bo boję sie że zaraz wyznawcy ZMA i witamin z muliple sportu
oraz okultyści z sekty o nazwie "zajeb se storma"
zaraz zaczną sie tym interesować albo co gorsza polecać takie cykle w tym dziale...
no ale cóż zaryzykuję:
otóż dzis jeden ze znajomych koksów z mojego
jakże skoksowanego justusa gadał mi
że mało kto o tym wie i mało kto praktykuje
ale jeśli ktos nie lubi sie kłuć (np jesli koks wymaga codziennej iniekcji)
to można strzała sobie WYPIĆ z wodą
![:zdziwko:](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/blink.gif)
owszem zdziwiło mnie to niezmiernie
jak gość twierdził że taki sposób
nieco pogarsza właściwości koksu
ale tak czy siak bedzie on słabiej bo słabiej ale bedzie działał
i tu moje pytanko do doswiadczonych userów koksu
co myślicie o czymś takim??? czy doustne dawkowanie
koksu mozę mieć tez negatywne strony dla np układu pokarmowego???
PS i z góry sorry za tego arta bo wiem że zaraz rower
i inne tego typu "pudziany" zaraz zaczną kupować i chlać
koksy litrami ech...
PPS kosior, rower, datul macie zakaz czytania i odpisywania w tym temacie...
![:wstyd:](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/bag.gif)