Problemy z uszami
Napisano Ponad rok temu
Dzieki bardzo za wszelkie informacje.
Pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
Mam problem. Od miesiaca trenuje BJJ i cos mnie uszy bola (malzowiny). Jedno mnie tak boli, ze nie moge spac na tym boku i cholernie mi spuchlo. Czytalem gdzies cos o tych zapasniczych kalafiorach, ze to efekt zniszczonej chrzastki. Boje sie ze to wlasnie to mi sie przytrafilo. Mam wiec pare pytan do was. Czy tez macie takie problemy? Czy to sie goi? Jak temu zaradzic?
Dzieki bardzo za wszelkie informacje.
Pozdrawiam.
Ja nie mam ,ale kumpel byly zapasnik (obecnie cwiczacy Bjj) ma problemy z uchem ,wiem ze byl z tym u lekarza i scagali mu rope ,teraz
musi na nie uwazac i cwiczy w ochraniaczach.
Napisano Ponad rok temu
Podobnie jak ty zaczalem sie obawiac o swoje malzowiny ;(
Od jakiegos czasu moje uszy pobolewaja mnie co jest bardzo uciazliwe, ale zaczalem sie tym przejmowac dopiero w momencie gdy uslyszalem o tym iz np. zapasnicy maja tak zwane KALAFIORY ( bez obrazy ).
Moi znajomi tezzaczynaja sie skarzyc na uszy....
Czy idzie jakos tym kalafiora zaradzic ?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A jak to jest z tymi ochraniaczami. Gdzie, po ile i jak sie w tym cwiczy?
Spytam sie go w srode na treningu,ale chyba kiedys mi gadal ze zalatwil od jakiegos kumpla z klubu zapasniczego.
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
ćwiczę bjj i też mnie czasem po treningach uszy bolą ale na szczęście "kalafiory" mi się nie robią, jednak niektórzy koledzy mają tak spuchnięte uszy że ciężko to nawet opisać. Z tego co mi wiadomo jest to efekt pęknięcia chrząstki i jest to skrzepnięta krew. dobrym specyfikiem jest maść o nazwie LIOTON przeciwko skrzepom stłuczeniom itd. smarować uszy zaraz po treningu. Ci koledzy którzy mają duże problemy z uszami zaczęli strosować kaski ochraniające uszy a zamówili je w internecie. Podobno w walce nie przeszkadza ale trzeba się przyzwyczaić. brwi
pozdra dla all
Napisano Ponad rok temu
mialem to samo kiedys, zawsze na poczatku chyba tak jest... robily sie sine i bolalo.. przejdzie i bedzie ok... do kalafiorow masz jeszcze czas
Napisano Ponad rok temu
A jak to jest z tymi ochraniaczami. Gdzie, po ile i jak sie w tym cwiczy?
ja sprowadzilem przez inernet (w sumie ok 120 zl) a cwiczy sie nienajgorzej, czasami przeszkadzaja troche ale w porownaniu z komfortem psychicznym zwiazanym z obawa o uszy zdecydowanie polecam,
pozdr,
jakub
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Co do ochraniaczy, to kupilem sobie je i troche w nich trenowalem ale szybko odtsaiwlem je na bok... nieciekawei sie w nich trenuje jak dla mnie, straaaaaaaasznie duszno i jakos dziwnie wariat
PS. jak ktos chce, moge podac na priva numerek telefonu do goscia ktory zajmuje sie sprzedaza sprzetu Asica i miedzyinnymi "walkmanow" , bo w sklepie zadnym raczej nie dostaniecie tego dziecko
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Dziwie sie tylko ze niektorych to nie rusza ze maja obrzydliwe uszy:) np. Sakuraba - wyrzygac sie mozna:)
Napisano Ponad rok temu
Skąd się biorą owe problemy z uszami, sławetne kalafiory?
Mm kilku kumpli judoków i im nic takiego nie dolega. Z tego co się orientuję problem trapi przede wszystkim zapaśników i bjj. I to mnie nieco martwi. Nie chcę wyglądać jak Yoda
Pozdrawiam
El Primo
Napisano Ponad rok temu
Jest to niestety bolesne, klopotliwe w gojeniu i nieprzyjemnie wygladajace.
Gdzies 3 lata moje ucho papralo mi sie okolo roku , obecnie wyglada troche nieciekawie na dole , ale jest coraz lepiej.
Ochraniacze czy opaski oczywiscie pomagaja ale ja jakos nie moge sie do nich przyzwyczaic i pozostaje tylko masowanie przed i lod po.
W US np. ochraniacze na uszy sa obowiazkowe w wszystkich zawodach zapasniczych na poziomnie szkoly powszechnej i uniwersyteckim.
Napisano Ponad rok temu
Przecieli skalpelkiem i to był poważny błąd.
Kiedy przecinają ucho chrząstka staje się w tym miejscu martwa.
Wtedy o następne kalafiorki lub zwykłe przeziębienia uszu łatwiej.
Polecałbym dobrze uszka rozgrzać, nasmarować kremem przed walką (aby były śliskie i nie tarły tak o matę), ochraniacz też się przyda.
Sam stosuję powyższe metody i jeszcze nie wyglądam jak plastuś (przynajmniej nie pod względem uszu).
NIECH BĘDZIE Z WAMI MOC.
gdy zapadnie noc
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
UFC ?
- Ponad rok temu
-
Gracie Camp
- Ponad rok temu
-
rodzinka gracie :)
- Ponad rok temu
-
Techniki bjj - ucieczka z duszenia zegarowego
- Ponad rok temu
-
Techniki bjj - gilotyna
- Ponad rok temu
-
Vitor Belfort w wielkim bracie?
- Ponad rok temu
-
BJJ i miecz
- Ponad rok temu
-
Jaka technike to wam przypomina?
- Ponad rok temu
-
Obrona przed wejsciem w nogi
- Ponad rok temu
-
Garda Ricardo de la Rivy?
- Ponad rok temu