34 odpowiedzi w tym temacie

[budo_shouryu]

Kto co ma ciekawego, niech wkleja.


James Williams udaje ze nigdy nie ciął mięcha i pokazuje "energetyczne" sztuczki. ;-)
Zastanawia mnie , że tnie niemal środkiem miecza. A sam miecz wygląda na masówkę. Nie stać go na nihonto, czy jak?

Na deser, wiking używa ki!

Cytat

[budo_shouryu]

Ciekawy program o historii miecza:


part 2 [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_abraksazz]

Chcę zwrócić uwagę na materiały reklamowe Cold steela. Nie po to aby kupować ich miecze, bo są drogie. Wykarmieni na hamburgerach faceci bez najmniejszego trudu robią to samo co mistrzowie z 999 dan. Świetna demistyfikacja ezoterycznych sekretów sztuk walki







[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_shouryu]

Raczej żadna demistyfikacja. Ciąć umi byle gupi. ;-) Chodzi o to jak się tnie. Prezes CS taki wymachy robi, jak by zaraz miał paść na twarz, po każdym cieciu. Dobrze, że ma wprawionych chłopaków od "brudnej roboty". Chociaż wszyscy tam pięknie karki podstawiają pod kontrę. :twisted: Aż się proszą o dekapitację.

A problem z ich mieczami nie polega na cenie, bo są tańsze np. od Albionu. Ale na tym, że to bardziej naostrzona sztaby, niż prawdziwa broń. Takie rębaki do drewna. Nie dziwota zatem, że przez każdy materiał przechodzą. Z taką masą musiały by być naprawdę tępe, żeby było inaczej.

Całe cudowanie z cięciami i trudnością z ich wykonaniem wynika z tego, że od II WŚ praktycznie nie używało się broni białej. Japończykom pozwolono wrócić do treningów sztuk walki w latach 50. W Europie zagadnieniem zainteresowano się w latach 90. 40 lat przewagi technicznej. Gdyby u nas ktoś o tym pomyślał na czas, na pewno znalazło by się paru ułanów którzy pokazali by jak się ongiś cięło łozy. A tak, trzeba się z książek uczyć.

[budo_thinspoon]

budo_Abraksazz napisał

Chcę zwrócić uwagę na materiały reklamowe Cold steela. Nie po to aby kupować ich miecze, bo są drogie. Wykarmieni na hamburgerach faceci bez najmniejszego trudu robią to samo co mistrzowie z 999 dan. Świetna demistyfikacja ezoterycznych sekretów sztuk walki

Nie bardzo łapię. Co takiego pokazują, oprócz tego, że ich mieczami da się przeciąć martwego świniaka?

[budo_warhead]

Tendencyjny, ale fajnie przedstawiony test porownawczy

[budo_shouryu]

Normalnie full metal jacket.
Tylko katana z filmu to albo chiński albo amerykański produkt - masówka. Półtorak też jakiś taki podejrzany. Nie możliwe żeby porządny miecz nie przeciął skóry w jednym z testów. Testy robione przez naszych chłopców pokazują inne wyniki.
W ogóle, cały ten film, to test mieczy z cepelii przez takich ekspertów, jak ze mnie kosmonauta.

Ten jest trochę lepszy i oba miecze prawdopodobnie są od tego kowala. Aczkolwiek co do katany użytej do testu "łamania" mam pewne wątpliwości.

[budo_mr smail]

katana do testu łamania była z plasteliny

no i technika pracy mieczem europejskim i katanką raczej pokazuje
kolega katanka nie umi za bardzo

ale filmik fajny

[budo_shouryu]

Dwa ciekawe filmy dokumentalne

[budo_shouryu]

[budo_shouryu]

[budo_shouryu]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

notoryczny facepalm , ale Żmudzki już mnie do tego przyzwyczaił

[budo_kristof]

Ja to się nie znam na szermierce, ale czemu facepalm ?

[budo_shouryu]

Wiadomo, że artykuł jest Logo. I ma być ciekawostką "dla panów z brzuszkiem". Którzy nie mają pojęcia o sprawie. Dlatego przypomina bardziej reklamę. I zawiera przeinaczenia, skróty myślowe itp.
Ogólnie, szabla i bronie kolne opisano w porządku. Ale miecza bym się czepiał.
No i te zdjęcia ...

[budo_tharfin]

Jak wyżej,
dodatkowo autor artykułu myślał chyba, że jest zabawny xD

[budo_kristof]

To, że Logo ssie no to wiadomo nie od dziś, ale dlaczego ten pan Żmudzki ssie? Pytam bo nie wiem, nie znam gościa i jestem po prostu żywo zainteresowany, bo nie potrafię dostrzec bzdur osobiście (np. w tym artykule). Pzdr.

[budo_shouryu]

Żmudzki może nie do końca ssie. Ale potrafi palnąć - jak z Grunwaldem. Poza tym jest jak by obok głównego nurtu odtwórstwa dawnych europejskich sztuk walki. Stąd zabawa w choreografię itp. Przez co w sprawach miecza nie szukał bym w nim eksperta.
Lepszy jest jak pisałem w szermierce sportowej.

Ale... Mam dwie anegdoty z nim związane. Spotkaliśmy się na SMDFie w 2008, na którym nota bene sprawnie władał rapierem i lewakiem, a jego kolega z sekcji zdominował tą dyscyplinę w czasie turnieju.
Pierwszy zonk w rozmowie z nim , to praktycznie brak znajomości wschodnich sztuk walki mieczem. Kiedy nawet Janek Ch. cytuje Musashiego, pan Marcin otwierał oczy ze zdziwienia kiedy tłumaczyłem mu najbardziej oczywiste fakty. Szczerze, trochę byłem załamany.

Druga anegdotka jest śmieszniejsza i dostępna na YT. Mianowicie w czasie testów cięcia prosiaka, urwała mu się głowica w mieczu... o który tak dbał że nosił w pancernej walizce na broń.


Ps. Gwyn reza swoim albionem.

[budo_gwyn]

Oldskul, co ja się namęczyłem tam w turnieju miecza długiego... Jak zawsze brak wejścia na pełnej k....A rezanie zawsze było fajne

[budo_shouryu]

[budo_tharfin]

Co tam KSW...