11 odpowiedzi w tym temacie

[OnlyForYoU]

Siemka....co Wasi rodzice na to ze chodzicie na silownie itd?....wiem wiem moze ktos powiedziec ze jest dorosly i miec to w du***....ale rodzice to zawsze rodzice.a wiec jak to uwas jest?;]

[Saymon]

Troche dziwny temat... Chodzenie na siłownie to wszakże aktywność fizyczna, a wiec samo zdrowie, pod warunkiem oczywiście że ćwiczy sie z głową. Inna sprawa z odżywkami... jak przyniosłem do domu kreatyne to troche musiałem sie tacie natłumaczyć... eh a to tylko kreatyna

[PW.]

saymon to nie samo zdrowie bo kulturystyka to jedzenie 2 razy wiece, 2 razy większe obciążenie dla organizmu
A co do rodziców to ciągle odstaje opieprz że jem za całą rodzinkę a ja muszę masować {SMILIES_PATH}/icon_e_sad.gif

[Saymon]

Napisałem wiec że pod warunkiem że robi sie to z głową, bez nadmiernej czestotliwosći treningów, przepalania mięśni, koksowania, dobrej technice i przy odpowiedzniej diecie to samo zdrowie, bez odżywek też można sie obejść, jeśli sie masuje to nie jest powiedziane że trzeba sie obrzerac niezdrowymi produktami.

[PW.]

Chodziło mi o dietę bo o koksy i te inen rezczy już nie wspominam, np. zbyt duże ilośći twarogu szkodzą na stawy, to samo dzienne sopzycie piersi z kury to 150g co jest bardzo mało więc wysnuj z tego wnioski {SMILIES_PATH}/icon_e_smile.gif

[Saymon]

Wszystko szkodzi w dużych ilościach poozdro, ja zostaje przy swoim

[Raiden]

Eh ja to mam szczęście ,że pochodzę z zamożnej rodziny. Siłownie mam w domu, karnet mam też na publiczną, jedzenie to kupuje najlepsze. Jest problem z odżykami {SMILIES_PATH}/icon_cool.gif ciągle coś tam mówią, że to nie zdrowe itd. o koksie nie wspominam {SMILIES_PATH}/icon_lol.gif A ojciec i matka namawia mnie do treningów, ale tutaj znowu problem, oni chcą ,żebym ja trenowal szybkościowo/dynamicznie a ja siłowo {SMILIES_PATH}/icon_cool.gif Żebym nic nie uszkodził.

[Saymon]

[quote name='"Raiden":225b7]Eh ja to mam szczęście ' date='że pochodzę z zamożnej rodziny. Siłownie mam w domu, karnet mam też na publiczną, jedzenie to kupuje najlepsze.[/quote']

No nieźle, Ty to jesteś gość, masz w domu siłownie i jescze karnet na publiczna olala, no i jeszcze do tego najlepsze jedzenie kupujesz... {SMILIES_PATH}/icon_lol.gif {SMILIES_PATH}/icon_lol.gif {SMILIES_PATH}/icon_lol.gif

[OnlyForYoU]

eh...z jakiej rodziny sie kto wywodzi to chyba nie ma duzego znaczenia...tak czy siak na jedzeniu nie mozna oszczedzac to raz...silownia w domu to zbedna rzecz:P....tez mam....ale jednak wole publiczna poniewaz mozna ladna motywacje nalapac jak sie patrzy na wiekszych od Siebie:P..ale chodzilo mi dokladnie o to jak oni patrza uwas jak wy rosniecie podczas robienia masy:P....

[Raiden]

@2up Eh śmiej się, ale jedzenie to podstawa.
@up Ja mam w domu z powodu np. ze trening wypada w jakieś święto narodowe. I ojciec czasem ćwiczy.

[Mr.chudy135]

U mnie wyglądało to tak że rodzice sami wpadli na pomysł żeby mnie zapisac na siłkę i tak się zaczęło wcześniej mnie to tak nieciągnęło ale jak zacząłem ćwiczyć i zacząłem widzieć jakieś efekty to mnie to zakręciło i tak od pół roku (z małymi przerwami) latam do budynku przed blokiem i ćwiczę a rodziece mnie jeszcze do tego motywują i za to im wielkie dzięki.

[OnlyForYoU]

ooj tak tak dieta to zawsze byla i bedzie podstawa:P....umnie w swieto narodowe jest silka otwarta ale.....o takich godzinach jak w niedziele wiec nie jest zle:P....qurde tez bym chcial zeby ojciec cwiczyl na silce:P...podkradal bym mu suple i wogole {SMILIES_PATH}/icon_mrgreen.gif mnie to motywowali ale na poczatku teraz to...juz nie bardzo chca dawac kase na suple;/i musze z kieszonkowych wydawac:P