EX widze,że mamy identyczne stanowisko. Ja kiedyś byłam opetana opalaniem się na słoncu.Mogłam 5h lezec .Szybko sie opalam i na brąz...wiec mega cudnie. Ale co z tego jak opalona skóra starzeje sie w cholernie szybkim tempie. Od trzech lat nie opalam sie, jedynie o 20.00 pod parasol Mam w du..opinie,że jakas taka nie brązowa, blada? Ze powinnam sie opalac.
Ostatnio palnęłam gafe z wiekiem. Znajoma mówi do mnie ile dasz mojej siostrze? Patrze patrze i rzucam..jak na 45 lat to niezłe nogi.
A ta jej siostra myslałam,ze mnie zabije wzrokiem i mówi " mam 25 lat". Solarka i plażowanie na słoncu zrobiło swoje..makabrycznie zniszczona twarz, dekolt, dłonie.