Coś tam się mocno burzy :wink:Bo jeśli przeciwnik kopie yoko, to wiedz, ze coś się dzieje
Dlaczego Yoko Geri jest złe?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Dlaczego wiec jestes jeszcze w takiej organizacji, jesli biznes i polityka wazniejsze sa od sztuki walki to taka organizacja nie spelnia swojego podstawowego zadania.
Ogolnie do tematu yoko geri:
Zobaczcie na youtubie walki zawodnika Cung Lee, a potem mozna dalej rozmawiac o nieskutecznosci i skutecznosci yoko geri
Napisano Ponad rok temu
Ogolnie do tematu yoko geri:
Zobaczcie na youtubie walki zawodnika Cung Lee, a potem mozna dalej rozmawiac o nieskutecznosci i skutecznosci yoko geri
Ale bardziej o skuteczności czy nieskuteczności ... ?
Napisano Ponad rok temu
Oczywiscie ze o skutecznosci. Jesli Cung Li nokautuje nim gosci w mma, i to wcale nie takich najgorszych to pytanie o skutecznosc jest rozstrzygniete. Poswiecil tej technice odpowiednio duzo czasu i uwagi i widac efekty.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jeszcze jakiś czas temu myślałem, że kasa jaką ludzie płacą idzie na wytrenowanie przyszłego reprezentanta Polski (!) ale okazuje się, że chodzi o to by koleś miał pracę i jakieś zarobki. Jeśli chodzi o karierę sportową to jeszcze nawet nie zaczął, a już jest skończony.
Napisano Ponad rok temu
wiesz, tylko że na całym świecie ludzie, którzy startuja w WKF trenują w róznych organizacjach, a WKF to sport i tyle. W Polsce się twierdzi co innego nawet mamy federacje WKF...
Napisano Ponad rok temu
I tak dalej - przypuszczam, że większość z Was ćwiczy dużo dłużej niż ja i niejedno widzieliście.
Ot przypomniało mi się jak kiedyś oglądałem zawody gdzie zapunktowali mawashi tsuki. Ja już się zawodów karate naoglądałem na żywca ale mawashi tsuki ani kagi tsuki punktowanych przez sędziów nie widziałem nigdy, podobnie jak nie ćwiczy się tych technik. To znaczy: ja trenuję w domu, na worku, z taśmami etc. ale nigdy nie miałem ich nawet omówionych w sekcji, to moja własna inwencja. Widziałem natomiast i to jest przezabawne jak kiedyś na zawodach koleś nastrzelał sierpów i haków i upomnieli go za to, że nie walczy w stylu.
Podobno jeszcze w poprzednim pokoleniu na wzorowo wykonanej technice yoko można było wjechać do krajowej repy, a teraz pfff... kogo interesuje taka wymagająca technika.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
walka sportowa wymaga obrony po kontrze a yoko-geri (sokuto-geri) ustawia nas bokiem do centrum przeciwnika, który po zejściu na zewnątrz naszej pozycji (za plecy) może robić co chce (w sportowym wszystko dzieje się szybciej niż w tradycyjnym i o żadnych "wymianach" nie może być mowy).Miałem takiego kolegę, co mi zawsze od gardę Toko wkładał, co bym nei robił zawsze w końcu mnie trafiał. Ja go mawaszem za to
Napisano Ponad rok temu
Oczywiście błędy w kalkulacji są dość częste, ale to - jak dla mnie - ryzyko wyprowadzającego.
Napisano Ponad rok temu
Może gdyby było kilku przeciwników i trzeba było odepchnąć kolesia dochodzącego z boku to by miało zastosowanie - tak się pojawia w bunkai. Ewentualnie jak już się stanie tak egzotyczne, że ludzie o nim zapomną.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ciałem pracujesz powiadasz? Znaczy biodrami kołyszesz?Kogan, problem nie jest raczej w yoko geri, tylko w tym, że coraz mniej ludzi umie je kopnąć. Ale to jest efekt tego, jak się ciałem nie pracuje. O ile łapami możesz z barów pociąć, a innymi kopami z samej nogi, o tyle w przypadku yoko życzę powodzenia.
Nie no, powaga, powaga, khem, khem. Ja widziałem ludzi kopiących poprawne yoko i stwierdzających zaraz po tym, że w walce nie rekomendują. Więc chyba nie o to chodzi.
Zadam standardowe pytanie numer jeden: czy kiedyś uderzyłeś kogoś w pełnym kontakcie kopnięciem tego typu. Stricte to to nie jest nawet yoko, bo to jest miażdżenie ku dołowi. W powietrze wygląda zaiste cudownie: potężnie. Natomiast ja próbowałem robić tameshiwari, to okazuje się, że moc owa jest iluzją. Cudów żadnych nie doświadczyłem. Polegam raczej na low kingach, które nieustannie doskonale w obiegu treningowym. Kolana nikomu nie złamałem, bo kopię na mięsień ale jak komuś tak zajebiesz to już Cię nie dogoni, choćby był to Usain Bolt. W dodatku Policja się nie ma za co uczepić, a jak już to pouczenie tylko.Bo to 100% samoobrona (jak w Bassai). Na kolano (jego zewnętrzną lub wewnętrzną powierzchnie) czyni cuda i kończy wszelkie spory bez potrzeby treningu cyrkowego.
Napisano Ponad rok temu
Tak sprawdziłem, można trzymać ręce w kieszeni.
Napisano Ponad rok temu
Nie no, powaga, powaga, khem, khem. Ja widziałem ludzi kopiących poprawne yoko i stwierdzających zaraz po tym, że w walce nie rekomendują. Więc chyba nie o to chodzi.
Tak. I nigdzie nie napisałam, że trzeba machać yoko na lewo i prawo. Jak zawsze: trzeba wiedzieć co i kiedy. Jak będziesz kołowrotki z półobrotu bez sensu trzaskał, to też podejdzie w końcu wkurzony misiu i masz przerąbane. Nawet jak tylko będziesz pięściami na oślep walił. Yoko ma tę zaletę, że jest mocne i długie. Jeśli umiesz wykorzystać sytuację, to wtedy może się przydać. Najlepiej, gdyby jeszcze było szybkie. A poprawne niekoniecznie równa się szybkie. Choć powinno.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Wado-ryu Karate Krakow
- Ponad rok temu
-
Szukamy głównego bohatera
- Ponad rok temu
-
A co się dzieje w Iken
- Ponad rok temu
-
NOWE KOLORY PASÓW, nowe wymagania ... NOWY KYOKUSHIN-KAN
- Ponad rok temu
-
Karate we Frankfurcie nad Menem
- Ponad rok temu
-
Kościelne karate...
- Ponad rok temu
-
JKS - IJKA
- Ponad rok temu
-
O kata raz jeszcze.
- Ponad rok temu
-
gratulacje
- Ponad rok temu
-
Meibukan Goju Ryu
- Ponad rok temu