Czemu mamed ciągle walczy w Polsce
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
rozumiem jego powody ale troszke szkoda. z drugiej strony, moze po lindlandzie, jesli wygra (a nie wyobrazam sobie zeby bylo inaczej) strikeforce sie do niego zwroci z kontraktem, ktory nie bedzie sie pokrywal z wyznaniowymi kwestiami.
Napisano Ponad rok temu
Co do Bellatora, tematem się specjalnie nie interesuję i poza Alvarezem trudno mi w tym momencie nawet wymienić obecnych wymiataczy tej organizacji. Orientujecie się kto wybił się właśnie tam i teraz radzi sobie w jednej z większych organizacji?
Napisano Ponad rok temu
taka jedna z cech bellatora, przynajmniej w wyzszych wagach jak ogladalem gale to fakt ze duzo zapasiorow maja, ktorzy tak naprawde niewiele wiecej potrafia, ale ciaglymi obaleniami jak w obu walkach grabowskiego moga wydecyzjonowac wiekszosc zapasniczo niedoswiadczonych europejczykw.
czy tak by bylo z mamedem nikt nie wie, ale to insza inszosc.
a santiago to jednak firma duzo bardziej znana niz mamed
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
@Balofy: jasne, nie porównuję Mameda do Santiago w konktekście renomy (ten już przecież miał wcześniej epizod w UFC). Chodzi mi o to, że pod względem sportowym nie ma się naprawdę czego wstydzić. Mamed pokonał Santiago i przy jego awansie jest to także poniekąd moralna nobilitacja dla samego Khalidowa.
@VIN: skąd wiesz, że się nie zwróciło albo się nad tym nie pracuje? UFC rośnie, gal ma być coraz więcej i zapotrzebowanie na sprawdzonych zawodników będzie się zwiększało - inaczej nie zaspokoisz rynku.
Poza tym, na tym etapie istotne jest czy Zuffa się interesuje Potrafię sobie wyobrazić przeobrażenie Strikeforce w coś w rodzaju drugiej konferencji (a'la NBA gdzie mamy Zachód/Wschód) dla UFC. Więc jeśli Mamed wyląduje już teraz w Strikeforce to tak jakby zasilił UFC. To oczywiście moje wyobrażenie jak ewentualnie samo UFC może ewoluować (równie dobrze może zostać przy obecnym modelu ale iść w skalę), ale założę się, że Zuffa ma coś w tym stylu w rękawie już teraz (a dowiemy się za rok).
Napisano Ponad rok temu
@toszi: Say whaaaaat?
Mamed wielokrotnie w wywiadach mowil ze nie zamierza jechac do USA na sile i za wszelka cene bo W Polsce mu dobrze
Napisano Ponad rok temu
Nie wiem czy się nie zwrócili ale... czemu mieliby to zrobić?Ciekaw jestem czemu ufc nigdy sie nie zwrocilo do Mameda :?
Jedyna walka w Usa to tak naprawdę męczenie się z cienkim jak siki pająka Jason'em Guida. Pomimo, że walka skończona przed czasem to wrażenia najlepszego nie zrobił.
W Bellatorze w tej wadze jest Hector Lombard jako obecny mistrz i w zeszły weekend ładnie zawalczył Alexander Shlemenko, który wszedł do turnieju. Szczerze mówiąc też nie kojarze za bardzo z tej wagi nikogo, głównie dlatego, że ostatnio był turniej lżejszej wagi gdzie było pełno zapasiorów.
Napisano Ponad rok temu
Drwal z tego co kojarzę nie miał żadnej walki poza Europą i go wzięli...Nie wiem czy się nie zwrócili ale... czemu mieliby to zrobić?Ciekaw jestem czemu ufc nigdy sie nie zwrocilo do Mameda :?
Jedyna walka w Usa to tak naprawdę męczenie się z cienkim jak siki pająka Jason'em Guida.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
W Stanach Mamed nie jest znany. W przeciwieństwie do Polski. Paradoksalnie więcej kasy Mamedowi zapłaci KSW jako swojej lokalnej gwieździe niż UFC, gdzie facet zaczynałby z najniższego pułapu bez gwarancji na sukces.
Dodatkowo walki za granicą stwarzają wiele minusów - rozłąką z rodziną, przyjaciółmi, zapewne zmienienie obozu treningowego i tak dalej i tak dalej.
A na koniec mimo wszystko nie chce mi się wierzyć, że Lewandowski z Kawulskim wypuścili by Mameda do innej organizacji. Za dużo kasy w niego wpakowali. Górski i Juras się pożegnali, Kułak pauzuje i nie wiadomo jak będzie z formą po rehabilitacji, z Antkiem też całkiem podobnie. Mamed i Pudzian to teraz podstawowy skład KSW.
Napisano Ponad rok temu
Sprawa jest prosta.
W Stanach Mamed nie jest znany. W przeciwieństwie do Polski. Paradoksalnie więcej kasy Mamedowi zapłaci KSW jako swojej lokalnej gwieździe niż UFC, gdzie facet zaczynałby z najniższego pułapu bez gwarancji na sukces.(...)
Jakby KSW publikowało zarobki wiedzielibyśmy ile mu płaci. Mamed jednak nie wchodził by na przedwalki więc jakaś kasa by z tego była. Jeśli w UFC standard dla leszczy (nie dla Mameda) to 8+8 to wątpię, żeby w Gdyni zarobił 16 000 USD.
Problemem nie jest to, że Mamed ma u nas za dobrze tylko, że gdzie indziej go nie chcą. Raz walczył w USA i 3x w Stanach. Dobrych przeciwników na karcie ma mało a znanych w USA prawie wcale. W Japonii jest załamanie rynku, UFC z trudem zaakceptowało przejście Santiago, który jednak miał pas i kilka porywających walk na koncie na dobrym rynku.
Z Bellatorem nie mogą się dogadać ale raczej z innych powodów niż to, że turniej ma być we wrześniu. 100 000 USD za wygranie turnieju to bajeczna kasa, ale po pierwsze może amerykanie chcieli Mameda taniej, albo na wyłączność jeszcze po turnieju (a wtedy KSW straciłoby kolejnego flagowego zawodnika), a po drugie Mamed wcale nie musiałby turnieju wygrać i zostać w zawieszeniu jak Karl "Psycho" Amoussou w Strikeforce.
Napisano Ponad rok temu
Chociaż bardzo dobrze życzę Mamedowi wcale nie byłbym taki pewny tego, że wszedłby od razu do main cardu UFC.Jakby KSW publikowało zarobki wiedzielibyśmy ile mu płaci. Mamed jednak nie wchodził by na przedwalki więc jakaś kasa by z tego była.
:wink:Raz walczył w USA i 3x w Stanach.
Napisano Ponad rok temu
Natomiast być może jest on po prostu wciąż za cienki jak na dobijanie się do UFC.
To nie ma nic wspólnego z umiejętnościami, chodzi o radzenie sobie z presją i czynnikami pozasportowymi - aklimatyzacja, układy, publiczność, ranga imprezy. To jest duży krok. Lepiej w ostatnim momencie niż za wcześnie.
Trzymam kciuki.
Napisano Ponad rok temu
Podejrzewam, że w oczach UFC to są znaki, że może spróbować kogoś innego.
Mamedowi potrzeba kilku walk z klasowymi zawodnikami, to będzie miał duże branie. Dwie ostatnie walki to świetny początek tematu
Napisano Ponad rok temu
:wink:Raz walczył w USA i 3x w Stanach.
Dobrze, że to wychwyciłeś. Chodziło oczywiście o 3 waleczki w Japonii.
Problemem Mameda jest to, że do tej pory - z małymi wyjątkami - obijał kelnerów, i zawodników słabo rozpoznawalnych.
Musiałby walczyć z klasowymi rywalami a takich jest mało poza największymi organizacjami. No i KSW musiałoby znaleźć kasę na takie walki a dobrzy zawodnicy z USA czy Japonii nie zawalczą za czapkę gruszek i możliwość występu przed pełną halą na jednej gali z najsilniejszym zawodnikiem MMA na świecie.
Jak chce iść do USA to z kim może walczyć:
Thales Leites - zawodnik trudny i dobrze opłacany w Szwecji. Już raz się nie dogadali. To brazol więc na amerykanach zwycięstwo z nim może nie wywrzeć piorunującego wrażenia. Podobnie jak pojedynek z walczącym w USA Givanildo Santaną. Jest solidny i ma dobry rekord, ale wygrana może nie wiele dać a porażka bardzo zaboleć.
Jest jeszcze Tom Watson, który z racji tego, że jest z UK i tam walczy może być rozpoznawany przez ludzi z wielkich organizacji. Poza tym to ścisła czołówka europejska.
Poza tym dwóch weteranów: Denis Kang i Eric Schambari, którzy za walkę mogą dostawać tyle co wszyscy zawodnicy KSW Team i może jeszcze rozpędzający się Danillo Villefort, który pojechał w ostatniej walcę doświadczonego Matta Horwicha.
I co? I tyle. Nie ma się co oszukiwać, że wszyscy zgodziliby się walczyć na KSW, a forma Mameda nie będzie wieczna. Dwie ostatnie walki zmarnował obijając zawodników, którzy jadą na magii nazwiska i biorą walki to tu to tam.
Japonie zalało, Shooto ma problemy, Sengoku nie ma sponsora, Dream niby jest ale być może nie długo. Ale jeśli Mamedowi marzy się tam kontrakt to można rozważyć sprowadzenie Kazuhiro Nakamury albo Kazuo Misakiego (obaj przegrali z Santiago). Względnie Siyara Bahadurzade - mistrza świata Shooto, tytuł zdobyty w walce z Robertem Joczem. Ten ostatni związany jest z Holendrami z Glory, którzy robią dobre galę z silną kartą, a ostatnio rozpychają się na wschodzie.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Amatorska Liga MMA 12 21.05.2011 (sobota) BOCHNIA
- Ponad rok temu
-
Brock Lesnar znowu chory, wypada z UFC 131
- Ponad rok temu
-
mały dylemat
- Ponad rok temu
-
IV Otwarte Mistrzostwa Mazowsza ADCC
- Ponad rok temu
-
Mistrzostwa Polski Amatorskiego MMA 2011
- Ponad rok temu
-
Aukcja dla zwierząt - spodenki Salety z walki z Najmanem.
- Ponad rok temu
-
Fiodor vs. Dan Henderson
- Ponad rok temu
-
UFC 129 spoilery i komentarze
- Ponad rok temu
-
UFC 129 u buków
- Ponad rok temu
-
UFC Rio
- Ponad rok temu