Omijanie słodyczy, czy napojów gazowanych to nie jest dieta. Wszystko musisz mieć wyliczone i dopasowane pod siebie. Trening według mnie przeładowany - klata, plecy, biceps, triceps to za dużo jak na jeden trening. I jeszcze apropo tej przemiany tkanki tłuszczowej w mięśniową... Wyobraź sobie przemienianie oliwy z oliwek na pierś z kurczaka, ewentualnie odwrotnie. Możliwe? Nie.
Nie mowię tu o dosłownej "przemianie" lecz zamianie regularnej. Gubienie tłuszczu i budowanie tkanki mięśniowej - o tym mówię. Co do przeładowania treningu, układał mi go ktoś, kto powiedział że jest znakomity na redukcji i sam go wypróbował.