4 odpowiedzi w tym temacie

[budo_cieglo]

Wiem, że to nie występ Pudzianowskiego, ale jednak warty uwagi. UFC 122 to całkiem fajna gala. Ciekawe meczapy.

Z ciekawostek:
- jak zwykle Krzysztof Soszyński nie zawiódł - lubię go Wyszedł do kawałka...Lady Pank (Mniej niż zero czy jakoś w ten deseń) Aż się uśmiechnąłem, miło - polski wokal w wielkim UFC Do tego zwycięstwo, tak trzymać!
- najlepszy zawodnik Niemiec - niejaki Siver - zawalczył 10. walkę w UFC a ja dowiedziałem się dopiero teraz. Nigdy wcześniej o nim nie słyszałem. Byłem pod wrażeniem szybkości Winnera, ale Niemiec zadusił bardzo fajnie, po ciekawej wymianie w stójce,
- liczyłem na jakieś split decission w werdykcie walki Okami - Marquardt. Okami faktycznie dominował fizycznie, ale Nate odgryzał się w mojej ocenie całkiem skutecznie (soczystsze strzały, obalenia) i jednogłośne W dla Japończyka nie oddaje przebiegu walki,
- nie wiedziałem, że Sobotta to Polak z pochodzenia (zakładałem, że to jakiś importowany do Niemiec Czech),
- realizacja technicznie kulała - patrz: uśmiechnięty Siver szukający drogi do przeciwnika, zabłąkana kamera tu i tam

Gala udana i - chociaż widziałem tylko main carda - podobało mi się bardziej niż niedawna gala w UK. Pomyśleć, że kilkaset kilometrów od nas mamy pełne UFC - może kiedyś się człowiek wybierze? To nie jakieś tam MŚ czy ME w nożną tylko prawdziwe UFC - z zawodnikami, Roganem, Brucem, dziewczynami, cut manem...Zna ktoś opcje cen biletów?

[budo_perun srogi]

najbardziej na tej gali podobal mi sie siver (tak jak przedmowca, dzieki ufc dowiedzialem sie o jego isteniniu, i to niezly dynamit, bardzo dynamiczny, eksplozywny, poza tym nasz kamrat z europy ). a soszynski zawiódł mnie troche, brak mu takiej wlasnie eksplozywnosci w stojce, takie troche przeciagane sila miesni uderzenia, ale ciesze sie ze wygral, ale jakos trudno mi zauwazyc jakichs zajebistych postepow z walki na walke.

no i moze dodam od siebie , ze ciesze sie ze matyushenko wygral, niestety nie ogladalem tej walki, ma ktos moze ?

[budo_balofy]

troche duzo decyzji
z flaga polska u sobbboty sie zdziwilem, bo walczy z niemczech.
o ile kojarze to walczyl w polsce, nie wiem czy nie na ksw, gdzie dosyc ladnie wygral z karimem.
ale ciagle nawet lepszym europejczykom trenujacym w europie (nie liczac brytoli im zawsze blizej do usa) kondycyjnie i fizycznie duzo brakuje do reszty. o zapasach ei bede tez setny raz komentowal.
siver ladnie skonczyl, i fajne byly preliminary, szybkie brutalne takie, w porzadku

[budo_tomasz]

podsumowanie tej gali: nedza....

usypialem przed kompem ogladajac ja na zywo (dla mnie sie o 4 w nocy zaczela)

[budo_zaorish]

no troche lipa, przewijalem duzo walk, dla mnie walka Nate'a strasznie slaba, po nim spodziewalem sie duzo wiecej, no ale Japonczyk nie pozwolil, jedyna walka jaka mi sie podobala, to chyba ta o ktorej mowicie ale nazwisk nie pamietam, w kazdym razie ten napakowany blondyn co poddal duszeniem zza plecow, masakra, facet jak na ta mase jest straszliwie dynamiczny, do tego w drugiej rundzie nadal na tych samych obrotach
a tak to walki bez szalu, w 3 rundzie walki Nate'a przysnalem, potem otworzyly mi sie oczy na decyzji, a potem to juz kima :-)