Lezu....hucznie...powiadasz?
Gramm, rzadko bywam ...ponieważ zgłębiam tajniki wiedzy " jak życ na b.niskich ww ..do końca życia ".
Pochłania mnie to totalnie, zwłaszcza że jestem ofiarą nietolerancji cukru..hahha
Oczywiście w grę wchodzi botanika itd
A tak na marginesie...basen córy nabrał tempa. W lipcu przylatuje selekcjoner i będzie sia działo, zwłaszcza że Szefowa ma predyspozycje do skoków do wody + styl klasyczny .Nie wspomne o siedzeniu pod wodą. Zobaczymy pożyjemy Jest ok