Napisano Ponad rok temu
Re: do woja? na zaoczne? co Wy myslicie?
No to pensja mala jest w sumie, ponad 2 klocki lekko, z tym ze dzienna dieta chyba 8 zeta, wyposarzeniowka co jakis czas kilka klockow, no i jak mowie, wszystko co na miescie to przez ich lapy przechodzi, wiedza wszystko kto gdzie co ma i jak któryś sie nie spodoba to odrazu leci i to oczywiscie nie wszystko idzie jako dowody. A reszta dziala miedzy innymi dlatego ze sami od nich biora. A ze niby ryzyko zawodowe ? Stalem w huy na bramkach, ponad 2 miechy robielem jako ochrona w sadzie regionalnym i zawsze jak byla akcja to my poobijani w huy a oni przyjezdzali 20 minut pozniej, spisywali zeznania i zbierali niedobitkow. A pozatym tez znajac ich "wyczyny" to jak cos nie przypasi to bez skrupułów wala w pizde i potem wiaza na komende, powod obitego pyska ? Stawianie oporu i po sprawie.
Gotta whole top diamond and tha bottom rowz gold
MIKOŁAJ BIERZE STERYDY