17 odpowiedzi w tym temacie

[budo_mags]

...czyli Centrum MMA Warszawa [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] Polecam dokładnie poczytać i pooglądać tą strone, bo kryją sie tam takie perełki jak np

Centrum MMA Warszawa łączy w swoim programie pięściarstwo (boks), kopnięcia karate, walkę w klinczu zbliżoną do muay thai (boks tajski), grappling bazujący na jiu-jitsu (Kubota ju-jutsu). Kubojitsu to szkoła ju-jitsu opierająca się na judo, aikido, karate i zapasach catch wrestling. Tak jak brazylijskie jiu-jitsu (bjj) powstało na bazie na technik judo i catch-as-catch-can wrestling. Centrum MMA Warszawa oferuje trening przekrojowy, na który składa się walka w stójce (włączając w to boks, kick boxing i karate), jak i w parterze (m.in. zapasy, sambo, judo, ju jutsu, brazylijskie ju jitsu) oraz klinczu (boks tajski).

albo wizualizacje technik, przy których GSP ze Spiderem by wymiękli




wydali także serię popularnych szkolwniówek.



słowem, na mapie Warszawy pojawił się klub który zakasuje dotychczasowe placówki. Biedny Juras, biedny Jocz, biedny Mirek. na chleb już nie zarobią

[budo_dar75]

Ja tam jakiejś przerażającej tragedii nie widzę na stronie. Ot dorobienie nazwy MMA do czegoś co wygląda na tradycyjne jj (czy coś podobnego). Gorsze rzeczy można w sieci spotkać.
Wykażą się na zawodach to dobrze dla nich , nie wykarzą to źle dla nich. czas pokaże.

[budo_cabelo]

grappling bazujący na jiu-jitsu (Kubota ju-jutsu)

Nareszcie!

Oficjalny strój treningowy

[budo_tw.dziki]

Stronę mają szpetną, ale z Michałem Piotrkowiczem miałem kiedyś okazję ćwiczyć - coś tam potrafi na pewno, także tragedii nie ma. Za to shihan, ekhm, odniosłem wrażenie, że brakuje mu szacunku do innych sztuk walki.

[budo_sos]

to na zdjęciu to dźwignia?

[budo_blt]

to na zdjęciu to dźwignia?

Łamie kręgosłup w najsłabszym miejscu, techniki mordercze niczym w tsunami

[budo_mags]

Stronę mają szpetną, ale z Michałem Piotrkowiczem miałem kiedyś okazję ćwiczyć - coś tam potrafi na pewno, także tragedii nie ma.

"coś tam" wydaje się właściwym określeniem na to

[budo_cabelo]

Niewiarygodna charyzma.

Co mnie wkurwia, to częste w takich przebierańcach ignorowanie klepania partnera.

edit; wielu TMA też się to tyczy

[budo_tw.dziki]

Cofam to co mówiłem.

Heh, żal patrzeć, jak ktoś kogo się poznało jako sympatycznego gościa robi z siebie idiotę. Zamiast na przykład iść na jakąś ALMMA'ę i pokazać, ile jest wart ten styl.

[budo_tremere]

To już nie mma, to ciężki trening K(rav)SW w zastosowaniach ulicznych

[budo_warhead]

Jest sympatyczny. Nie mam przekonania do mistrzów MMA bez śladowej ilości zarysu struktury mięśniowej. Jednak trening przekrojowy i tachanie partnerow po macie to spory wysiłek fizyczny.

Co do noża widać podejście wybitnie tradycyjne. Z nim nie polemizuje, tak samo jak nie polemizuje z entuzjastami Origami czy sklejania modeli, czy wielbicielami noszenia majtek na twarzy .

Ich porno.

[budo_megidox]

War nie do końca tak jest że to ich porno -> bo bierz pod uwagę że np u niego trenujących 3 uwierzy w swoje umiejętności "obrony przed nożem" i bardzo łatwo może dojść do nieszczęścia na ulicy i wtedy to już nie będzie tyklo porno tego instruktora.

[budo_jet]

War nie do końca tak jest że to ich porno -> bo bierz pod uwagę że np u niego trenujących 3 uwierzy w swoje umiejętności "obrony przed nożem" i bardzo łatwo może dojść do nieszczęścia na ulicy i wtedy to już nie będzie tyklo porno tego instruktora.

Dlatego moim zdaniem obowiązkiem każdego instruktora pokazującego techniki obrony przed nożem (abstrahując od ich praktyczności) jest wcześniejsze wyraźne zwrócenie uwagi, że obrona ta powinna być ostatecznością (np. w sytuacji braku możliwości ucieczki albo potrzeby ochronienia kogoś bliskiego), a nie ewentualnością.

Warto zwrócić uwagę, że szkół i technik obrony przed nożem jest pierdylion i nie należy generalizować mówiąc, że wszystkie są do d... Bo wszystkie nie są (tylko 90%). Jednak ta pokazana wyżej w poście dzikiego od 3:00 to jest niestety jakaś porażka. Po takim bloku przeciwnik może spokojnie uciec ręką, może wracając nią przejechać ostrzem po łapach broniącego, pomijając fakt, że za cholerę w walce nie złapie w ten sposób jego dłoni.

[budo_tharfin]

Krawat boczny??

[budo_sos]

lol jakie echo z "przepony"

[budo_mags]

najśmieszniejsze że wiele z tych ich technik działa naprawdę... na przeciwniku rozluźnionym, nieruchomym i nie walczącym, (tzn nie napompowanym adrenaliną). dlatego mogą łatwo udowadniać niedowiarkom na zasadzie aikido: "złap mnie i czekaj co ja ci zrobię. boli? boli. działa? działa. więc zamknij jadaczkę kiedy mistrz pokazuje!"
ale nawet w takim ujęciu w ogóle nie kupuję czegoś takiego jak rozerwanie uchwytu dwóch rąk wokół szyi za pomocą jednej reki (0:32). celowo zamieściłem akurat ten film, bullshido jak się patrzy...

może byc i krawat boczny, to tylko nazwy i każdy ma swoje w sumie... zwróćcie uwagę na cyniczne posługiwanie się chwytliwą nazwa "MMA" aby tylko sprzedac coś, co z MMA nie ma wiele wspólnego. jesli za 5 lat modne stanie się jakieś "modern MMA" to ci panowie kolejny raz zmienią barwy

[budo_jet]

najśmieszniejsze że wiele z tych ich technik działa naprawdę... na przeciwniku rozluźnionym, nieruchomym i nie walczącym, (tzn nie napompowanym adrenaliną).

Powiedziałbym inaczej. Wiele z tych technik działa na kimś nie tyle rozluźnionym i nienapompowanym adrenaliną, co po prostu na kimś niedoświadczony, kto nie potrafi walczyć. Takich na ulicy też jest sporo i na ogół cwaniaczą tylko w grupach.

Z tym że to, o czym tutaj mówimy już ma bardzo niewiele wspólnego z tym działem.

[budo_mags]

zostańmy przy swoich zdaniach ;-)
ja już takie rzeczy przerabiałem a nawet po latach wierzenia w cuda-na-kiju weryfikowałem je w praktyce (koleżeńskiej, ale zawsze)
wnioski mieliśmy dokładnie takie, jak napisałem