a) progresywny - im więcej zarabiasz tym więcej oddajesz dla dobra ogółu. Państwo karze jednostki przedsiębiorcze! W sposób ewidentny jest to zachęta do lenistwa – pracujemy mniej wydajnie !
Przykład. Pracujesz w sklepie z suplementami. Dostajesz pensje zależną od obrotu. Wiesz, że możesz wprowadzić kilku nowych producentów, co da większy obrót sklepu i wyższą pensję – co w efekcie prowadzi do płacenie przez Ciebie większego podatku dochodowego ! Nie wprowadzasz nowości, żeby nie oddawać więcej na leni i nierobów.

Przykład. Prowadzisz dwa sklepy. W jednym masz o połowę mniejszy obrót niż w drugim. Dlaczego masz płacić 2x więcej podatku za obrót w drugim sklepie, skoro policja wkłada tyle samo wysiłku, aby chronić te dwa obiekty przed kradzieżami, włamaniami, zniszczeniem auta dostawczego...
c) degresywny – im więcej zarabiasz tym mniej oddajesz. Zachęta do przedsiębiorczości i wydajnej pracy.
Przykład. Prowadzisz sklep. Wiesz, że zapotrzebowanie jest na tyle silne, iż spokojnie otwarcie drugiego punktu zapewni powielenie dochodu. Chcesz zwiększać dochody, bo wiesz, że im więcej zarobisz tym mniej oddasz fiskusowi.
d) ryczałt – każdy płaci jednakową stawkę. Znika problem oszustw podatkowych, podburzania przez polityków niektórych grup społecznych. Nie boimy się inwestować, rozwijać, pomnażać swój dobytek, zatrudniać większej ilości pracowników. Bez względu na osiągnięty zysk płacimy zawsze tyle samo!
Przykład. Prowadzisz cztery sklepy – w każdym pracuje dwoje ludzi. Twój koszt to tylko ich wypłaty oraz Twój ryczałt.
Wg wyliczeń Instytutu Socjo-Cybernetyki ryczałt powinien wynosić... 110 PLN !!! (słownie: sto dziesięć zł.).
Obecnie, wg GUS, średnia pensja brutto to około 2600 PLN. Pracownik otrzymuje netto ‘na rękę’ tylko około 1815 PLN. Łączny koszt zatrudnienia pracownika dla pracodawcy to 3110 PLN. Państwo w imię sprawiedliwości odbiera pracownikowi 1295 PLN, co stanowi około 42% wartości pracownika na rynku !!!