Skocz do zawartości


Zdjęcie

Dzieciaczki i aikido


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
48 odpowiedzi w tym temacie

budo_marilyn m
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 759 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Dzieciaczki i aikido

Moje spostrzezenia sa takie, ze albo prowadzisz trening dla nich typu "aerobik",.





...albo prowadzisz trening aikido w sposób odpowiadający umiejętnościom i możliwościom dzieci w tym wieku. Niestety nie uwzględniłeś takiej wersji, więc nie dziwię się, że pomimo :

Prowadzilem zajecia dla dzieciakow przez pare lat.


sie nudza potwornie, nie uwazaja, zero dyscypliny i caly trening sie rozlazi w szwach.


...ale na szczęście zaznaczyłeś, że to wyłącznie twoje spostrzeżenia,

... moje są zupełnie inne. Poczatkowo miałem dylemat, wybierałem rzeczy najprostsze sądząc , że dzieciaki nie poradzą sobie ze złożonościa aikido, ale właśnie wówczas obserwowałaem znurzenie i zniechęcenie. Im trudniejsze wyzwania podejmowałem , tym ich zainteresowanie i radość z ich zdobywania rosły. Wymaga to jednak przejrzystej metodyki,analizy- rozbicia na sekwencje i syntezy. Dzieciaki są naprawdę bardzo bystre trzeba jednak umieć dotrzeć do nich , a nie iść na łatwizne i serwować im gry i zabawy ruchowe , nazywając to aikido, coś takiego uważam za komercję, choć to i tak dużo lepsze niz siedzenie przed telewizorem , czy kompem
  • 0

budo_garry
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2514 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Dzieciaczki i aikido

Ogladal ktos z was Dragon Balla? :D Tam bylo fajnie pokazane jak glowny bochater Songo, trenujac u Wszechmogacego.....


Cos Ci sie pokręciło on nie cwiczył u Wszechmogącego. W bajce jest wspomniane ze uczuł go dziadek, potem pobierał nauki u dziadka żółwia.
A jak to było naprawde to powinienes sięgnąć do wschodniej mitologii.

Polecam "Małpi Bunt" Wu Cheng'ena

[za onetem]
Wu Cheng’en, Wu Cz’eng’en (ok. 1500 - ok. 1582), pisarz chiński. Pozostawił po sobie - obok Szuei-huczuan przypisywanej Szy Nai-anowi (XIII w.) i Lo Kuan-czungowi (1330-1400), San-kuo-czy-jen-i Lo Kuan-czunga i Kin-P’ing-Mei nieznanego autorstwa z końca XVI w. – jedną z 4 wielkich chińskich powieści epoki Ming – Wędrówkę na Zachód (Si-ju-ki).

Temat utworu zaczerpnął z rzeczywistej podróży buddyjskiego mnicha Hüan-tsanga, który wyprawił się w latach 629-645 do Indii po księgi buddyjskie niezbędne do odnowy państwa. W ciągu stuleci opis podróży Hüan-tsanga zaczął obrastać w legendy. Stopniowo miejsce mnicha jako głównego bohatera wyprawy zajęła mityczna, święta małpa Sun Wu-k’ung, która uosabiała niespokojny umysł człowieka. Wędrówka..., pełna humoru, fantastyki, silnych pierwiastków satyrycznych, żywej akcji, wypełniona była ważnymi treściami filozoficznymi, stanowiła także ciętą satyrę na dwór cesarski. Perypetie małpy Sun Wu-k’ung stały się tematem licznych sztuk teatralnych, do dziś cieszących się dużym powodzeniem.

  • 0

budo_garry
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2514 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Dzieciaczki i aikido
sorry za krzaczki i sorry za offtopic, ale nie mogłem sie powstrzymać :))

Wędrówka na Zachód, chińska powieść alegoryczno-satyryczna z XVI w. autorstwa Wu Cz'eng'ena. Oparta po części na faktach (nawiązuje do relacji mnicha buddyjskiego z podróży do Indii), opisuje przygody grupy bohaterów, którzy wyruszają na poszukiwanie świętych ksiąg buddyjskich. Są to: mnich Huan-tsang; Boska Małpa symbolizująca nienasycony ludzki umysł; brat Wieprz reprezentujący zwierzęce instynkty człowieka; brat Piasek wyrażający nieświadomą żywiołowość natury. Wędrowcy przemierzają ziemię i niebo, zaglądają do świata zmarłych, mają stały kontakt z bogami, którzy kierują ich poczynaniami.

Powieść stanowiąc satyrę na dwór cesarski, łączy humor z głęboko filozoficzną myślą. Ze względu na barwny opis podróży, której celem jest zdobycie przedmiotu posiadającego wartość sakralną, Wędrówka na Zachód bywa porównywana do legend o wyprawach po św. Graal. Obecność motywu podróży w zaświaty łączy Wędrówkę na Zachód z Odyseją; przemiany bohaterów przywodzą na myśl dzieło Owidiusza.
  • 0

budo_zerthimon
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 174 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:że znowu

Napisano Ponad rok temu

Re: Dzieciaczki i aikido
Ja myślę, że aikodo jest świetne dla dzieci. Widziałem trening w LAA to poprostu jedna wielka zabawa. Takie dzieciaki nie umieją dużo i nie wyniosą tego na podwórko bijąc kolegów. Apekt duchowy wejdzie im przecież jak dorosną, a będą mieli już wtedy spore fundamenty do prawdziwego ćwiczenia. Widziałem takiego baitla może z 6-7 lat. Mały był rozciągnięty jak joga. Jeśli trenował by cały czas to w wieku 15 lat już byłby na wysokim poziomie. Już może nawet mógłby kombinować, żeby się bronić, ale najważniejsze, że miałby prosty krengosłóp, dobre płuca, koordynacje ruchową i wogóle. Aikido już wtedy stało by sie bardzo ważnym elementem jego życia i łatwiej było by mu trenować dalej. Znam trochę ludzi, którzy trenowali inne SW w dzieciństwie. Np. karate. To moim zdaniem jest wyjątkowo nie dla dzieci. Chodzi taki gnuj ledwo 10 lat i kopie inne dzieci po głowie, a po 7 latach treningu stwierdza, że nie umie sie bić i że jak przestał trenować to i przestał dostawać w morde. Wrr.
Ja żałuje, że rodzice mnie nie zapisali na jakąś SW, a zwłaszcza na aikido.
  • 0

budo_ren_hoek
  • Użytkownik
  • Pip
  • 28 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wrc

Napisano Ponad rok temu

Re: Dzieciaczki i aikido
ekhem , jestem licealistą więc część pewnie zaliczy mnie do dzieciaków ;)
u mnie w LO ogólnie jest spokojnie ,ale nie powiedziałbym ,że Ci co coś trenują sąwyciszeni O-o
nie mówie tu o Aiki ,bo takich akurat nie znam (nie z mojego LO) ,ale jest u nas grupka trenujących TKD -latająw bluzach ITF i tylko szukająpretekstu żeby się sprawdzić :)
w moijej old school teżCi co coś trenowali raczej patrzyli jak uderzyć na ulicy a nie jak uniknąć uderzenia :)
  • 0

budo_=kanku=
  • Użytkownik
  • Pip
  • 39 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: Dzieciaczki i aikido


Ogladal ktos z was Dragon Balla? :D Tam bylo fajnie pokazane jak glowny bochater Songo, trenujac u Wszechmogacego.....


Cos Ci sie pokręciło on nie cwiczył u Wszechmogącego. W bajce jest wspomniane ze uczuł go dziadek, potem pobierał nauki u dziadka żółwia.
A jak to było naprawde to powinienes sięgnąć do wschodniej mitologii.


Cwiczyl! Nie pamietasz jak na poczatku walczyl z tym murzynem u Wszechmogacego i tamten go pojechal, a potem uczyl sie koncentracji wlasnie u wszechmogacego i tam tez nabieral dyscypliny. No i oczywiscie mozna domniemywac czy Songo to chodzilo o SonGo-Ku, czy Son-Go-Kan
bo ten drugi cwiczyl u samego boga seniora ( co wydostal sie z miecza) - wlasciwie to byl trening mentalny.


Co do Twojego postu, ren hoek, to faktycznie jest taki glupi wiek, ( z ktorego ja tez pewnie jeszcze nie wyroslem), ze sie chce naparzac ze wszystkim i ze szystkimi. Ale z tymi specami od TKD to troche przesada ze lataja po szkole ... Moze za slaba samoocena i nie maja pewnosci ze sobie poradza? U mnie tez pare osob w licku co cos cwiczylo lubilo sobie czasem posparowac ( w tym ja), ale POSPAROWAC, czyli leciutko, z usmiechem na buzi, miedzy lekcjami pare wygibasow dla rozloznienia atmosfery. Nikt nie myslal o waleniu sie po mordzie ( moze po prostu bylem w 'dobrym' liceum - zaden podtekst ze ty nie jestes ;) ) . Ale spojrz na to od tej strony - przynajmniej nie ma u was dresiarstwa, bo jak wiadomo to dresik=pozer, wiec jakby sie wspaniala ekipa TKD dowiedziala ze ktos sie 'buja' to by z radoscia zaprezentowala na nim swoje techniki.

Chialbym jakos zabawnie zakonczyc ale nic mi do glowy nie przychodzi, bo musze sie na kolo uczyc :) . Aha - u nas na wydziale to NIKT agresywny nie jest, az mdli czlowieka ;) Moze po prostu dlatego ze jest bardzo sliska posadzka i sie tekłondocy boja kopnac zeby gleby nie zaliczyc ;)
  • 0

budo_feniks
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1152 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sudety

Napisano Ponad rok temu

Re: Dzieciaczki i aikido
Tak jak juz wczesniej pisalem Songo Ku trenowal u wszechmogacego. Dokladnie pod jego okiem, a jego trenerem byl taki smieszny murzynek z turbanem na glowie :) Dopiero jego syn trenowal u seniora Bogow, ale i tak nigdy nie byl tak dobry jak jego ojciec (Songo Ku):) Moze cos pokrecilem z nazewnictew, bo juz dawno nie ogladalem tych bajek 8)
Zastanawia mnie jedna sprawa.......mianowicie jak Dragon Ball wplywa na psychike malego dziecka? Wkoncu jest tam troche scen dosc krwawych, ale z drugiej strony ta bajka jednak uczy i ksztalci........to moje osobiste odczucia :D
Jak bylem dzieciaczkiem to troszke lazilem na karate......Jednak dochodze do wniosku, ze to byl blad.....Karate uczy rywalizacji, jest bardzo ostre i sztywne zarazem. Trudno powiedziec czy kazdy mlody czlowiek pragnie rywalizowac z grupa i uczyc sie jakis prostolinijnych technik oraz surowej tradycyjnej dyscypliny......Nie ma tam tego spokoju i milej atmosfery jak na zajeciach Aikido :wink:
  • 0

budo_=kanku=
  • Użytkownik
  • Pip
  • 39 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: Dzieciaczki i aikido
Cos o tym wiem - przed nasz grupa jest grupa mlodszych i mozna sobie posluchac. Kameheha! I w pysk :) No moze nie tak ostro ale mniej wiecej, widac dzieciaki nie dorosly do takich 'bajek' (anime). I potem sa skojarzenia ze dragonballowiec to chuligan zwyrodnialec karateka i musze sie tlumaczyc ze takie cos ogladam, chociaz juz swoje lata na karku mam. Z drogiej strony czasami lubie po treningu do takiego malca zagadac i troche wyprostowac kregoslup moralny zwiazany wlasnie z wspomnianym DB.
A co do karate to faktycznie uczy rywalizacji, ( no chyba ze tylko kata sie robi :) - ale przeciez nawet zwykla siatkowka na wfie tez. No i zycie. Jak sie dzieciaki naucza zdrowej rywalizacji np na karate to w zyciu tez beda sie nia kierowaly. Dla dzieci to nie sa gowniane seriale o sztukach walki czy jakies inne mordotluki strazniki teksasow czy druzyny A polsatowskie.
A co do Anime to mam taka opinie ze to co puszczaja w ramowkach to troche zbyt agresywne i komercyjne, chociaz po stokroc lepsze od krwawych amerykanskich xmenow przeroznych.
Lepiej jakby puscili np Ksiezniczke Mononoke. Mazenia...
  • 0

budo_garry
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2514 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Dzieciaczki i aikido
To wszystko o czym piszecie chyba dotyczy DBZ. Stary poczciwy DB az taki brutalny niebyl. BTW. Nie jestem do konca pewien, ale w Polsce transmitowana była wersja ocenzurowana :)
  • 0

budo_feniks
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1152 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sudety

Napisano Ponad rok temu

Re: Dzieciaczki i aikido
Jestem przekonany, ze Dragon Ball nie jest bajka dla dzieci......moze pierwsze odcinki jeszcze tak, ale te nowsze serie w tym m.in Dragon Z i GT to bajki juz raczej dla starszej widowni, bo dzieci nie zrozumieja sensu tej bajki.......A chodzi tam przedewszystkim o walke dobra ze zlem, z kazdym odcinkiem glowny bohater staje sie sprawniejszy, lepszy, madrzejszy. Wazne jest tez to, ze nie rzuca sie na wszystkich, a ma wiecej pokory w sobie i potrafi rozsadniej myslec niz na poczatku 8) Dzieciaczki nie zrozumieja sensu tej bajki....jak dla mnie powinna byc puszczana tak o 20 godz. :D
Co do cenzury, to Polacy raczej nie zwracaja na to najmniejszej uwagi......przekonalem sie ogladajac wiele filmow np. Blood Sport gdzie wszysciutko bylo widac, lacznie z wystajaca koscia u nogi goscia, ktory dostal od Bolo :( Potem taki dzieciak zobaczy cos takiego w TV i bedzie probowal to samo zrobic na innym smarkaczu :( A takie filmy nie leca o polnocy tylko sa puszczane o wiele wczesniej i ogolnie sa dostepne w wypozyczalniach niestety. Co do karate i innych sportow to racja, ze jak wystepuje zdrowa rywalizacja to jest OK, ale jak tego nie ma to juz sa problemy.
Pozdrawiam
  • 0

budo_=kanku=
  • Użytkownik
  • Pip
  • 39 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: Dzieciaczki i aikido
A pamieta ktos z was 'tygrysia maske' emitowana za starych czasow na Poloni 1 - to dopiero byla rzeznia. Ta kreskowka byla inspirowana chyba wrestilngiem, ale tak wlasciwie to mozna ja przyrownac do walk w klatce. I to tych co poprutalniejszych... NO i taki DB to sa teletubisie w porownaniu do tego. ALe to bajka 'mojego pokolenia' - na szczescie zdjeli juz ja z ramowki/telewizja upadla.
  • 0

budo_feniks
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1152 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sudety

Napisano Ponad rok temu

Re: Dzieciaczki i aikido
Jasne, ze pamietam ta bajeczke :D Tak jak i "Rycerzy Zodiaku" :) Osobicie rycerze byli na mojej liscie zaraz po Dragon Ballu jako najlepsza manga w TV 8)
Pozdrawiam i zycze milego dnia :-)
  • 0

budo_marta-ika
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 501 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Dzieciaczki i aikido
ren_hoek tez chodze do LO i jestem aikidoczka ;) a nie widzisz nas dlatego,ze nie rzucamy sie w oczy...my byc szare myszki w koncu po co zwracac na siebie uwage...przynajmniej u mnie tak jest...
  • 0

budo_marta-ika
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 501 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Dzieciaczki i aikido
ja sie wypowiem jako dziewczynka ;) ze te "bajeczki" tez ogladalam i wiele innych i ciesze sie ze nie bylam juz zupelnym dzieckiem....
ps zwrociliscie uwage ze w DB mu sie dziwnie kijek wydluzal jak udezal :?:
:)
  • 0

budo_feniks
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1152 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sudety

Napisano Ponad rok temu

Re: Dzieciaczki i aikido
Chlopak sie poprostu podniecal zbyt mocno :)
  • 0

budo_garry
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2514 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Dzieciaczki i aikido

Co do cenzury, to Polacy raczej nie zwracaja na to najmniejszej uwagi......


Ale anime puszczają ocenzurowane. Tak było np. z Sailor Moon.
Przyjzyj sie dokładnie tłumaczeniu, a zobaczysz jak wiele pikantnych tekstów zostało przeinaczonych. Scena finału w której Songo walczył z niewidzialnym człowiekiem była tak perfidnie wycięta, że niewiadomo było dlaczego wygrał.
Mozna było sie domyśleć po wqrzonej Bulmie, i czerwonełj łapie na policzku prosiaka :)))

Co do DBZ nie ogladalem - to sie nie wypowiadam :)
  • 0

budo_garry
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2514 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Dzieciaczki i aikido

Jasne, ze pamietam ta bajeczke :D Tak jak i "Rycerzy Zodiaku" :) Osobicie rycerze byli na mojej liscie zaraz po Dragon Ballu jako najlepsza manga w TV 8)


Mylisz pojącia. MAnga to komiksy, w telewizorni puszczają anime.
  • 0

budo_garry
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2514 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Dzieciaczki i aikido

ps zwrociliscie uwage ze w DB mu sie dziwnie kijek wydluzal jak udezal :?:
:)


Historia tego kijka jest przytoczona w książce "Małpi Bunt" o której wspomniałem.
Legenda mówi, że był to słup którym ubijano mleczną drogę. Był to artefakt strzeżony przez cztery prastare morskie smoki, ple ple...
po szczegóły odsyłam do ww. pozycji
:)
  • 0

budo_feniks
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1152 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sudety

Napisano Ponad rok temu

Re: Dzieciaczki i aikido
racja garry to anime, a nie manga :D Tak propo ogladal ktos z was Hentai? 8)
  • 0

budo_uchideshi
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 881 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Dzieciaczki i aikido
Ja polecam Ninja Scroll...
troche sie bzykaja ale miecz jest swietny... :) :wink:
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024