Skocz do zawartości


Zawartość użytkownika budo_esds tactical

Odnotowano 115 pozycji dodanych przez budo_esds tactical (Rezultat wyszukiwania ograniczony do daty: Rok temu )


Według typu zawartości

Filtruj


Sortuj według                Sortuj  

#1347345 nietypowy sprzet do samoobrony

Napisano przez w Ponad rok temu w TACTICAL GEAR

Z tego co widzę to tekst pochodzi z Kochańskiego - Automatyczna broń strzelecka i Brygady Antyterrorystyczne. Najnowsze badania w tym zakresie nieco pozmieniały te kwestie - ale zbiór tekstu jest jak najbardziej ok.



#1347320 nietypowy sprzet do samoobrony

Napisano przez w Ponad rok temu w TACTICAL GEAR

Wlasnie dlatego, ze jak napisałeś zadal 10 ciosow i jeden sie okazal smiertelny. gdyby nóz miał moc obalającą, wystaryczloby raz. Jezeli noz jest odpowiednio ostry czasami nie zauwazysz, ze sie zacioles.

Powiedzmy, ze wychowalem sie w niebezpiecznej dzielnicy, to jest jeden z wielu przypadkow . Nie sa to urban legends ;) .

"Rażenie obalające - uszkodzenie postrzałowe, po którym ofiara w ciągu 30 sekund traci zdolność[1] poruszania się lub strzelania. O broni i amunicji mającej taką zdolność mówi się, że ma określoną moc obalającą[2]. Moc obalająca jest oznaczana w wartościach względnych w tabelach porównawczych. Pojęcie to jest używane zarówno w ocenie amunicji i broni krótkiej, przeznaczonej do walki na odległość kilkunastu metrów (np. w toku działań policyjnych) jak i w odniesieniu do broni długiej - np. w myślistwie."


Ta definicja odnosi sie do tzw "rażenia formalnego" i z tego co pamiętam jest to definicja wojskowa. razenie formalne a moc obalającą to dwie sprawy - 30 sek to masa czasu ale w wojsku jest ok - strzelam z karabinka i w ciagu 30 sek klient ma byc niezdolny do walki, a w przypadku mocy obalającej chodzi o to by działanie było natychmiastowe i prowadziło do całkowitego obezwładnienia - jest to istotne np w tzw samoobronie lub dla wojska w walce w pomieszczeniach. obecnie do definicji mocy obalającej podchodzi sie z pewna rezerwą bo... tak naprawde ciężko ja jednoznacznie sprecyzować a czasami odnoszę wrażenie że wskaźniki te pochodzą z... czarnej d... Z jednej strony mozna postrzelić człowieka z 0.45 i może on przeżyć (poproszę poczytać o Amonie Alvarezie i amunicji 10 mm) a z drugiej strony można oberwać z 6.35 która podobno nie ma mocy obalającej i umrzeć, jako ciekawostkę można podać ze służby izraelski chętnie posługują sie bronia małokalibrową z dość dobrym skutkiem przedkładając np łatwość ukrycia broni i mniejszy hałas przy wystrzale nad kaliber i moc pocisków. ja śmiem przytoczyć newtona - jezeli zadziałasz na ciało z pewna siłą to to ciało zadziała na ciebie z taka sama lecz przeciwnie zwróconą. jeżeli chcesz wyciąć gościa z kapci to powinieneś użyć broni która zadziała na ciebie z taka siłą z jaka ty chcesz zadziałać na niego i jak wyliczył potrzeba by pistoletu strzelającego pociskami ołowianymi z prędkością ok 250 m/s o kalibrze 76,2 mm. odkształcenie pocisku przy trafieniu oraz jego energia powinny zatrzymać na 100 % napastnika.



#1347317 Broń palna verus nóż - filmik kilka technik

Napisano przez w Ponad rok temu w COMBAT

Możliwości reagowania jest wiele - te z filmików przypominają to czego uczą w Gunsite Academy jakieś 15 lat temu. Pomysł z przewrotem uważam za idiotyczny a poważnym błędem jest to że pomija się dynamikę zdarzenia.
Z moich doświadczeń wynika ze konieczność odparcia tego typu ataku to przede wszystkim działanie w krótkim dystansie i wymaga:
1. Prowadzenia ognia w ruchu, niejednokrotnie jednorącz i niezbyt często będziesz miał czas na wykorzystanie przyrządów celowniczych - m.in dlatego w NYPD wprowadza się point shooting (w tym celowania ciałem) jako uzupełnienie standardowego programu wyszkolenia strzeleckiego.
2. oczywiście sama technika to tylko jeden z elementów, pozostałe składają się na cała taktykę która pozwala uniknąć zaatakowania przez szaleńca z nożem, kilka faktów z opracowania które pisze dot m.in. zabójstw funkcjonariuszy służb w USA na skutek użycia noża:
"W 2004 roku funkcjonariusz zmarł na skutek ran zadanych nożem w 1990 roku – nóż został wbity w oko i ostrze spowodowało uraz mózgu skutkujący śpiączką (brak większej ilości danych). W 2011 roku funkcjonariusz podczas próby zatrzymania został kilkakrotnie pchnięty nożem w szyję (miał na sobie kamizelkę kuloodporna), po mimo otrzymanych ran obezwładnił napastnika po czym stracił przytomność i zmarł w szpitalu (patrol 1 osobowy). W 2012 roku funkcjonariusz został zaatakowany przez aresztanta transportowanego do wiezienia. Funkcjonariusz wyposażony w kamizelkę kuloodporną otrzymał śmiertelne pchnięcia w kark i szyje.
jak widać żaden nie został zabity przez szarżującego szaleńca z nożem - albo nie mają szaleńców z nożami albo... nauczyli się jak sobie z nimi radzić, w dwóch wypadkach funkcjonariusze nie zdołali użyć broni.



#1346973 Antyterrorystyczny System Walki Wręcz (ASWW)

Napisano przez w Ponad rok temu w COMBAT

a nawet sranie w lesie moze być combat. Byle pod ostrzałem chocby z kapiszonow:-)



#1346972 Ciekawostka: smatchet Fairbairna

Napisano przez w Ponad rok temu w COMBAT

kazdy rozsadny - w Polsce ja bym kupil rewolwer czarnoprochowy i walil ile fabryka DALA (PRZYNAJMNIEJ 6 SZT)



#1346971 Film szkoleniowy GRU dot. walki wręcz

Napisano przez w Ponad rok temu w COMBAT

Suworow to legenda - pierdoli o zagrozeniu ze strony ZSRR jakby to byli chuj wie kto, a w rzeczywistosci jak to u ruskich - sprzedał ich archiwista nie jaki Mitrochin. Rukopassznyj Boj który ja miałem na myśli to system walki nauczany w KGB /GRU wywodzący się ze smierszu - w większości uderzaayn nis chwyrtany . Sorry za błedy ale to obcojezycznej klawiatury i ustawien a nie mam czasu na weryfikacje ustawien. jak mawiaja wyluzowani ksieza "pochwa" Allah ackbar. nauczcie sie rozrozniac robote dalekiego zwiadu od wywiadu



#1346970 Film szkoleniowy GRU dot. walki wręcz

Napisano przez w Ponad rok temu w COMBAT

Suworow to legenda - pierdoli "koszaly opaly" o zagrozeniu ze strony ZSRR jakby to byli chuj wie kto, a w rzeczywistosci jak to u ruskich - sprzedal ich archiwista nie jaki Mitrochin. Rukopassznyj Boj ktory ja miałem na mysli to system walki nauczany w KGB /GRU wywodzący się ze smierszu - w większosci uderzaayn nis chwyrtany . Sorry za błedy ale to obcojezycznej klawiatury i ustawien a nie mam czsu na weryfikacje ustawien. jak mawiaja wyluzowani ksieza "pochwa" Allah ackbar.



#1346969 KAPAP POLSKA

Napisano przez w Ponad rok temu w COMBAT

zamierzacie napisać coś konkretnego czy zamierzacie lizać się po chujach bo temat chyba lekko nie aktualny, chyba że jakiś reset zaliczyłem bo ja jestem w 2014 roku???



#1346599 Ciekawostka: smatchet Fairbairna

Napisano przez w Ponad rok temu w COMBAT

U Sławka Kasprzaka jest co nieco o tym sprzęcie:
http://brudnawalka.p...03/12/smatchet/
http://brudnawalka.p...szenie-i-chwyt/
http://brudnawalka.p...tchet-techniki/

Angole z powodzeniem wykorzystywali w wojskach kolonialnych parang o którym bardzo pochlebnie wypowiada sie np. Lofty Wisemann (Autor podręcznika przetrwania SAS), może to zainspirowało Fairbairna. O ile F/S to typowe narzędzie służące do skrytej eliminacji o tyle smachet dużo lepiej nadaje sie do starcia twarzą w twarz, no ale o to pewnie trzeba by zapytać Fairbairna.



#1346352 Film szkoleniowy GRU dot. walki wręcz

Napisano przez w Ponad rok temu w COMBAT

Mi to bardziej wygląda na "Rukopasznyj boj".



#1346293 KRAV MAGA: Instruktor postrzelił uczestnika zajęć

Napisano przez w Ponad rok temu w COMBAT

Twoje pytanie przypomina pytania w stylu "kochana redakcjo, pomóżcie...", zamiast czytać na forach trenować/nie trenować najlepiej się przejść, popatrzeć i wyciągnąć wnioski. To co mi odpowiada nie musi odpowiadać tobie i odwrotnie. Istvan wiele lat zajmował się Krav Maga, ma na pewno duże doświadczenie dydaktyczne i temu poświęcony topic poświęcony jest krav maga - nie Defendo i nie przypominam sobie żebyśmy byli "kolegami"



#1346217 KRAV MAGA: Instruktor postrzelił uczestnika zajęć

Napisano przez w Ponad rok temu w COMBAT

Przejdź się i sam oceń - jesli posiadasz trochę wiedzy tematycznej to sam sobie wyrobisz zdanie.



#1346216 Polski System Walki Wręcz Haller

Napisano przez w Ponad rok temu w COMBAT

Nieźle, razem 37 danów... Załóżmy taki konkurs - Warhead ufunduje nagrody ;-) a cel konkursu - kto znajdzie zawodnika z jak największa ilością stopni mistrzowskich, co wy na to???



#1345734 Realistyczna walka w parterze

Napisano przez w Ponad rok temu w COMBAT

Wodniku szuwarku - gdyby to był tylko oszołom miał gloryfikujacych go uczniów to byłoby ok - to ich problem, najgorsze jest to ze taki oszołom niejednokrotnie "podsyca" glorie a w ramach treningu słuchasz w większości jako to jest zajebisty a jego życiorys zgodny dziwnie zgodny z życiorysem Bruce Lee.
War - Twoje zarzuty sa celne i prawdziwe, można je odnieść zarówno do combatów jak i MA. na szczęście pracuje z ludźmi którzy sa z "branży" albo niebawem w niej będą i maja na tyle dyscypliny wewn że starają się nauczyć czegoś co będzie ich narzędziem pracy lub usprawnić narzędzie dotychczas używane.



#1345733 Użycie technik nożnych w systemach combat

Napisano przez w Ponad rok temu w COMBAT

A zgadza się funkcjonariuszowi przysługuje prawo do tzw obrony koniecznej w mysl art 25 k.k.a co za tym idzie "lania w gębę" jak to ujął Akahige, dlatego w ramach szkoleń podstawowych uczy się także tzw "technik ataku" w myśl zapisów ustawy o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej z 24 maja 2013 r. w postaci technik zadawania uderzeń oraz kopnięć...



#1345707 Użycie technik nożnych w systemach combat

Napisano przez w Ponad rok temu w COMBAT

Nieco się pogubiłem w dyskusji – tym którzy chcą kopać wysoko polecam założyć szpej i spróbować – jeśli im wychodzi niech robią a co – robota i życie zweryfikuje. Na mieszkaniu czy klatce schodowej nie wróże sukcesów. Czy wysokie kopniecie może być skuteczne – pewnie ze może, jeśli ktoś potrafi to może szybko wyjechać z buta w pędzel, czy jest to element którego bym uczył policjanta/żołnierza? – zdecydowanie NIE! jest OSTATNIA rzecz której bym nauczał funkcjonariuszy, poza tym jak dzielny funkcjonariusz ma to uzasadnić prawnie, z niskiego kopnięcia na piszczel spokojnie można się wyspowiadać ale z wybitych zębów i złamanego nosa po strzale w pysk z buta typu wojskowego? O ile prorok uwierzy że było to wysokie kopniecie a nie skopanie leżącego.

3.25 – sporo kopnięć prostych w wyskoku z rozpędu – zobaczcie ilu klientów wylądowało na plecach.
Kwiat – nie każde kopniecie wymaga wysokiego uniesienia kolana i zrównania barku, biodra i nogi – w chińskich sztukach walki dziesiątki takich kopnięć – nie jestem ekspertem. Osobiście kopnięcia które wykorzystuje nie zawierają tych elementów – a które wypisywane są w każdej książce o karate czy Kick boxingu jako kanony.
Co Krav Maga – to ze w komercyjnych opracowaniach są tego typu kopnięcia nie oznacza ze policjanci czy żołnierze w Izraelu to ćwiczą – dajcie spokój. Krav Maga z książek to twór marketingowy a nie bojowy system walki (w zdecydowanej większości – bo jest tam kilka fajnych systemowych elementów, tylko trzeba oddzielić cały ten syf od rdzenia systemu), obrona takim kopnięciem na twarz przed napastnikiem uzbrojonym w nóż o której mówi Akahige to samobójstwo i Yanilov moim zdaniem się nie popisał rozsądkiem.
Odnośnie Krav maga – jest tez inna legenda odnośnie kopnięć która głosi ze Lichtenfeld na podobne pytanie izraelskich żołnierzy – Dlaczego nie kopać wysoko? a którzy potrafili ładnie kopać postanowił odpowiedzieć im organoleptycznie – mówiąc krótko – konkretnie ich przepierdolił i… w późniejszych walkach zadaniowych na skutek zmęczenia nikt nie wykonywał wysokich kopnięć– najfajniejsze jest to ze w ogóle nie byli tego świadomi – natomiast im większe zmęczenie tym niższe występowały kopnięcia i ch.. ze szpagatami. Jak zaczynałem trenować KM w ogóle nie było tam wysokich kopnięć – moda na nie przyszła później podobnie jak na parter z BJJ.



#1345611 Realistyczna walka w parterze

Napisano przez w Ponad rok temu w COMBAT

War, nie zaprzeczę i nie robie tego przez grzeczność - zgodzę sie z Twoja opinią, kasa jest kasa. To jest jeszcze nic bo działalność zarobkową mogę zrozumiec, ale najgorsze z czym sie zetknąłem to "sekciarstwo", budowanie wizerunku na niedopowiedzeniach i półprawdach, wypieranie "młodym" ludziom mózgów i dojenie ich. najgorsze jest to że takie rzeczy dzieja sie w Polsce, ludzie wmawiaja małolatom (takim 15 - 16 latkom) jakieś opowiesci - tajne operacje które nigdy nie miały miejsca, tworza systemy walki które sa tajne i tylko Ty i amerykańskie siły specjalne w Afganistanie to ćwiczą (oczywiscie pokryjomu - bo wiesz ze to sa tajne techniki), wiesz ja i chłopaki z gromu, ja i itp. I ci ludzie młodzi ludzie po czasie tym przesiąkają, zaczynaja wierzyc i staja sie "wyznawcami"religii. Później taki przychodzi i próbuje mnie obezwładnić dźwignia nadgarstkowa albo jakims innym badziewiem, albo miałem takiego goscia który pokazywał tajna technikę OBRONY!!! przed nozem w postaci zbicia atakujacej reki i założenia nelsona i wiesz - to tajna technika którą cwiczą specjalsi (pokryjomu) - ona jest TAJNA i nie powinien jej pokazywać bo trener mu zabronił... Jak to usłyszałem to szczęka mi opadła - Aha. No kurwa nie dziwie sie ze zabronił jej pokazywać. I nawet jak sie takiemu wpierdoli to jest na tyle wyprany ze nie zrozumie. Szkoda tych małolatów bo płaca za naiwność. Druga sprawa to tez to że wielu instruktorów tzw combatu ani dnia nie przepracowało w resorcie a szkoda ale za to znają sie na szkoleniu służb lepiej od tych którzy tam pracują...



#1345455 Realistyczna walka w parterze

Napisano przez w Ponad rok temu w COMBAT

Akahige cenie Twoje zdanie - ba może być i 90 % ;-) , Ty piszesz o chłopakach z sekcji poza tym hmm lubię czepiać się szczegółów bo podobno diabeł tkwi w szczegółach :twisted: , z moich doświadczeń wynika ze skopanie klienta jest najprostszą i najczęstszą "forma" walki a w zasadzie ataku w parterze i nie mam tu na myśli parteru sportowego, co nie zmienia faktu że wole się przygotować na 90% niż na te 10% Hochheima. Zwróć uwagę na to co sam napisałeś - ludzie nie potrafią (początkujący) walczyć w parterze, gubią się, nie wiedza co robić, zachowują się irracjonalnie - wiec jak myślisz jakie techniki parterowe zastosowaliby przed przyjściem do sekcji w której ćwiczysz? Ja obstawiam but na łeb leżącego. Oczywiście w określonej sytuacji każda technika może być przydatna, ale ja szukam czegoś co może mieć zastosowanie w wielu sytuacjach, lato, zima, walka bez broni jak i z bronią itp. No z tym Kondratowiczem to przyznam Ci racje rzeczywiście - raz sam to zrobiłem i nie na treningu - ale to było w czasach szkoły średniej.
Co do samego ulicznego parteru to jest kilka wzmianek w tych filmach:

http://www.youtube.c...t=RD8StWXXotf0w
http://www.youtube.c...t=RD8StWXXotf0w
tam nie ma finezji a wszystkie sprawy rozwiązuje się prosto...
mam nadzieje że wyszli na prostą.
Co do Hockcheima - w necie można było kiedyś trafić taką serie - Training Mission - miałem gdzieś 4 pdf - od cz 1 do 4 - teraz jest ich....12 czy 16 a każda to niezła kobyła, owszem są tam ciekawe rzeczy ale dużo jest takich strasznie wydumanych rozwiązań technicznych, za dużo, za dużo jak na tzw Combat - chyba że ktoś traktuje to hobbystycznie bo dla mnie to "narzędzie" pracy - jedno z wielu. Z tego co pokazuje Hochheim robi się wielotomowa encyklopedia PWN która z czasem zarasta kurzem na półce - takie zadawanie sobie pytań w postaci tysięcy możliwych zagrożeń i odpowiadanie sobie samemu - sztuka dla sztuki. Miałem kiedyś całą kolekcje jego filmów i książek - książki na szczęście poszły na allegro a filmy zwolniły miejsce na dysku.
To oczywiście moje prywatne zdanie i nikogo nie mam zamiaru do niego przekonywać,



#1345448 Realistyczna walka w parterze

Napisano przez w Ponad rok temu w COMBAT

Ok Akahige, na pierwszych sekundach filmu widać jak dostajemy strzała i padamy i co? W mojej okolicy w 99 % przypadkach napastnik bierze Cie na tzw. buty i zwykle z uwielbieniem okopując (lub chcąc okopać) głowę a nie robi siadów, dosiadów , przysiadów itp., (brakuje balach i trójkątów). To uważam za rdzeń zagrożenia. Jeszcze o ile to co pokazuje w ok. 1.30 to jeszcze ma jakiś sens o tyle dźwignie zakładane nogami w sytuacji gdy napastnik atakuje dynamicznie, agresywnie z pełna siła uważam za niewiarygodne a już w sytuacjach gdy dysponuje przewaga masy ciała uważam za karygodne. Byłem uczony takich dźwigni na nogi rodem z „Chwytów obronnych” Kondratowicza ale to nie te czasy i nie te zagrożenia. Użycie pałki w parterze jest ok. a noża w wersji przedstawionej przez autora uważam za nietrafione (znając jego zamiłowanie do cięć do przewidzenia). Tego w 2.31 z bronią nawet nie próbuje zrozumieć (jeżeli chce się bronić w takiej sytuacji jak na filmie mając broń palną jakieś 40 cm od siebie z upośledzona możliwością przemieszczania się – bo leży na plecach tooo…. Powodzenia ale mnie na to nie kupi) jakieś ale jeśli chodzi o wstęp do zadawania uderzeń z bronią w parterze leżąc to jest ok. W 2.58 widziałem nie raz jak były problemy z założeniem tej dźwigni ludziom którzy trochę liznęli siłowni albo jeździli na rowerku. W 3.17 raz mi się zdarzyło jak taki machacz po prostu dostał buta i skończyło się rumakowanie – jakby to powiedział osioł ze shreka. W 3.55 należy zwrócić uwagę ze 90 % funkcjonariuszy musi jeszcze przeładować broń ( w policji np. funkcjonariusz policji w myśl durnych przepisów winien chodzić z bronią nieprzeładowana i zabezpieczoną!) wiec jest problem, trzeba by klamkę przeładować (można to zrobić o klienta) lub nią uderzać. Rozkładanie pałki jak w 4.09 w takiej sytuacji uważam za bezsensowne, ale powinien tez cos pokazac co w takiej sytuacji gdy mam rozłożona pałkę? Jak jej uzyć, do czego się przyda? to w ok. 4.20 zepchnięcia zerwanie i szybkie wydostanie się z pozycji dominującej jest ok. ale w 4.27 to już pojechał w 4.46 napastnik musiałby być upośledzony – z reszta łokcie trzymane szeroko to jeden z podstawowych błędów podczas dobywania broni i w 5.08. kimura – bez kimury nie było by dobrego filmu! O. Podsumowując – dla mnie to nie realne formy ataków i mało realne formy obrony.
Skoncentrował się na 1 % ataków a olał te 99%
I do tego bawi się z lżejszym od siebie przeciwnikiem bez oporu, a co gdy napastnik będzie cięższy? Będzie agresywny? czyli przeszkadzał, albo na miejscu Hockcheima będzie np. policjantka?
Nawiąże teraz do drugiego filmu który wrzucił Kwiat – są tam kopnięcia wykonywane w parterze. Niektóre z nich wykonywane jest z pozycji siadu – chyba dość popularnej w BJJ, problem który chce poruszyć bierze się z tego jak podchodzimy do kwestii parteru – ja uważam że jest to miejsce w którym mogę znaleźć się w sytuacji ostatecznej – pośliznąłem się, dostałem strzała w pysk albo przyjąłem postrzał na kamizelkę. Jest chwila dezorientacji i jak najszybciej należy odeprzeć atak, przejąć inicjatywę i wstać. Jeżeli dostałem strzała i nie zgasło światło to jest szansa, bardzo możliwe ze zarobiliśmy wstrząśnienie mózgu, ból, w głowie się kręci chce się rzygać, często człowiek przyjmuje pozycje embrionalną co jest zresztą naturalna reakcja organizmu. Co jest łatwiejsze do wykonania – usiąść na d… gdy sie kreci w głowie i robić kopnięcia Hockcheima czy leżąc robić „rowerek”? jak łatwiej jest np. użyć broni, np. wyciągnąć gaz z kieszeni? Pominę tu np. aspekty szpeje ale wystarczy założyć np. zimowa kurtkę, bluze, sweter i pewne rzeczy nie wychodzą.



#1345431 Realistyczna walka w parterze

Napisano przez w Ponad rok temu w COMBAT

Dobrze to ująłeś "wyobraża" sobie. Chyba zainwestuje w jego kolejna płytę - dawno nie oglądałem dobrej komedii.



#1345430 Użycie technik nożnych w systemach combat

Napisano przez w Ponad rok temu w COMBAT

masakra to co Mściciel napisał to 100 %. Drile które pokazuje jako obrona przed nożem robione z nogami i on w to wierzy - zapomniał chyba chłopina ze noga ma trochę więcej pary a w stresie przeciwnik nie kopie tylko napierdala niech sobie wtedy zrobi drilla. W ogóle to baran powinien założyć szpej i kamizelkę może wtedy by coś zrozumiał, pozycja siadu z BJJ jest fajna tyle ze w kamizelce z płyta jego szczęka i jaja mogą być innego zdania. Fajna obrona przed kopnięciem na początku, ja bym mu z chęcią wyjechał z buta na zebra oj z chęcią takiego kicka z ulicy, chciałbym zobaczyć wtedy jego obronę, Wosiu też dobrze napisał - po co kopać jak mam w reku karabinek lub krótką? I ładny sparing dwóch chłopców na koniec, macają się nóżkami, odwracają plecami do siebie, kręcą piruety tylko muzykę im włączyć i disco gdzie się błysko... Do całości mi tylko fikołków i sprężynek zabrakło.
To żaden "combat" to wymysły faceta który chce zarobić, milion technik na milion sytuacji i 89 stopni wtajemniczenia za które płac frajerze...
jedna prośba - popatrzcie na stopień skomplikowania technik i ich mnogość ze strony zwykłego szeregowego/posterunkowego funkcjonariusza/żołnierza (faceta lub kobietę) - co on z tego będzie w stanie zrobić i ile czasu potrzeba by go takich sztuczek nauczyć.



#1344956 Polski System Walki Wręcz Haller

Napisano przez w Ponad rok temu w COMBAT

Igor, jeżeli myślimy o tym samym to technika z kapapu (choć moja opinia jest powszechnie znana nt kapap - dla mnie to po prostu produkt na rynek amerykański bo tam krav maga to do niedawna była nazwa zastrzeżona dla Levina) była wdrażana do KM dawno temu, mnie tak uczono w 2004 - 2005, pokazywał to Whitman i uważam za lepsze rozwiązanie niż wcześniejsze ściąganie w bok lufą w strone ziemi nie jest to wynalazek Nardii nb sprawdzałem to i... działa. Jesli mówisz o Wagnerze to popatrz na Point Shooting i pracę z bronią w bliskim dystansie Wagner też prochu nie wymyślił.



#1344940 Polski System Walki Wręcz Haller

Napisano przez w Ponad rok temu w COMBAT

Igor, korespondowałem do wypowiedzi Puenta - tylko ze cytat mi nie wyszedł. Co do rozwiązań Nardii - nie przemawiają do mnie, miałem jego materiały ale szybko je odsprzedałem. Dla mnie jest zbyt wiele komplikacji. Akurat Ciebie traktuje jako osobę która wie co pisze i posiada wiedzę w temacie.



#1344893 Polski System Walki Wręcz Haller

Napisano przez w Ponad rok temu w COMBAT

Dla mnie to tam wszystko jest ok gdzie się można poruszać i nie ma napinki na komandosów. ;) Ciekaw jestem opinii osób które są bardziej zaangażowane w tą tematykę. Na przykład Twoją. :-)
powiem tak - nie trenowałem wiec trudno rzeczowo ocenić system, to co widziałem na filmach nie podobało mi się.



#1344836 kobieta vs mężczyzna

Napisano przez w Ponad rok temu w Samoobrona Kobiet

Taki przykład odnośnie gwałtów i Rosjan. opowiadała to moja babcia - pochodziła z okolic Grudziądza. Wiadomo tuz po wojnie rożne rzeczy się działy ale pewnego razu trzech ruskich żołnierzy zgwałciło polska dziewczynę. Zrobił się dym, nawet jakiś posterunek Ruski został ostrzelany itp. kilka dni po zdarzeniu do wioski gdzie mieszkała dziewczyna przyjechało NKWD, siła zabrali ja z domu i zawieźli do pobliskiej jednostki. Tam ustawili w szeregu żołnierzy - NKWDzista kazał jej rozpoznać żołnierzy którzy ja zgwałcili - nie było to trudne bo się broniła wiec byli podrapani, pogryzieni itp. Wskazała ich, kazali im wystąpić z szeregu po czym wyjął TT i każdemu z żołnierzy strzelił w głowę, po czym powiedział - "Armia radziecka nie gwałci". Od tamtej pory był spokój.
Co do rosyjskich żołnierek - było kilka utalentowanych Kobiet w Armii Radzieckiej służących jako strzelcy wyborowi, ale na każdego Asa przypadały setki tych które zginęły nie uzyskując trafień z powodu słabego wyszkolenia i błędnej taktyki np strzelanie z drzew i masowe używanie całych oddziałów strzelców wyborowych (jak wojska Unii podczas wojny secesyjnej). Należy pamiętać ze w kluczowym i krytycznym momencie wojny praktyczni nie istniało szkolenie w Armii radzieckiej a często żołnierz uczył się od żołnierza dlatego straty także wśród strzelców wyborowych były bardzo wysokie. Dotyczyło to wszystkich rodzajów wojsk - lotnictwa, wojsk pancernych (gąsienice T 34 były obliczone na ok 200 km jazdy bo konstruktorzy nie przewidywali aby załoga przeżyła dłużej - Sherman miał żywotność gąsienic na ok 1200 km, dlatego Armia Pattona tak szybko przedostała sie w Ardeny w 1944 roku). Z reszta szkolenie a Armii Niemieckiej wyglądało podobnie a szkoły "Strzelców wyborowych" tak konkretnie zaczęły działać po 42-43 roku. Josef Sepp Allerberger jeden z najzdolniejszych niemieckich strzelców do szkoły snajperskiej trafił dopiero w 44 roku podczas gdy juz dwa lata działał jako snajper - amator.



nb bardzo fajny film szkoleniowy z tamtego okresu




Ikona FaceBook

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024