Czy sądzicie, że to dobra zasada, jeżeli nie to dlaczego jeżeli tak to czy 800,00 zł to dużo czy mało
 .......
 .......Choć i tak temat zapewne zejdzie na skuteczność liczę na kilka rzeczowych wypowiedzi.
 
Napisano Ponad rok temu
 .......
 .......Napisano Ponad rok temu
 
					
					Napisano Ponad rok temu
 
 Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Może i taniej, ale oglądając jakiś czas temu egzamin na shodan byłem zdegustowany. Zdający w trakcie egzaminu zatrzymywał się, rozdawał uśmiechy, zastanawiał się, coś tam sobie mruczał pod nosem. Tempo niezbyt zabójcze. Na koniec s. Wysocki stwierdził, że egzamin był dobry i poukładany technicznie. Był okres czasu, że otarłem się o wersję kobayashi. Egzaminy na kyu bywały lepsze. Oczywiście to o niczym nie świadczy, ale komuś z zewnątrz daje jakiś pogląd, być może mocno zafałszowany. :roll:Chodź do PUA, będzie taniej. W sumie nie wiem ile taraz, 200-300?
 
					
					Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A te 800PLN to jak należy rozumieć, jako ofiarę (dobrowolny datek), czy jak opłatę?
Jeżeli opłatę, to co jest przedmiotem sprzedaży?
Co widnieje na fakturze?
Jak długo trwa taki egzamin?
Do czego uprawnia pozytywne przejście takiego egzaminu?
Co robi w tym czasie egzaminator/egzaminatorzy?
Napisano Ponad rok temu
 
					
					Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Opłata.A te 800PLN to jak należy rozumieć, jako ofiarę (dobrowolny datek), czy jak opłatę?
Wychodzi na to, że stopień w danej organizacji lub inaczej mówiąc "możliwość posługiwania się jej stopniem". Opłata następuje po egzaminie zdanym. Zdanym, bo bywają i nie zdane. Pytanie durne, ponieważ w czasach, kiedy trenowałem kyokushin karate też płaciłem przystępując do egzaminu. Czyli nie jest to problem tylko aikidocki. I już wtedy nikt się temu nie dziwił.Jeżeli opłatę, to co jest przedmiotem sprzedaży?
Nie wiem, nie prosiłem o fakturę. Po co mi ona? Zapytaj skarbnika organizacji, skoro jesteś ciekaw.Co widnieje na fakturze?
Wola komisji. Pewnie co kraj, to obyczaj.Jak długo trwa taki egzamin?
Do zadawania błyskotliwych pytań. :wink: . Skoro przystępujesz do egzaminu na jakiś tam stopień i egzamin ten zdajesz, to organizacja potwierdza, że jesteś posiadaczem stopnia wedle jej wymagań. Uprościwszy i okroiwszy niektóre elementy spotykamy się w tym chociażby w boksie - możesz być mistrzem świata wagi super-hiper-mega koguciej w WBF, ale 78 pretendentem do tytułu w IBF i nikim w WBC.Do czego uprawnia pozytywne przejście takiego egzaminu?
Siedzi/siedzą w domu przed komputerem i redtuba oglada/ją, a egzamin jest pisemny.Co robi w tym czasie egzaminator/egzaminatorzy?
 
  Napisano Ponad rok temu
Wiesz jak jest.Może i taniej, ale oglądając jakiś czas temu egzamin na shodan byłem zdegustowany. Zdający w trakcie egzaminu zatrzymywał się, rozdawał uśmiechy, zastanawiał się, coś tam sobie mruczał pod nosem. Tempo niezbyt zabójcze. Na koniec s. Wysocki stwierdził, że egzamin był dobry i poukładany technicznie. Był okres czasu, że otarłem się o wersję kobayashi. Egzaminy na kyu bywały lepsze. Oczywiście to o niczym nie świadczy, ale komuś z zewnątrz daje jakiś pogląd, być może mocno zafałszowany. :roll:Chodź do PUA, będzie taniej. W sumie nie wiem ile taraz, 200-300?
Jasnym jest, że 800 zł za egzamin to zdzierstwo w czystej postaci. A im dalej tym drożej
 
 Napisano Ponad rok temu
 
   hłe hłe hłe
  hłe hłe hłe
					
					Napisano Ponad rok temu
Jaaasne...W tym przypadku wiekszosc tych 800 peelenow pochlania wyrobienie legitki i certyfikatu oraz przyslanie go z Tokio.
 Więc moze teraz jest drożej.
  Więc moze teraz jest drożej.Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
 np ceny egzaminow w iaido rosna rownomiernie i 3 dan "japonski" kosztowl mniej niz 1 "niejaponski" w aikido
  np ceny egzaminow w iaido rosna rownomiernie i 3 dan "japonski" kosztowl mniej niz 1 "niejaponski" w aikido  
  
  
					
					Napisano Ponad rok temu
(...)temat w sumie bez przyszlosci, chyba ze dojdzie do dyskusji czyje egzaminy sa lepsze i ktore daja mozliosc skuteczniejszego aikido
Napisano Ponad rok temu
 A był taki luźny i dowcipny
  A był taki luźny i dowcipny  Cenzura wróciła.
  Cenzura wróciła.
					
					Napisano Ponad rok temu
No, Randallu, opierając się na historii Twoich postów, to ten skasowany był pewnie wrednie złośliwy.A był taki luźny i dowcipny
 :wink:
   :wink:
					
					Napisano Ponad rok temu
 .....cała reszta pierdół jest zbędna........pobieranie za to kasy jest według mnie czystym wykorzystaniem sytuacji kogoś kto trenuje 6-7 lat i chciałby otrzymać czarny pas....choć wielu zaprzeczy to dla wielu było i jest to dużym celem....po tylu latkach płaczesz i płacisz
  .....cała reszta pierdół jest zbędna........pobieranie za to kasy jest według mnie czystym wykorzystaniem sytuacji kogoś kto trenuje 6-7 lat i chciałby otrzymać czarny pas....choć wielu zaprzeczy to dla wielu było i jest to dużym celem....po tylu latkach płaczesz i płacisz  ......ale to nie jest w porządku.....
 ......ale to nie jest w porządku..... .......z takim podejściem latalibyście teraz za mamutem z kijem w ręku .....
 .......z takim podejściem latalibyście teraz za mamutem z kijem w ręku ..... 
					
					Napisano Ponad rok temu
 (między innymi oczywiście)
 (między innymi oczywiście)0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
 FaceBook
 FaceBook 
- Ponad rok temu
 
- Ponad rok temu
 
- Ponad rok temu
 
- Ponad rok temu
 
- Ponad rok temu
 
- Ponad rok temu
 
- Ponad rok temu
 
- Ponad rok temu
 
- Ponad rok temu
 
- Ponad rok temu