4 odpowiedzi w tym temacie

[budo_poke]

Czy ktos z Was wie gdzie mozna w okolicach Gdyni nauczyc sie dobrze wladac nozem (jezeli nie to czy sa jakies dore ksiazki/filmy nstruktarzowe/strony www)? Aha i jeszcze jedno pytanie: czy do noza bardziej potrzebna jest sila czy tez refleks/szybkosc (nie jestem Arnoldem i stad to pytanie).

Pozdrawiam,
Poke

PS.
To moj pierwszy post na tym forum wiec miejcie wyrozumialosc za glupie pytania.

[budo_dieselp]

raczej szybkosc sie liczy... walczac nozem nie trzeba specjalnie mocno (no, troche trzeba ) uderzac zeby wyrzadzic krzywde

[budo_krzyst]

Witaj na Forum Poke.
Sluchaj to nie byly glupie pytania. Moze tylko napisz - pardon, moze upierdliwy jestem - ile masz latek i dlaczego chcesz sie nauczyc wladac kosa. Bo jakos przy czytaniu Twojego posta naszly mnie refleksje, ze my sobie tu tak rzucamy roznymi tipsami dotyczacymi nozownictwa, a tak naprawde czytac to moze ktokolwiek (to nic osobistego, po prostu akurat tak mnie ten post nastroil).
A prawda jest taka, ze noz to powazna sprawa jest i przede wszystkim trzeba sobiez dawac sprawe z konsekwencji jego ewentualnego uzycia.
A ja jakos mam wrazenie, ze kupa ludzi interesuje sie tym w takim klimaciku, ze to fajna zabawa i w ogole... przestraszony

Natomiast co do Twojego pytania, to wladania nozem ucza zazwyczaj szkoly zwiazane z filipinskimi sztukami walki. Filmy instruktazowe... hm. Chyba po to, zeby zobaczyc jakies rozsadne podstawy to polecalbym Franka Cucciego - przyzwoicie zrobione, moze troche zarzezbione w mowmencie, kiedy zaczyna sie krotszy dystans, ale generalnie bardzo dobre.
No i szybkosc i refleks. Zdecydowanie.

K.

[budo_spuud]

...........hmm wlasnie....krzys zapodal bardzo trafna uwage.......sam jestem wielbicielem i kolekcjonerem pieknych ostrzy.....miluje je calym sercem .......oczywiscie zawsze mam jakis przy sobie...ale przyznam ze tylko w naprawde krytycznej sytuacji zdecydowalbym sie na jego uzycie!.....rozwaga Panowie..rozwaga!!!.....pomyslcie czy czasami nie lepiej dostac zwyczajnie w morde niz miec na sumieniu czyjes zycie (chocby i zwyklego smiecia)...no i odsiadke...nie wierze tez w odtsraszajace wlasciwosci noza....a taki poglad glosza...tu niektorzy uczestnicy dyskusji.............moj kolega powiedzial kiedys..."nigdy nie wyjmuj broni, ktorej nie masz zamiaru uzyc"............A CZESC NAPALONYCH NASTOLATKOW CHCACYCH UCZYC SIE WLADANIA NOZEM......ODESLALBYM RACZEJ NA JAKIES STRONKI Z BABECZKAMI...........pozdrawiam..... :wink:

[budo_poke]

Nastolatkiem to juz chyba nie jestem = 26 latek na koncie i lekka lysina na glowie! Czemu noz? Prosta sprawa: bo pozwolenie na bron w naszym mlekiem i miodem plynacym kraju jest niemozliwe do uzyskania. Rozmawialem z policjantem i jego odpowiedz jest prosta - mimo ze prawo umozliwa posiadanie broni to policja ma odgorny przykaz nie dawania takich zezwolen. Zezwolenie moze dostac Pan Posel (koniecznie duzymi literami) lub tez Pan/Pani Znana (tez duzymi literami czyli np aktorzy, biznesman'i i inni ktorzy maja kontakty/koneksje/pieniadze). Bron gazowa lub wiatrowki (krotkie) to jest to smieszne i nieefektywne. Gaz obronny to jeszcze jakos ale bez przesady (okreslenie p. Wojtka na to co sprzedaja w sklepie "odswierzacze powietrza" i trudno sie z tym nie zgodzic). Czyli co pozostaje? Tylko noz albo palka teleskopowa. Zaczne od noza. Co do uzycia broni - wychodze z zasady ze jezeli sie ja wyciaga to bierze sie pod uwage jej uzycie oraz konsekwencje z tego wynikajace, ale jak mam byc szczery to wole takiego bandyte zarznac i pozniej siedziec w wiezieniu anizeli on by mial mnie zabic. Pogrzeb w glorii (widze juz te 'czarne marsze' na ulicach, protesty, kwiaty, moja facjata w TV, opinie znajomych jaki to nie bylem mily i dobry itd itp) to nie jest to o czym marze.

Pozdrawiam,
Poke

PS.
Noz juz niedlugo bede miec, konkretnie to: Benchmade 910 Stryker Combo