszar splotu slonecznego w jednym kierunku i reka transferujaca robiaca to samo w kierunku przeciwnym tyle ze z zasadnicza sila oraz noga ruchoma dzialajaca sila na obszar splotu ksiezycowego poprzez nacisk, podciecie, wyhaczenie itp i noga wspierajaca utrzymujaca sile gruntujaca cialo o przeciwnym wektorze.
5. INZYNIERIA WSTRZASU
Cos jak fa jing w kung fu. Wyzwolenie eksplozywnej sily uderzenia lub gwaltownej sily pchniecia, skretu czy dzwigni poprzez skladanie sil i wykorzystanie potencjalu sil miedzy rozluznieniem a napieciem.
6.ZASADA TRZECH PLASZCZYZN
To o czym wczesniej pisal Syrin, czyli skrecenie np glowy przeciwnika do gory, w bok i po przekatnej rownoczesnie.
7.ZNAK ZAPYTANIA
Uzycie sily wobec przeciwnika po trajektorii przypominajacej znak zapytania tak ze jesli nawet oporuje to i tak zrobimy to co chcemy i go wywalimy.
Bardzo to fajne. Przypomina troche pragmatyczne zasady tui shou z Yiquan (z Taijiquan mniej).
Syrin prosze zbieraj materialy i wiadomosci na ten temat i utrzymuj kontakty bo byc moze dojrzeje sytuacja ze grupa ludzi w kraju chcialaby sie tego uczyc. Bo napewno warto. Przynajmniej jako uzupelnienie.
Wosiu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Znalazlem narescie jedyna dostepna w I-necie ksiazke poswiecona Szkole Kadocznikowa. Lezy tu: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Wszystko oczywiscie w jezyku rosyjskim, ale dosc duzo rysunkow, zeby zrozumiec o co chodzi
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
AT-system
- Ponad rok temu
-
Gdzie Gorinkan???
- Ponad rok temu
-
Walka nozem w Trojmiescie - treningi
- Ponad rok temu
-
Punkty witalne - o co chodzi ?
- Ponad rok temu
-
Combat i armia
- Ponad rok temu
-
Gdzie w Poznaniu mozna trenować Combat ?
- Ponad rok temu
-
MOIM ZDANIEM - NOWY PODRECZNIK COMBAT DLA ARMII USA
- Ponad rok temu
-
Combat w Warszawie
- Ponad rok temu
-
Inne systemy typu combat
- Ponad rok temu
-
NOWY PODRĘCZNIK
- Ponad rok temu