Kenjutsu vs Battodo , Nito-ryu - kilka pytań (leworęczność)
Napisano Ponad rok temu
1 pytanie dotyczy stylu walki, interesuje mnie głównie aspekt skuteczności walki mieczem, dlatego chciałbym ograniczyć jakiekolwiek ukłony w stronę miecza, klękanie co chwilę przy iaido. Interesuje mnie czysta walka. Z tego co wyczytałem treningi kenjutsu oraz battodo są bardzo podobne, dlatego chciałbym się spytać jakie są różnice między nimi i który bardziej mi polecacie. Proszę też o informację, jeżeli występują inne style walki kataną które dotyczą walki (kendo odpada).
2 słyszałem że nie każdy sensei jest przychylny uczenia leworęcznych i czasami sie na od nich wymaga praworęczności w początkowych treningach, dlatego zastanawia mnie sztuka nito-ryu, nie dość że wydaje się efekciarska to moja leworęczność powinna dawać mi znaczące korzyści, a także zamienianie wakizashi oraz katany w rękach wedle mojego wyboru w przyszłości to jeden z elementów zaskoczenia które chciałbym opanować. Co o tym sądzicie?
3 jeżeli ktoś zna jakiś dobry klub walki mieczem styli wymienionych w 1 pytaniu które są w Warszawie to prosiłbym o adres. Wiem, google, ale mi chodzi o opinię osób które miały styczność z tymi klubami.
Pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
Walka mieczem to relikt. Dzis nie praktykuje się jej dla realnych umiejętności ale jako fajne hobby. Dlatego nie ważne jaki styl wybierzesz. Byle sekcja ci odpowiadała a nauczyciel nie był hochsztaplerem.
Na walke też się nie nastawiaj.
Kendo, rycerstwo, szermierka - wszystko to konwencje sportowe. Nie ma się co łudzić i liczyć na pojedynki jak z "Nieśmiertelnego".
Do wyboru masz albo sztukę, której celem jest kultywowanie tradycji, pozanani kultury i osobisty rozwój adepta. Albo sport, nastawiony na wynik i rywalizację.
Napisano Ponad rok temu
Jedno nie wyklucza drugiego. Problem polega na tym, że kolega Paku zdecydował się na szkołę walki kataną, czyli tradycyjną, a tam raczej nie praktykują sparringów tylko formy, więc z czystą walką może być problem.Dzis nie praktykuje się jej dla realnych umiejętności ale jako fajne hobby.
Alternatywą byłaby jakaś szkoła szermierki europejskiej, bo tam istotna jest właśnie skutecznosć. No i za leworęczność nikogo nie opieprzają... ;-)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
W DESW chyba tez nie o to do konca chodzi.
Byc moze rada o poszukaniui bractwa rycerskiego nie jesgt zla, moze malo zagadnien technicznych poznasz ale chyba bedziesz mogl sie wyzyc w walce na miecze.
powodzenia
Napisano Ponad rok temu
długi miecz- jak dla mnie laika ma najwięcej wspólnego z dynamiczna nap...lanką, i w zwarcie maozna wejść obalić.
ech gdybym miał drugiezycie to who knows
Napisano Ponad rok temu
Trudno przyjadę do warszawy pojde pooglądać treningi rycerzy i kenjutsu i zdecyduję, dzięki jednak za tą radę bo może sie okazać bardzo pomocna. Pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
rycerze bardziej bawia się w przebieranki i stylizację kasku motocyklowego w typie orzeszek na XII wieczny hełm.
a m eczami to mahaja ,że pozal się boże.
DESW to co innego - oni skupiają się na technice- odtwarzają traktaty i staraja się odkryć ( przynajmniej w założeniu) pragmatyzm dawnych metod walki
Napisano Ponad rok temu
Masz DESW, gdzie ludzie bawią się w odtwarzanie traktów, zawody itp, w sprzęcie współczesnym. Polacy osiągają już sukcesy na arenie miedzynarodowej, a warszawska ARMA to jedna z wiodących grup na terenie Polski, współzałożyciel FEDER. Można ich spokojnie oblukać na YT. Możesz dorzucić też hasła typu ŚKUNKS czy SMDF lub W3, które chyba będzie we wrześniu w Warszawie.
Z drugiej strony stoją rycerze którzy tworzą swój stricte sportowy system, czasem sięgając do traktatów, a bazując w dużej mierze na własnych doświadczeniach z walk i innych sportów. W Warszawie na pewno można polecić Warszawską Akademię Miecza, której ludzie wygrywają sporo w Polsce i za garanicą.
Odtwórstwo jest tutaj na dalszym planie, ale jednak pewien sprzet trzeba mieć, żeby gdzieś pojechać- choć organizowane są czysto sportowe imprezy jak np. Halowe Mistrzostwa Polski w Chojnicach, czy Galę P(rofesjonlanych)W(walk)R(ycerskich) np. w Toruniu. Dodatkowo działają w ramach Polskiego Stowarzyszenia Walk Rycerskich i nie można im zarzucić wg mnie, że we własnej konwencji machają mieczami, że pożal się boże.
Warto też podpatrzeć MArcina Waszkielisa, jego walki chyba najlepiej pokazują charakter tego systemu, ale zapomniałem, że kazdy rycerz macha mieczem, ze pożal się boże..
Wszystko kwestia Twoich priorytetów.
Napisano Ponad rok temu
Japońska szermierka dzieli się na sportową i tradycyjną. W sportowej - kendo, możesz się wyżyć i powalczyć. W tradycyjniej żadko istnieje sparring.
Natomiast to co robi się z mieczem w rycerstwie i w sekcjach odtwarzających dawny fechtunek jest bliższe sportu.
Na marginesie, kendo to nie tylko okładanie sie shinajami po bogu. Dlatego nie ma co na dzień dobry go skreślać. Poza tym, masz polski związek kendo, czyli organ weryfikujący w większym lub mnijeszym stopniu sekcje. Natomiast w europejskim mieczu bywa bardzo różnie z poziomem nauczania. I kompetencjami nauczających. Niema jednolitej strukrtury organizacyjnej. Można powiedzieć ze jest "róbta co chceta" i wolna amerykanka. Zatem wcale nie jest tak różowo.
Mort, dojebałeś z tym kaskiem. :roll:
Edyta.
A pro po tego co Smail napisał... Zawsze możemy taką sekcje zorganizować.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
:-) oj tam oj tam, na 30 % mocy :-) poza tym skromnym i juznie bądz taki skromny smailu-Twoja pokazowa walka z przedstawicielem army była całkiem dynamiczna,...
no i chyba nikt wiecej nie "wlczy" ...
Napisano Ponad rok temu
Paku, i tak i nie... I to właśnie ze względu na realizm.Ehh z tego co słyszę od znajomych i od was to katana jest sztuką dla sztuki ; /
Pisałeś, że chciałbyś usłyszeć odgłos uderzanego bokkena o bokken w czasie Twojego sparringu itd. Rozumiem to. A chciałbyś usłyszeć odgłos bokkena uderzającego o Twoją rękę albo czaszkę jak nie zblokujesz / nie zejdziesz z toru cięcia?
Walka to nie walenie kijem o kij, tylko próba zakończenia prawidłowym trafieniem miecza np. w Twoją głowę. W Kendo zanim dostaniesz pozwolenie na używanie bogu i walkę na full, mija min. pół roku w czasie którego ćwiczysz chodzenie i techniki cięć "na sucho".
W każdej sztuce walki mieczem musisz poświęcić najpierw minimum wiele miesięcy na nudne ćwiczenia "na sucho". Więc czy zaczniesz w Kenjutsu, czy Iaido (nota bene to siadanie co chwilę które Ci się nie podoba nie jest takie głupie bo uczy właśnie błyskawicznego ataku z bardzo niewygodnej pozycji. PRAWDZIWA walka to nie godzina efektownej łomotaniny rodem z filmu, tylko jedno - dwa rozstrzygające cięcia po których przeciwnik już się nie podniesie - Ty, albo ten drugi) moim zdaniem nie ma znaczenia. I tak na początku będzie konieczne wiele, wiele żmudnej pracy
Powodzenia Tobie i wszystkim którzy zastanawiają się nad wyborem konkretnego systemu walki mieczem
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Semianaria kenjutsu Shinkage Ryu - Warszawa
- Ponad rok temu
-
Treningi miecza dla dzieci - Warszawa
- Ponad rok temu
-
Semiarium Shinkage ryu kenjutsu - Warszawa
- Ponad rok temu
-
W3 Warszawskie Warsztaty Walki zaprosenie
- Ponad rok temu
-
Śkunks 2012
- Ponad rok temu
-
Szermierka sportowa
- Ponad rok temu
-
Artykuł profesora Czajkowskiego polemika dotycząca historii
- Ponad rok temu
-
Ame agaru
- Ponad rok temu
-
ARMA
- Ponad rok temu
-
treningi kondycyjno-odchudzające pod walkę mieczem
- Ponad rok temu