obrona przed nożem w krav-maga
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Tymczasem ktoś kogo interesują noże i poniekąd pałki wie dobrze, że tu jest zupełnie inna psychologia (założenia) ataku i obrony, inne ruchy inne zwody i zagrania to że ktoś dobrze posługuje się rękami (np. bokser) absolutnie nie świadczy że będzie w ogóle umiał trzymać noż...tak więc zarówno od strony psychicznej jak i motorycznej nóż to zupełnie inna bajka niż walka bez broni :-?
No ty tyle :grin:
Pozdrawiam
El Primo
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
po drugie - "PolskaP KM zapewne bardzo sie różni od tej Imiego.
Napisano Ponad rok temu
Jankryc:NIe wiem jak wygląda porównanie KM naszej i w oryginale ale obawiam się że może wypaść blado...
Pozdrawiam
El Primo
Napisano Ponad rok temu
2. Nie uważam, że "znam cały alfabet" - pokoty nauczył mnie te parę razy, kiedy dostałem po ryju na ulicy. Na szczęście było to dawno, kiedy jeszcze prawie nikt w Polsce nie wiedział co to KM, (ale nauczka pozostała) i żaden z napastników nie używał noża.
3. Co do porównań - możecie śmiało porównywać też: polskie Karate z japońskim, polskie BJJ z brazylijskim, polskie Ople z niemieckimi, polską Pizzę z włoską... itd., itp., etc. Miłej zabawy.
Napisano Ponad rok temu
Oczywiście że tak.Zawsze lepiej COŚ umieć i przynajmniej PRÓBOWAĆ się bronić, niż nic nie umieć i dać się zarżnąć.
DeDi moja wypowiedź absolutnie nie odnosiła się do twojej osoby. Mówiłem ogólnie. Znam paru takich chojraków którzy zjedli wszystkie rozumy i którym wydaje się,że jak wyskoczy jakiś cwaniak z nożem toNie uważam, że "znam cały alfabet" - pokoty nauczył mnie te parę razy, kiedy dostałem po ryju na ulicy.
" jedna brutalna akcja i gostek ma ten nóż w d...." - cytat :-? I to takim przydałyby się korki z alfabetu :grin:
POzdrawiam
El Primo
Napisano Ponad rok temu
....oj El Primo sie mylisz, noz ciagle sieje smierc w Izraelu i obrona przed nim jest wskazana.
Nie bawiac sie w opowiesci, z wlasnego doswiadczenia moge powiedziec , ze ludzi z nozem, mozna podzielic na dwie grupy , ci co maja noz i ci co potrafia sie nim poslugiwac ( ta pierwsz grupa to chyba 90 % nozownikow)
Noz jest straszny , ale w reku "gamonia" to tylko kawalek stali , on sie czuje pewny siebie do granic mozliwosci , TY to musisz wykozystac.
Czy jest to mozliwe , jeszcze pisze wiec jest , co prawda mam kilka sexy blizn ale pisze.
Jeden z guru noza kiedys mi powiedzial ( co prawda to sie dotyczy sytuacji noz - noz , ale mozna to przelozyc na codziennosc)
" jezeli spotyka sie 2 "fachowcow" noza mozliwe sa 3 rozwiazania :
- ja zyje on nie zyje
- on zyje , a ja nie
- oboje nie zyjemy
Tym chcialem tylko pokazac , czym jest noz i jezeli mozna to trzeba go unikac.
PS.
Osobna sprawa , to obrona przed nozem w gardzie ( takie cos BJJ podobne ) , sprawa poglebiana przez Balickiego , Hocheima , Ryana i Carraci , ale to juz inna bajka[/img]
Napisano Ponad rok temu
Co do Izraela - pewnie masz rację.Seiken pisze:
....oj El Primo sie mylisz, noz ciagle sieje smierc w Izraelu i obrona przed nim jest wskazana.
Nie bawiac sie w opowiesci, z wlasnego doswiadczenia moge powiedziec , ze ludzi z nozem, mozna podzielic na dwie grupy , ci co maja noz i ci co potrafia sie nim poslugiwac ( ta pierwsz grupa to chyba 90 % nozownikow)
Co do podziału - na pewno masz rację
NIe do końca. Owszem w ręku gamonia jest to mniejsze zagrożenie ale obawiam się Seiken, że nawet gamoń może sprawić nam bolesną niespodziankę. Wniosek - lepszy gamoń bez nożaNoz jest straszny , ale w reku "gamonia" to tylko kawalek stali , on sie czuje pewny siebie do granic mozliwosci , TY to musisz wykozystac.
Czy jest to mozliwe , jeszcze pisze wiec jest , co prawda mam kilka sexy blizn ale pisze.
Bardzo się cieszę że wciąż masz czym pisać :grin:
To faktycznie był fachowiec papierosJeden z guru noza kiedys mi powiedzial ( co prawda to sie dotyczy sytuacji noz - noz , ale mozna to przelozyc na codziennosc)
" jezeli spotyka sie 2 "fachowcow" noza mozliwe sa 3 rozwiazania :
- ja zyje on nie zyje
- on zyje , a ja nie
- oboje nie zyjemy
A noża zdecydowanie lepiej unikać.
Obrona przed nożem w parterze z tego co pamiętam z BladeForums jest z góry skazana na niepowodzenie
Pozdrawiam
El Primo
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
wiem ze moze wydac sie to troche dziwne, ale co sadzicie o zastosowaniu capoeiry w walce (na wiekszej przstrzeni ) mam na mysli dlugie i co najwazniejsze szybkie kopniecia, z dystansu. Czyli mozna by w ten sposob uniknac trafienia i wyrzadzic troche szkody u przeciwnika? jak sadzicie?
Chyba, ze chcesz, zeby przeciwnik umarl ze smiechu..
Ale jest tez duza szansa, ze przeciwnik stanie zbaranialy, a wtedy mozna by do niego szybko doskoczyc, i walnac go juz normalnie, a mocno uzywajac jakiejs zwyczajnej techniki.
Napisano Ponad rok temu
wiem ze moze wydac sie to troche dziwne, ale co sadzicie o zastosowaniu capoeiry w walce (na wiekszej przstrzeni ) mam na mysli dlugie i co najwazniejsze szybkie kopniecia, z dystansu. Czyli mozna by w ten sposob uniknac trafienia i wyrzadzic troche szkody u przeciwnika? jak sadzicie?
Jeżeli chodzi o kopnięcia w kierunku przeciwnika z nożem to raczej bym preferował low kicki w okolice kolanka ( oczywiście to zależy jaką przeciwnik ma w danej chwili pozycję) a jeżeli otrzyma kilka takich bardzo silnych kopniaków to następnie bym wykonał boczne kopnięcie w to kolanko ( tu założenie, że ledwo już stoi na tej nodze i prawdopodobnie jego nóżka się podda pod tymże kopnięciem :wink: )
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ja bym starał się właśnie wykonywać takie kopnięcia jak pisałem i być może któreś z tych kopnięć by powaliło przeciwnika ??
Ale zawsze dzięki takim kopnięciom w realu byłem w stanie sobie wywalczyć dogodną pozycję bo przeciwnik nierzadko obracał się o 360 stopni no i plecki odsłaniał i dół podkolanowy
MARDRAs
Napisano Ponad rok temu
Ja bym starał się właśnie wykonywać takie kopnięcia jak pisałem i być może któreś z tych kopnięć by powaliło przeciwnika ??
Ale zawsze dzięki takim kopnięciom w realu byłem w stanie sobie wywalczyć dogodną pozycję bo przeciwnik nierzadko obracał się o 360 stopni no i plecki odsłaniał i dół podkolanowy
MARDRAs
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
5 następnych tematów
-
Combat - co to jest ?
- Ponad rok temu
-
Dobry pomysl :)
- Ponad rok temu
-
BAS-3 kontra Combat 56
- Ponad rok temu
-
Trening "paniki i chaosu"
- Ponad rok temu
-
Krawat na Budo
- Ponad rok temu