Późnym piątkowym wieczorem Hari i trzech kumpli próbowali dostać się do klubu nocnego w Leidseplein. Bramkarz uznał, że ich ubiór nie jest odpowiedni i tym samym nie zostaną wpuszczeni. Wywiązała się wielka awantura, Badr i koledzy nie byli zadowoleni z tego, iż nie mogli dostać się do środka. Wynik tej sprzeczki był drastyczny. Bramkarz został brutalnie pobity. Pęknięty oczodół, złamany nos i metalowa płytka w głowie, którą będzie musiał nosić do końca życia, to skutki starcia z gwiazdą K-1 i jego kolegami. Ani ofiara, ani właściciele klubu nie złożyli oficjalnego pozwu przeciwko napastnikom, ale policja postanowiła zając się sprawą, jako że obrażenia są zbyt duże. Organy ścigania ciągle szukają Hariego i jego trzech kolegów, wygląda na to, że nie będą chcieli oddać się w ręce policji dobrowolnie.
O samym ataku nie wiadomo jeszcze wszystkiego. Jak się zaczął? Czy Badr był bezpośrednio zamieszany w pobicie? Ale wynik i tak pozostaje ten sam. Hari w jakimś stopniu odpowiada za krzywdę wyrządzoną mężczyźnie, a policja jest w trakcie poszukiwania czterech napastników. Nie wróży to dobrze jednemu z najlepszych fighterów K-1.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Jeżeli to prawda to niezłego smrodu sobie narobił Badr i znowu reputacja zawodników się obniży
