23 odpowiedzi w tym temacie

[budo_quelq'un]

Bo obozie z Hovhanissianem stwierdzilem ze moje mawashi jest do dupy.. no a jego dalej uwazam za zajebiste (nietlyko mawashi- cala reszta technik tez)

[budo_kselos]

ciekawe jaka jest szansa na rozwalenie sobie nogi o łokieć, jak sie kopie pod kątem do góry - czy też ten ruch jest tak wyćwiczony że omija łokieć i ląduje na wątrobie bez ryzyka?

[budo_quelq'un]

Mam chwile to sie wypowiem
Mawashi geri (jodan/chudan/gedan) jest wiele. Rozni mistrzowie maja rozna technike i rozne podejscie do tego. Ale kazda ich mawacha ma jedna rzecz wspolna- jest skuteczna.
I tak naprzyklad Hiroki Kurosawa tlumaczy ze mawashi geri chudan powinno wychodzic delikatnie od przodu piszczelem w zebra (co ma nas uchronic przed rozbiciem stopy o lokcie) i w tej technice wieksza sila wychodzi z biodra niz przy tym co pokazuje Narushima. Yamaki kopal swoje potezne mawashi geri gedan mocno z gory i w dodatku w kolano.- sa to przyklady ze nie ma jednego dobrego mawashi a technika zalezy od nas.

Co do mozliowsci zlapania kontuzji: mozliwosc jest ogromna a do tego zazwyczaj zawody koncza sie licznymi i powaznymi stluczeniami piszczeli i stop (mowie o zawodach w kartate kyokushin). Wyzej wspomniany Hiroki Kurosawa wielokrotnie nie kontynuowal zawodow z powodu kontuzji nog... .

A co do kombinacji nie bede pisal bo nie mam jakos jednej wybranej. Trzeba w walce dostosowac sie do bledow przeciwnika. A pare zagadnien ktory wykorzystuje przy kopaniu nie da sie wyjasnic tlyko piszac a filmikow nie znam z tym na yt)



Wiec nie wazne kto jak kopie wazne zeby bylo to skuteczne

[budo_marot]

ciekawe jaka jest szansa na rozwalenie sobie nogi o łokieć, jak sie kopie pod kątem do góry - czy też ten ruch jest tak wyćwiczony że omija łokieć i ląduje na wątrobie bez ryzyka?

pewnie spora, łokieć to twarda sztuka

gdzieś słyszałem że na wątrobę to Hitoshi Kiyama kopał dużym palcem:) więc wszystko zależy od klasy zawodnika i jego przeciwnika.


ja osobiście to lubię i uczę się dalej kopać na głowę a wykrocznej nogi. najczęściej stosuję w walce jak sytuacja pozwoli to po lewym ciosie ręką(w lewej pozycji)od razu mawacha na głowę nawet ten cios czasem jest taki bardziej dla zmyłki.

ładne trafienie też z wykrocznej na głowę po akcji w zwarciu kiedy z reguły jest ostra wymiana rękami i jest taki moment ''zawieszania'' po ''nawalance"kiedy przeciwnik wycofuje się do dystansu (robi krok w tył, w bok, różnie bywa) i błyskawicznie z wykrocznej takie wyciągnięte w przód.

na głowę z zakrocznej nogi
(w lewej pozycji )po zakrocznym uderzeniu ręką kiedy mamy skręcone biodra, tułów przygotowany jakby do ciosu z wykrocznej ale zamiast uderzenia ręką lewą ciągniemy błyskawiczną mawache prawą nogą (zakroczną).

nie wiem czy ktoś po przeczytaniu wie o co mi chodziło.
przykładowych kilka wydaje się ''prostych'' kombinacji