Skocz do zawartości


Zdjęcie

Walka nożem elektrycznym - sparing Johna Fitcha


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
5 odpowiedzi w tym temacie

budo_saku
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 5219 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Walka nożem elektrycznym - sparing Johna Fitcha


Nie potrzebnie idą w zwarcie, szczególnie ten atakujący.
  • 0

budo_warhead
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4469 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka nożem elektrycznym - sparing Johna Fitcha
Bez sensu .. atakujacy naprawde nie chcial atakowac. Upieral sie takze przy atakach na korpus ... nie uderzal seriami zmieniajac poziom ataku.

Ze sie tak wyraze to nie byla walka tylko sparing zadaniowy. Atakujacy mial "delikatnie oporowac" mowiac jezykiem graplingu, a broniacy sie sprawdzal co mu moze wyjsc w praniu i tyle.


edytka: ale noz jest fajny :D 75 tysi wolt :D
  • 0

budo_saku
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 5219 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka nożem elektrycznym - sparing Johna Fitcha
Głównie wrzuciłem z uwagi na ten nóż. Spore napięcie, ale nie kopie normalnie tylko z tego co mówili efekt jest podobny bólowo jak przy prawdziwym zacięciu.
  • 0

budo_wild_animal
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 377 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sodoma a czasem i Gomora
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka nożem elektrycznym - sparing Johna Fitcha
Też mnie ta zabawka na swój sposób fascynuje, tyle że jakoś nie mogę jej utrafić na żywo. Zastanawiam się na ile wypacza realia fakt że ten nożyk kopie zapewne przy każdym, najmniejszym nawet kontakcie z "ostrzem", który w przypadku normalnego noża nie dałby w ogóle efektu, albo jakiś minimalny. Chyba że jest jakieś ograniczenie i wali tylko przy w miarę sensownych trafieniach. Mógłby to opisać ktoś kto się już tym bawił?
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka nożem elektrycznym - sparing Johna Fitcha
Ciecie, czy pchniecie nozem nie boli. palka elektryczna ma uswiadomic tylko realne zagrozenie i zmusza do "pilnowania sie", bo brak koncentracji karany jest bolem, czego nie ma przy sparingu na normalne atrapy.

K_P
  • 0

budo_kriss
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2318 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:HIC ET NUNC

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka nożem elektrycznym - sparing Johna Fitcha

Też mnie ta zabawka na swój sposób fascynuje, tyle że jakoś nie mogę jej utrafić na żywo. Zastanawiam się na ile wypacza realia fakt że ten nożyk kopie zapewne przy każdym, najmniejszym nawet kontakcie z "ostrzem", który w przypadku normalnego noża nie dałby w ogóle efektu, albo jakiś minimalny. Chyba że jest jakieś ograniczenie i wali tylko przy w miarę sensownych trafieniach. Mógłby to opisać ktoś kto się już tym bawił?


Model którym ja się bawiłem, nie nadaje się do ostrych sparingów. Był po prostu sztywny, więc bez zestawy protektorów bym nie walczył. Maska szermiercza to minimum.

Ciekawe ale dla moich celów bezużyteczne.

ps. Panowie na filmiku zrobili formę zapasów/gry zręcznościowej. Jak napisał Warhead, atak do celów podniesienia zręczności, przynajmniej wg mojej oceny.

Jak wszyscy wiemy nie każda super wypaśna zabawka, będzie skuteczna w treningu. Mam to samo zdanie co K_P. Ból jest przydatny bo koncentruje nas na zadaniu, ale to chyba wszystkie plusy. W przypadku nauki walki czy obrony przed nożem to za mało(IMHO)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024