Nie wiem czy w dobrym dziale zalozylem ten temat, jesli Admin mysli ze zly to prosze o przeniesienie
Jak to jest u Was na silowni, tj chodzi mi o pewna kulture osobista uzytkownikow silowni? Mieszkam w Irlandii i jestem zapisany na silownie na kampusie uczelni. Musze przyznac ze niektorzy mlodzi Irlandczycy sa bardzo irytujacy

Mam na mysli uzytkowanie maszyn/ hantli. Sztangi walaja sie po podlodze, razem z hantelkami, puste butelki po wodzie mineralnej po katach, brak jakiegokolwiek szacunku dla sprzetu (nie przecieraja przepoconych laweczek)/ pracownikow silowni (mam na mysli biednych sprzataczy z Malezji). Wiekszosc z nich to studenci tejze uczelni, agresja sie w czlowieku rodzi jak sie pomysli ze oni sie czuja lepsi od obcokrajowcow.
Nigdy nie bylem zapisany na silownie w Polsce, zawsze u kumpla cwiczylem, wiec nie wiem jak to jest. Wiem ze na lepszych tj drozszych silowniach w centrum Dublina takie cos ma zadko miejsce, ale do nich uczesczaj duzo obcokrajowcow, wiec moze dlatego