12 odpowiedzi w tym temacie

[budo_kidbreakz]

Witam wszystkich. Interesuję się od niedawna BJJ, sądziłem że pozostanie moją pasją na dłużej, ale teraz mam poważne wątpliwości. Ilekroć zostanę przyduszony (a wiadomo, że w BJJ to norma) to coś mi się dzieje z gardłem. Na początku był lekki ból z prawej strony , coś jakbym miał chore gardło. No to przerwałem treningi na ponad tydzień. Przeszło, wróciłem na trening i od razu po pierwszym duszeniu, wcale nie mocnym czy coś, po prostu ćwiczenie, pojawiło się drapanie w gardle, a po treningu odczuwałem drapanie i dość nieprzyjemne uczucie jakbym cały czas coś miał w przełyku, ale nie mógł tego połknąć, tak jakby moja grdyka była w przełyku. To trwało trzy dni, dziś już praktycznie przeszło, ale wiem, że gdybym teraz wrócił do treningu to wróciłoby znowu i nie wiem czy nie w gorszej postaci. Moje pytanie brzmi: czy powinienem dalej trenować BJJ czy dać sobie spokój? Tego bardzo bym nie chciał. Czy ktoś z was zmagał się z podobnym problemem?

[budo_sos]

Zdarzało mi się to zimą, szczególnie po gilotynkach, z rana nie wiedziałem czy się zaziębiłem czy to od duszeń
Idź na trening, jak sie powtórzy to skocz do lekarza, żeby zobaczył czy coś tam złego nie dzieje się.. jak wszytko ok to poprostu klep wcześniej.

[budo_kidbreakz]

to się dzieje od najmniejszego nacisku , musiałbym klepać zanim w ogóle poczuję jakikolwiek nacisk, a to o tyle irracjonalne, że wtedy najczęściej mam jeszcze dużą szansę na uwolnienie się. poczekam ze 2 tygodnie potem faktycznie zrobię tak jak mówisz. a gdzie się najlepiej udać , żeby jakiś konował nie powiedział mi : "to niech pan tego głupiego sportu nie trenuje i po sprawie"? w sensie do profesjonalisty

[budo_franek kimono]

Miałem to samo, ale dużo krócej (20-30 minut), jak duszenia wchodziły na krtań. Powinno przejść, a nawet jeśli nie, to po prostu obracaj głowę i broda do klaty, żeby wchodziło na tętnice, albo w ogóle

Lekarz oczywiście może pomóc, ale założę się, że będą Cię przekazywali z rąk do rąk i z badań na badania, aż sam odpuścisz.

[budo_sos]

Jeśli od najmniejszego nacisku to raczej coś nie ten teges.
Ja bym się udał do przychodni sportowej bo tam mogą skojarzyć to z judo(duże prawdopodobieństwo, że ktoś to miał, rodzinny nic nie zobaczy i powie, że wporzo ). Musisz jakąś gadkę wkręcić żeby dostać skierowanie do przychodni sportowej a nie żeby rodzinny na to patrzył.
Np. możesz powiedzieć, że to było na treningu judo i, że to ponoć zdarza się sportowcom więc chciałbyś skierowanie do przychodni sportowej.

ps.
Czy pierwszy raz zdarzył się po jakimś mocnym duszeniu, którego nie chciałeś klepnąć?(ten pierwszy pierwszy)

p2.
nie próbuj tłumaczyć co to bjj, robiłeś judo i chuj

[budo_kidbreakz]

Tak , problemy zaczęły się po treningu na którym zostałem dosyć mocno przyduszony, koleś miał ciężką rękę. Na 100% mam coś podrażnione tylko nie wiem czy mam zrobić dłuższą przerwę czy w ogóle zrezygnować

[budo_kristof]

Mnie na początku gardło bolało piekielnie od każdego w zasadzie duszenia - zarówno tego samego dnia jak i dzień po. Nie zrażony jednak chodziłem dalej i po m/w dwóch miesiącach przestało. Ale najlepiej pewnie pójść do lekarza.

[budo_mags]

Tak , problemy zaczęły się po treningu na którym zostałem dosyć mocno przyduszony, koleś miał ciężką rękę. Na 100% mam coś podrażnione tylko nie wiem czy mam zrobić dłuższą przerwę czy w ogóle zrezygnować

no to jesteśmy w domu, na skutek mocnego nacisku coś się przesunęło i cię uwiera, może jakaś chrząstka się czy co tam jest i/lub masz stan zapalny w gardle. nawet po bardzo mocnym duszeniu powinno w rozsądnym czasie minąć (np ja kiedyś po wyjątkowo mocnym i przeciągmniętym ezekielu przez ponad tydzień mówiłem zachrypłym szeptem ale po ok 10 dniach wszystko wróciło do normy) i się nie odnawiać po byle czym. jeśli ból wraca to znaczy że się nie wygoiło i coś nadal tam jest -> lekarz sportowy.
a doraźnie: przed kulanką uprzedzaj sparingpartnera żeby nie robił duszeń bo masz kontuzję szyi (normalne postępowanie w takich przypadkach) i nie ma że wstyd itp, a jak przeciwnik, będzie kozaczył że on to walczy na całego albo wcale, to po prostu nie sparuj z nim i niech walczy na całego ze sobą samym
stan zapalny szyi można łagodzić powszechnie znanymi sposobami na anginę itp.

[budo_kidbreakz]

tylko że to nie jest w tej chwili ból tylko mnie tam uwiera właśnie, ciągle coś mam w gardle jakby i nie mogę tego przełknąć. co to jest?

[budo_mags]

może to być przesunięta grdyka, może to być opuchlizna itp.

[budo_kidbreakz]

a jak grdyka jest przesunięta to to przechodzi czy trzeba na operację?

[budo_mort]

krtań to chrząstka i kośc gnykowa- usg powinno pokazać co jest.


jesli faktycznie to czujesz odpuściłbym na jakiś czas treningi z duszeniami- miałem kiedyś do czynienia z medycyną sądową i spotkałem się z opisem bardzo rzadkiego zjawiska zejścia smiertelnego- pod wpływem podraznienia nerwów w okolicach krtani (podczas duszenia) może dojść do zatrzymania akcji serca

jak napisałem wyzej jest to przypadek niezwykle rzadki ale jesli masz jakies mechaniczne uszkodzenie chrząstki albo kości gnykowej- nie da się wykluczyć zajścia takiego przypadku

[budo_kidbreakz]

dzięki wszystkim za odpowiedzi, wszelkie objawy już ustąpiły , za tydzień planuję pójść na trening. czy powinienem się może jeszcze wstrzymać ?