14 odpowiedzi w tym temacie

[budo_sei-budokai]

Witam wszystkich,

W sumie to nie jestem tu nowy, aczkolwiek nie było mnie tu kilka lat Mam do rozważenia kwestię prowadzenia zajęć z samoobrony dla szkoły średniej.

Ze sztukami walki jestem związany od 10 lat. Jestem nie tylko trenującym, ale również instruktorem, chociaż oficjalnie takiego tytułu nie mam. Zajęcia prowadziłem już wielokrotnie i wiem z czym to się je, więc to możemy pominąć. Jakiś czas temu zaprzyjaźniony dyrektor szkoły średniej zaproponował mi prowadzenie zajęć z samoobrony dla klasy mundurowej, którą planuje niebawem stworzyć. W planach jest stworzenie Dojo, aby można było to wykorzystywać poza normalnymi godzinami lekcyjnymi po prostu dla lokalnej społeczności (dzieci, młodzież, dorośli). Dyrektor zapewne chciałby, aby wszystko odbywało się zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, aby nikt się nie doczepił do tego co robię z młodzieżą.

I teraz moje pytanie jak podejść do tematu? Rozumiem, że będę musiał posiadać kwalifikacje z samoobrony (kurs). Jak to wygląda od strony strony zatrudnienia? Jaki rodzaj umowy? Jakieś dodatkowe kwalifikacje? Jaka stawka za godzinę lekcyjną? W ogóle to jak rozpocząć?

Druga sprawa, to wykorzystywanie Dojo poza normalnymi godzinami lekcyjnymi i zajęcia prowadzone dla dzieci. Tutaj też przydałaby się jakaś umowa dotycząca wykorzystywania tego miejsca. Jakieś dodatkowe kwalifikacje ukierunkowane na grupę dzieci w wieku 8-15 lat?

[budo_tomek_tg]

wydaje mi się , że według nowej ustawy nie musisz mieć uprawnień instruktora samoobrony
jedynie musisz posiadać wiedzę z zakresu sztuk walki czy samoobrony wiedzę którą potrafisz w bezpieczny sposób przekazać

Pozdrawiam

[budo_sei-budokai]

Nikt nic więcej nie napisze?

[budo_marek13]

ta, głośne uwolnienie zawodów
nie spodziewaj się cudów po tych zajęciach bo dość szybko dzieciaki dojdą do wniosku że ich to nie interesuje, zaczną się zwolnienia i symulowanie ćwiczenia, po pewnym czasie spytają Cię co im zrobisz że nie ćwiczą(a wystarczy kilku takich kretynów by popsuć atmosferę na zajęciach)... czyli generalnie nastaw się na odrabianie pańszczyzny dokładnie w takiej klasie prowadziłem zajęcia przez kilka lat, teraz robi to dziewczyna która skończyła u mnie edukację na poziomie 5kyu i też się rozmienia na drobne
czesem jak spojżeć na zimno z boku to widać efekty bo nabierają sprawności, WFiści przychodzą popatrzeć jak można docisnąć ;-) ale nie nadaje się to do porównania z normalnym trenowaniem
powodzenia w tej orce na ugorze

[budo_sei-budokai]

Rozumiem Marku twoje zmagania, ale nie potrzebuję tutaj lekcji jak to wygląda, bo wiem jaka jest młodzież. Ze mną jest krótka piłka, ponieważ zostałem wychowany jeszcze w starym systemie treningowym. Nie ma głaskania, nie ma, że nie chcę czy coś tam. Głos mam tylko ja, chyba, że powiem inaczej. A jak coś nie pasuję, to wyjazd. Potrafię sprawić, że na sali będzie absolutna cisza i nikt nie odważy się jej zakłócić. Nawet ci najbardziej niepokorni będą siedzieć cicho. Nie pozwolę sobie wejść na głowę o czym przekonała się pewna Pani nauczycielka W-Fu z gimnazjum, kiedy miałem salę wypełnioną po brzegi młodzieżą i nie było słychać nawet oddechu

A wracając do tematu, to może podzieliłbyś się jak to wygląda od strony umów i jakie warunki trzeba spełnić, aby móc takowe zajęcia prowadzić?

[budo_marek13]

nie potrzebuję tutaj lekcji jak to wygląda,

zaręczam Ci że nie wiesz...
Dyrektor wprowadzając innowacyjny program ma spore możliwości manewru i może Cię zatrudnić jako osobę posiadającą specyficzne kwalifikacje, czyli niekoniecznie musisz być nauczycielem. Ja nim z wykształcenia jestem poza tym mam kilka uprawnień instruktorskich ale moje misie podejmujące pracę po mnie nie mieli i też byli oficjalnie zatrudnieni. Zasadniczo to problem dyrektora(oczywiście jeśli jest zainteresowany), określenie czy będzie to umowa o dzieło czy kawałek etatu to problem kadrowo/płacowy.

[budo_ciszewkm]

WItam:) A ja, ponieważ za bardzo się nie orientuję, jestem ciekawy na jakiej zasadzie będą działać takie zajęcia? czy coś jak zajęcia dodatkowe dla dzieci w szkole, typu rytmika, logopedia, etc? Jeśli tak, to chyba najważniejsze jest, aby zebrała się Tobie odpowiednia grupka chętnych uczniów. Czy będą to zajęcia w ramach w-fu? Czy musisz prowadzić własną działalność, aby je prowadzić, czy będziesz zatrudniony na etat?

[budo_stando]

Sei - Budokai - czy Ty pracowałeś już w szkole ? (tak na dłużej niż pokazowe zajęcia po za grafikiem lekcyjnym)
wracając do tematu -mnie się wydaję - jeśli maja to być zajęcia w ramach zajęć szkolnych to musisz mieć wykształcenie pedagogiczne a reszta nikogo nie interesuje
Ja pracowałam w podst / gim ( tylko 6 lat ) prowadząc lekcje samoobrony sportowej w ramach godzin f-w
tak samo dużo radości co i flustracji

[budo_ciszewkm]

Tak się zastanawiam, czy można tego typu zajęcia prowadzić w ramach zajęć szkolnych? W takim wypadku chyba od razu przeszłyby na w-f? Zajęcia z samoobrony widzę raczej jako zajęcia dodatkowe dla zainteresowanych uczniów, jeśli się mylę to proszę mnie poprawić.
@stando, jak prowadziłeś lekcje samoobrony w ramach w-f, to pracowałeś normalnie na etat jak pozostali nauczyciele?

[budo_piotr***]

Jeżeli dyrektor chce Cię zatrudnić to musisz spełniać minimalne wymagania tj. wykształcenie pedagogiczne i uprawnienia minimum instruktora (chyba, że jesteś po AWF to masz wszystko co potrzeba). Przerabiałem ten tamat i bez tego nikt nie podpisze z Tobą umowy na prowadzenie zajęć w ramach programu szkoły. Jeśli spełniasz wymagania to umowa o dzieło. Na umowę o pracę raczej bym nie liczył bez studiów kierunkowych. Stawka godzinowa to około 50 zł.

Sekcję poza lekcjami możesz prowadzić bez wykształcenia pedagogicznego ale jak nie będziesz miał instruktora i wydarzy się jakiś poważny wypadek to prokurator Cię wsadzi za kraty. Musisz podpisać umowę z dyrektorem na wynajęcie sali i opłacać faktury które będzie Ci wystawiał każdego miesiąca. Do tego zgłaszasz działalność gospodarczą w miejcowym Urzędzie Skarbowym i rejestrujesz się w ZUS-ie. Kontrole się zdażają i przeważnie wizyta urzędników dużo kosztuje.

Powodzenia

[budo_death-wish]

Piotr***
Twoje informacje sa lekko nieaktualne. Nie trzeba mieć już instruktora. Instruktorzy i trenerzy sportu zostali ustawowo zderegulowani.

[budo_piotr***]

To się zatrudnij w szkole bez kursu instruktora, ja próbowałem. Powodzenia

[budo_piotr***]

Uściślając powyższe. Pierwsze pytanie dyrektora dotyczy uprawnień instruktorskich lub trenerskich. Po co? Żeby uwolnić się od ewentualnej odpowiedzialności w razie wypadku. Kolejne pytanie to kurs pedagogiczny, studia podyplomowe lub studia kierunkowe pedagogiczne. Następne to stopień jaki się posiada. Komercja zrobiła swoje i czarny pas nikogo nie powala i kilka danów wygląda dla laika lepiej niż jeden. Ci co trenują wiedzą o czym teraz piszę więc wątku danów nie rozwijam.
Niedawno koledzy z Krav Magi opowiadali mi o przypadku który miał u nich miejsce. Na trening przyszedł człowiek, trochę grubawy i mało sprawny raczej nie najmłodszy. Jak to bywa na pierwszym treningu kondycyjnie wysiadł szybko ale jakoś dotrwał do końca. Później się okazało, że w nocy po treningu człowiek ten umarł w łóżku na zawał serca. Co zrobił prokurator? Zaczął postępowanie od przesłuchania osoby prowadzącej trening i pierwsze o co zapytał czy posiada uprawnienia do prowadzenia tego typu treningów. O ile wiem był to licencjonowany instruktor i skończyło się dla niego dobrze ale ciągania nie unuknął. Prokurator szukał na siłę winnego. Resztę sobie dopowiedzcie.

[budo_martius]

Papierek papierkiem ale tak naprawde powinien byc. Tylko nikt nie napisal jaki. To w kwestii stowarzyszenia, klubu itp jedne uprawnienia beda uzyskiwane po dlugich dobrych kursach, inne po drogich kuestach, jeszcze inne po kursach typu placiz masz a by nie tracimy czasu. Zgodnie z prawem kazdy z tych kursow bedzie mial przed sadem taki sam status. Dla Panstwa uprawnienia nie maja znaczenia a wiec nie ma ustalonych z gory narzuconych wymogow.
Zobacz co sam napisales: Czy posiada uprawnienia do prowadzenia zajec ? (nie uprawnienia instruktorskie wydane przez XXX ) - tak Panie prokuratorze posiadam zezwolenie od mojego naczyciela na prowadzenie zajec inne zgodnie z obowiazujacym prawem nie jest potrzebne.

[budo_stando]

@stando, jak prowadziłeś lekcje samoobrony w ramach w-f, to pracowałeś normalnie na etat jak pozostali nauczyciele?

tak poprostu w-f uczniowie mieli z dwoma róznymi nauczycielami ja od sport jj i drugi od "ogólnych"